wtorek, 2 marca 2021

Charming Time Pure Beauty

Charming Time od Pure Beauty już do mnie dotarło i cieszy moje oczy.  Tradycyjnie wypełnione po same brzegi i to naprawdę ciekawymi produktami. Zajrzymy do środka?


Po raz kolejny jestem oczarowana szatą graficzną pudełka. Pure Beauty robi naprawdę świetną robotę, od grafiki po wybór kosmetyków :) 

Vianek, peeling do ciała - pełen wymiar
Equilibra, oczyszczająca maseczka z aktywnym węglem - pełen wymiar
Got2be, Bye Bye Flayways - pełen wymiar
Orientana, bogaty krem z szafranem - pełen wymiar
Oillan Med, kojąco-ochronna emulsja do mycia - pełen wymiar
L'Biotica, szampon w kostce - pełen wymiar
Artego, szampon i odzywka 02 Rich Color - travel size
Glow, Heart Pad - jedna sztuka
Uriage, Hyseac serum redukujące niedoskonałości - 4 tubki po 5 ml
Este Synergy, suplement diety - pełen wymiar 14 shotów
Grown Alchemist, Instant Smoothing Serum i Antioxidant+Facial Oil Borago - 2 próbki po 3 ml
Silan, płyn do płukania - prezent, pełen wymiar


Woooow! Gdy robiłam zdjęcia, niczym magik wyciągałam w nieskończoność produkty z pudełka. Pure Beauty się postarało :)

Peeling do ciała - marka Vinek robi dobrze mojej skórze i ma świetne składy. A jak ten scrub pachnie!
Maseczka w płachcie - oczyszcza i detoksykuje, w sam raz na przywitanie wiosny :)
Preparat ujarzmiający niesforne włoski - gdzieś jż coś podobnego mam i zupełnie zapomniałam o używaniu :) Muszę zabrać go do łazienki.
Emulsja do mycia - Oillan troszczy się o każdą skórę, zwłaszcza tę wrażliwą. 
Bogaty krem z szafranem - o ile mnie obciąży mojej skóry, będę zadowolona bo Orientanę uwielbiam.
Szampon w kostce - miałam, używałam, polubiłam i polecam :)
Duet szampon i odżywka - już czekają w podróżnej kosmetyczce na jakiś urlop.
Serum na niedoskonałości - czaiłam się na nie od jakiegoś czasu, 20 ml to całkiem sporo, już zacieram ręce z radości.
Płatek-serce do zmywania makijażu - od jakiegoś roku nie sięgam po waciki jednorazowe, włączyłam do swej pielęgnacji ściereczki wielorazowego użytku i jestem bardzo z nich zadowolona.
Suplement diety - skład obiecuje wiele, zaczynam kurację!
Próbki - zwykle je rozdaję ale jestem ciekawa marki Grown Alchemist. 
Płyn do prania - w 100% wegański, pachnie miętą i bergamotką. 


Pure Beauty, czym zaskoczycie w kolejnej edycji? Póki co zaskakujecie i zachwycacie :)

Pozdrawiam, Aga 

 

7 komentarzy:

  1. Świetne są te produkty ! na pewno warto : ) Dużo nowości dla mnie
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa zawartość, moją uwagę zwróciła też filiżanka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudełko naprawdę mnie zaskoczyło pod względem produktów :) cudowna grafika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę kilka produktow które lubię 😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna i całkiem różnorodna zawartość pudełeczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka produktów z tego boxa mega mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam teraz święta co miesiąc. Uwielbiam ten box! Jest po prostu za każdym razem zaskakujący!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)