Latem wszystko jakoś się układa. Słońce daje mi siłę, długi dzień energię. Koniec lata, koniec beztroski, koniec spokoju ducha.
Nie pokazałam Wam jeszcze tej sukienki. Dzianinowe cudo w kolorze złamanej bieli będzie mi towarzyszyć nie tylko w ciepłe dni.
Prosta, kobieca stylizacja oparta na dopasowanej midi-sukience z dzianiny. Stonowane dodatki w postaci pikowanej torebki i cielistych szpilek doskonale uzupełniają ten subtelny minimalizm.
Sukienka Rihoas
Torebka Fabiola
Szpilki Wojas
Okulary p/słoneczne Guess
Pozdrawiam, Aga
bardzo ładna sukienka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta sukienka :) bardzo mi się podoba jej fason :)
OdpowiedzUsuńJa już strasznie tęsknię za latem i lekkimi ubraniami :)
OdpowiedzUsuń