Absolutnie przepadłam! Płaszcz Botanica to kwintesencja mnie! Miękki, komfortowy, beżowy, otulający a botaniczna podszewka kaptura to efektowny detal, który już na wstępie mnie urzekł.
Dawno dawno temu nastoletniej Agacie zachciało się nosić dzwony gdy na rynek wkraczały rurki...to nie horror to początek naszej krawieckiej historii. Bo gdyby nie te dzwony nigdy nie usiadłabym do maszyny.Ale dopiero kilka lat później za sprawą mojej nieocenionej teściowej dowiedziałam się dokładnie co i jak i rozpoczęłam tę trwającą już 10 lat przygodę z kreatywnym szyciem.W miarę upływu lat kura d. rosła i obrastała w piórka, ale cały czas jest maleńką 3 osobową manufakturą w której szyjemy nasze produkty z troską o detale i dbałością o jakość.
Łapcie 15% rabatu na hasło agabil15 (kod ważny do 04.04)
Pozdrawiam, Aga
Bardzo ładny ten płaszcz, bardzo lubię kiedy mają kaptur : ) I do tego ładny kolorek : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ty wiesz, że płaszczyka z kapturem to ja jeszcze nie mam?
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie <3 bardzo mi się podoba taki płaszcz :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że płaszcz jest sztosem!! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNazwa marki od razu wpadła mi w oko:)
OdpowiedzUsuńJest piękny! A patrząc na te zdjęcia mam wrażenie, że po prostu cię otula ciepłem. Ah, nie wiem czy rozumiesz... Ale takie domowe, leniwe, wygodne ciepło...
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tym płaszczem ;) jest przepiękny
OdpowiedzUsuń