piątek, 15 stycznia 2021

Medavita Idol

Tematy okołowłosowe są mi bardzo bliskie. Nic dziwnego, przy długości niemalże do pasa i dość sporych wymaganiach, wciąż szukam ideałów. Pielęgnacja włosów to niezaprzeczalnie mój konik, inaczej sprawa ma się jednak ze produktami do modelowania. Nie lubię wszelkich pianek, lakierów itp, moje włosy muszą być gładkie, miękkie i przyjemne w dotyku. Czy dzisiejsza stylizacja wychodzi naprzeciw tak kapryśnym klientkom jak ja? 


Nowa gama produktów stylizacyjnych Medavita IDOL zawiera jedne z najstarszych znanych człowiekowi składników pielęgnujących włosy. Dwadzieścia cennych olejów roślinnych tłoczonych na zimno z ziaren oraz owoców, które są nieocenionym źródłem zdrowia i piękna. Głównymi składnikami linii są niezbędne kwasy tłuszczowe, ale wiele z produktów zawiera także rozpuszczalne w tłuszczach witaminy, takie jak witamina E, A i D. Są one strukturalnie kompatybilne z nasza skóra i włosami, wzmacniają ich warstwę lipidowa, zapobiegają wysychaniu, utrzymują lub przywracają elastyczność, miękkość, jędrność, kolor i nawilżenie.

Stylizacja ze składnikami, które pielęgnują? Czy to możliwe?
Z serią Idol Medavita tak! :)

Linia ta jest rozbudowana, znajdziecie w niej wszystko, co jest potrzebne do modelowania i utrwalenia fryzury. 
Ja na początek mojej przygody z nią wybrałam trzy kosmetyki:
  • Rozświetlający olejek w sprayu Idol Radiance
  • Fluid wygładzający z termoochroną Idol List Defence
  • Sól morska do teksturyzacji Idol Ocean


Rozświetlający olejek w sprayu Idol Radiance

Bardzo delikatnie utrwalajacy rozświetlający lakier bez gazu. Pozostawia włosy lekkie, jedwabiste i pełne połysku. Zawiera Witaminę E, Olejek z Róży Muszkatołowej i Olejek Neem.


To on jako pierwszy przykuł moją uwagę podczas buszowania na stronie polskiego dystrybutora KLIK
Nie dość że rozświetla to jeszcze olejek :))

Ma płynną konsystencję, pachnie niesamowicie (zmysłowe ciepłe nuty) i aplikuje się w postaci spreju na włosy. 

To moja perełka tej serii. Lekko utrwala, pozostawia włosy pełne blasku i miękkości. Nie muszę trzymać rąk z dala od fryzury w obawie, że coś zepsuję albo palce utkną mi w sztywnej skorupie :) Pasma są jedwabiste i błyszczące. 



Fluid wygładzający z termoochroną Idol List Defence

Delikatnie utrwalający fluid wygładzający z termoochroną, zapobiegający puszeniu się włosów. Uszczelnia włókna, chroniąc je przed destruktywnym działaniem wysokich temperatur emitowanych przez sprzęty fryzjerskie oraz czynniki atmosferyczne. Pozostawia włosy idealnie gładkie i błyszczące. Redukuje czas suszenia. Zawiera Witaminę E i Olej z Róży Muszkatołowej.

Niezbędnik podczas suszenia suszarką. Ochrania włosy przez szkodliwym działaniem wysokiej temperatury (zimą lubię używać ciepłego nawiewu) Zapobiega efektowi wkurzonej miotły który towarzyszy mi przy każdym suszeniu suszarką Wygładza, dyscyplinuje, likwiduje puszenie. 
Ma postać lekkiego fluidu, który rozprowadzam na mokrych włosach w niewielkich ilościach.


Sól morska do teksturyzacji Idol Ocean

Średnio utrwalający lakier teksturyzujący do włosów. Zapewnia naturalny, matowy efekt. Idealny do stworzenia plażowej stylizacji. Dzięki niemu włókna zyskują objętość i teksturę. Zawiera Witaminę E, Olejki z Tamanu i Abisyński.

Jeśli lubicie plażowe fale czyli beach look, to musicie koniecznie wypróbować ten lakier teksturyzujący. Dodaje objętości, wydobywa fale i skręt włosów. Moja burza loków to zasługa właśnie tego produktu :)

 



























Linia do stylizacji Idol idealnie trafiła w moje potrzeby. Lekkie utrwalenie bez sklejonych kosmyków, pielęgnacja i połysk. Chcę więcej! Mam jeszcze ochotę na pomadę nabłyszczającą, spray dodający objętości i krem dyscyplinujący loki. 

Pozdrawiam, Aga

9 komentarzy:

  1. Mnie też bardzo interesują produkty do włosów, dbanie o włosy to jest coś co uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam ale z opisu wydają się bardzo delikatne a zarazem działające :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to widziałam na Instagramie post i wpadłam poczytać coś więcej. Jestem niezwykle ciekawa działania tej linii, więc kupię sobie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Produktow niestety nie znam. Ale zdjęcie w śniegu cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że trochę włosy traktuję po macoszemu, ale może czas to zmienić... i wiesz, ta sesja jest boooooska!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupełnie nie znałam tej marki, ale olejek szczególnie wpadł mi w oko😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Urzekla mnie ta sniegowa sesja ;) fajne produkty!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam wcześniej o tej marce :) mają bardzo ładne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, a ja tych kosmetyków jeszcze chyba nigdy nigdzie nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)