Listopadowa pielęgnacja twarzy

 W październiku rozpoczęłam nowy cykl wpisów na blogu- moje comiesięczna pielęgnacja twarzy, ciała i włosów. Listopad tak szybko minął, nie zorientowałam się kiedy to nastał grudzień więc z lekkim poślizgiem spieszę do Was z notkami pielęgnacyjnymi :)

W listopadzie było sporo nowości, moja cera powoli dochodzi do siebie więc zaryzykowałam i wystawiłam ją na działanie zupełnie mi nieznanych produktów.

Oto one :)

1. Nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy i oczu Pharmaceris A. Delikatny, nie podrażnia i nie wysusza- w sam raz dla cery która ostatnio sporo przeszła.

2. Peeling do skóry suchej AA Eco. Choć zwykle stosuję mocniejsze zdzieraki albo kwasy, to teraz jak znalazł :)

3. Mleczko z olejkami do demakijażu twarzy i ciała Pure Silk Celia Woman. Bardzo się polubiliśmy :)

4. Lekki krem baza Glow Celia Woman. Rozświetlający Krem nawilżający o fajnej lekkiej konsystencji, stosowałam go pod makijaż. Nie zapchał <3 p="">

5. Krem z kwasami Bandi. Na dzień dobry wysyp, ale jest coraz lepiej, mam nadzieję że do Świąt cera będzie piękna :)

6. Olejek do twarzy z koprem morskim Femi. Takie kosmetyki kocham :)

7. Liftingujące serum pod oczy Absolute Organic. W postaci bardzo płynnego żelu. Lekko mnie podszczypuje ale nie jest to jakiś dyskomfort. Liczę na cuda :)))

8. Maseczka Bio-Puritas Femi. Zbita niczym masło konsystencja, efekty wymierne. Niedługo recenzja :)

9. Woda różana Ikarov, która pojawiła się jeszcze październiku w pielęgnacji mojej twarzy. 

10. Serum stymulujące rzęsy Long 4 Lashes AA Cosmetics. Zaczęłam je stosować niedawno, by zrobić solidną przerwę od poprzedniego produktu tego typu. Zobaczymy czy się sprawdzi. Jeśli tak, to super bo jest o wiele tańsze niż inne preparaty na porost rzęs.

A Wy czym mizialiscie buźkę w listopadzie? :)

pozdrawiam

Aga

(notka zaplanowana, aktualnie bawię się w Warszawie, wracam jutro)