poniedziałek, 3 grudnia 2012

Lubimy pomagać?

Antosia urodziła się 21.03.2012 r. o godz.23:50 w Miejskim Szpitalu w Knurowie. Ważyła 2750g, mierzyła 50 cm. O wadach naszej córki dowiedzieliśmy się dopiero po jej przyjściu na świat. Comiesięczne kontrole ginekologiczne oraz badania USG, w tym USG 3d, nie pomogły w wykryciu jej wad. Ciąża przebiegała prawidłowo, a Antosia urodziła się w terminie. Po urodzeniu zauważyliśmy, że nasza córeczka ma wygięte piszczele oraz niewykształcone w pełni stópki. Zobaczyliśmy też „inną” lewą rączkę.
Jeszcze w pierwszej dobie Antosia trafiła do Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu. Była tam hospitalizowana przez 14 dni. Dokładniejsze badania oraz zdjęcia RTG wykazały bardzo rzadki zespół wad wrodzonych. W obrębie śródręcza i palców widocznych jest jedynie 8 kości z 22, ustawione są niefizjologicznie. Część z nich jest pogrubiała i zrośnięta.
W obrębie kończyn dolnych Antosi brakuje w obu nogach kości strzałek, kości piszczelowe są zgrubiałe i wygięte do przodu. Występuje również poważny niedorozwój stóp, w lewej posiada tylko trzy paluszki, a w prawej dwa. Lekarze mówią, że jest szansa, aby Antosia mogła stanąć na swoich nóżkach, ale koszty leczenia są ogromne. Jeżeli się nie powiedzie, Antosia najprawdopodobniej będzie poruszać się na dwóch protezach.
O tym jak możesz pomóc Antosi, przeczytasz tutaj.


Wielka akcja mikołajkowa na Facebooku KLIK
6 grudnia, z okazji mikołajek przelewamy na konto Antosi 5zł (bądź dobrowolną kwotę)

Dziękujemy za Wsparcie i mamy nadzieje, że Mikołaj hojnie obdarzy Antosie !!!
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
18441 - Antonina Wieczorek - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

www.antoninawieczorek.pl

http://www.facebook.com/AntosiaWieczorek


Wszystkie szczegółowe informacje,dostępne są na stronie internetowej:)
 Przyłączam się a Ty?

pozdrawiam
Aga
ps. dzisiaj dzień darmowej dostawy w wielu sklepach, zaoszczędzimy sporo gotówki na kosztach wysyłki, może choć 5zł z nich trafi  do Antosi?

1 komentarz:

  1. Szkoda, że jest tak wiele dzieci, które potrzebują pomocy :( Mnie ostatnio najbardziej ruszyła historia małej Zuzi z ''Uwagi''.

    Normalnie łzy mi ciurkiem leciały. Nie wyobrażam sobie tego bólu... Takie małe ciałko, a tyle cierpienia :-(

    http://uwaga.tvn.pl/62375,wideo,390980,zuzia_boi_sie_zasypiac,zuzia_boi_sie_zasypiac,reportaz.html

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)