Tym razem prezentuję lakier O.P.I Russian Navy z kolekcji rosyjskiej wykończony matującym topem Orly (dzięki uprzejmości Gosi)
Jak widać efekt nie jest do końca matowy, to raczej taka satyna ale to nie umniejsza nic temu że jest świetny
Trwałość niezła :) mimo walenia w klawiaturę i różnych czynności domowych lakier nawet nie wytarł się na końcówkach.
Już chyba trzeci raz dzisiaj komentuję ten lakier na Twoich paznokciach na tych zdjęciach :D Piękne, Aguś, kolor i w ogóle wszystko - wcale nie potrzebujesz tych warsztatów Olympusa :p I w ogóle muszę powiedzieć, że bardzo ładnie malujesz paznokcie - ja tak nie potrafię, zawsze gdzieś mam jakąś nierówność :/
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! / Malla
OdpowiedzUsuńbardzo Wam dziękuję :))
OdpowiedzUsuńpo trzech miesiącach czerwonego lakieru rimmela bez żadnych odskoczni zachciało mi się zmiany - na razie mam to co miałam pod ręką czyli turkusowy, ale wyruszyłam na poszukiwanie ideału na Twojego bloga Aguś i znalazłam ideał!!!! Tylko czemu to tyle kosztuje... :(
OdpowiedzUsuń