Czas na wrześniowe beGlossy czyli post z serii nadrabiamy zaległości :))) coraz lepiej mi to wychodzi.
We wrześniu pudełka występowały w dwóch wariantach. Jeden obaczycie za chwilę u mnie, drugi podarowałam znajomej blogerce
Maddzik.
Trochę makulatury i
próbkosaszetka kremu Yves Rocher.
|
a co w trawie piszczy? |
|
słynne serum Flavo-C Auriga |
|
krem pod oczy Benefit |
|
peeling z kwasem glikolowym Glyco-A |
|
Tonik wzmacniający do włosów Pantene |
|
tusz do rzęs Yves Rocher |
|
krem na naczynka RedBlocker |
Hmmm, jest fajnie. Fajne marki i produkty, szkoda tylko że najbardziej mnie interesujące mnie kosmetyki są tycie :( Serum Flavo-C, krem pod oczy Benefit i peeling Glyco-A to małe, naprawdę małe miniaturki. Cieszy mnie obecność tych produktów w beGlossy ale mogłyby być trochę większe, prawda? Oprócz tych maluszków mamy 3 produkty pełnowymiarowe. Tonik do włosów Pantene, sama nie wiem czy wypróbować czy zostać przy naturalnych wcierkach. Tusz Yves Rocher- za samą marką nie przepadam, mam kilka maskar otwartych więc albo poczeka na swoją kolej albo uszczęśliwię tym tuszem siostrę. Krem na naczynka, cóż. Sama z nimi problemu nie mam, ale może sprawdzi się jako tonująca baza pod makijaże?
Jak się Wam podoba? Tyłka nie urywa ale jest w porządku. Byłabym wręcz zachwycona gdyby te 3 miniaturki były nieco większe.
Pozdrawiam, Aga
Krem pod oczy z Benefitu mnie ciekawi :-)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zainteresowałoby serum Auriga - w ogóle się nad nim zastanawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze jak wkładają miniaturki, bo później można się zastanowić czy warto kupić pełnowymiarowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńTe najbardziej interesujące to rzeczywiście są miniaturki :( szkoda.
OdpowiedzUsuńcałkiem całkiem to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńTo, że na progu jesieni pomyśleli o wzmocnieniu naczynek jak najbardziej na plus. Ciekawe czy ten tonik faktycznie wzmacnia włosy...
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci, że fajne to pudełko. Oby każde jedno było przynajmniej tak dobre.
OdpowiedzUsuńKorah, postarali się :)
UsuńCałkiem fajne pudełko. Tusze z YR bardzo lubię, ale tego nie miałam. Ciekawi mnie RedBlocker.
OdpowiedzUsuńCzyli polecasz ich tusze?
UsuńSerum bardzo mnie kusi, na razie jednak szkoda mi pieniędzy, bo wydatek to spory. Za to krem na naczynka mam i jest średni, bo zostawia tłusty film, więc u mnie pod makijaż się nie sprawdza, dużo lepsze jest serum punktowe tej marki, które autentycznie działa, chwilowo przynajmniej.
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć że krem nie zachwyca
Usuń