wtorek, 5 maja 2015

Modelujący olejek do ciała Super Slim Evree

Wiosna pełną gębą, za chwilę lato, czas przygotować ciało na odsłonę :) Zaczęłam już jakiś czas temu od masaży partii dotkniętych cellulitem i wcierania w nie różnych specyfików. Od dwóch tygodni ćwiczę.  Jak widać moje przygotowania do bikini ruszyły pełną parą. Czy olejek modelujący Evree mi w tym pomógł?

 
Na idealną sylwetkę trzeba sobie zapracować. Klucz do sukcesu to wszechstronne działanie: dieta, ćwiczenia i odpowiednia pielęgnacja.

Z modelującym olejkiem do ciała SUPER SLIM zaktywizujesz nie tylko swoją skórę, ale pobudzisz również swoje zmysły i wolę działania! Twoje ciało będzie Ci wdzięczne!


Co zawiera i jak działa?

Skoncentrowany kompleks algowy Polyplant Seaweed Complex ™ z listownicy, brunatnic, morszczynu i kowniatka morskiego pobudzi przemianę materii w komórkach, wspomagając redukcję cellulitu oraz zatrzymanej wody w organizmie. Olejek perilla znany z wyjątkowych właściwości ujędrniających i uelastyczniających poprawi napięcie i sprężystość skóry. Olejek grapefruitowy poza właściwościami antycellulitowymi rozjaśni blizny i rozstępy. Chili przyspieszy mikrokrążenie podskórne, powodując wzmocnienie działania kosmetyku.


Dlaczego właśnie algi zostały wybrane do tego olejku?

Algi są bardzo bogate w składniki aktywne takie jak: sole mineralne czy kwas alginowy. Sole mineralne zawarte w algach, z jodem na czele, przyspieszają metabolizm i wzrost wymiany osmotycznej. W efekcie prowadzi to do eliminacji wody z tkanek i zmniejszenia zalegającej tkanki tłuszczowej. Kwas alginowy silnie nawilża i detoksykuje. Dzięki odpowiednio dobranym składnikom aktywnym olejku, produkt jest kompletny i ma bardzo szerokie spektrum modelującego działania.


Uwaga! Ze względu na zawartość pieprzu cayenne/chili po aplikacji należy dokładnie umyć dłonie i zachować ostrożność w kontakcie z oczami i śluzówką. Przechowywać poza zasięgiem dzieci.
opis evree.eu

Pojemność: 100ml
Cena regularna: ok 30zł (warto polować na promocję, wtedy można go kupić nawet za ok 20zł)


Uwielbiam olejki do twarzy Evree , Magic Rose to mój zdecydowany olejkowy faworyt. Dlatego też skusiłam się na kolejny produkt tej marki, tym razem do ciała.

Zacznę od tego, że wszelkie preparaty modelujące/wyszczuplające/antycellulitowe  wspomagają naszą walkę o piękne ciało. Wspomagają ale nie wyręczają dlatego nie oszukujmy się że od samego smarowania się najdroższym nawet kosmetykiem cellulit zniknie, tłuszcz wyparuje a skóra będzie jędrna i sprężysta. Kluczem do sukcesu jest połączenie masaży, diety, kosmetyków i ćwiczeń.

Przejdźmy do olejku. Produkt zamknięty jest w plastikowej butelce z wygodnym dozownikiem. Kupujemy go w zafoliowanym kartoniku dzięki czemu jesteśmy pewni że żadne namolne paluchy nie macały nam kosmetyku.



Konsystencja to płynny olej o ciepłym złocisto-pomarańczowym kolorze. Pachnie cytrusami, nie jest to kwaśna cytryna tylko dojrzałe pomarańcze. Aromat wydaje się nieco sztuczny gdyż podbija go typowy olejowy zapaszek.

 
Co piszczy w składzie? Same dobrodziejstwa: kompleks algowy z listownicy, brunatnic, morszczynu i kowniatka morskiego; olejek perilla, olejek grejpfrutowy, olej makadamia, migdałowy, winogronowy czy pieprz Cayenne/Chili. 

Olejek aplikowałam codziennie wieczorem po kąpieli, na rozgrzaną i wilgotną skórę (zdecydowanie bardziej preferuję ten sposób gdyż nakładanie na suchą jest mniej komfortowe i na pewno zużywa się wówczas więcej produktu). Wmasowywałam kosmetyk przez kilka minut począwszy od ud przez pośladki po brzuch. Następnie , gdy preparat się wchłonął , brałam masażer z wypustkami i maltretowałam moją skórę :)

Olejek zawiera chili więc od pierwszych chwil spodziewałam się nieprzyjemnych wrażeń . Jednak nie jest to pieczenie na poziomie Eveline (ich produkt wypala porządnie skórę, jeśli używaliście to wiecie) a olejek Evree przy Eveline to pikuś  :))

Olejek Evree wystarczył mi na ponad 5 tygodni codziennego stosowania na uda, pupę i brzuch. Spodziewałam się mniejszej wydajności, zwłaszcza że jest go tylko 100ml. 

Czy działa? Tak. W połączeniu z masażami i ćwiczeniami dość szybko zauważyłam pierwsze efekty. Na początek duże nawilżenie i odżywienie skóry która stała się bardziej zwarta i elastyczna. Nie zauważyłam efektu odchudzenia ale nie oczekiwałam tego. Ciało faktycznie jest wymodelowane i zgrabniejsze- dzięki połączonej sile trzech składników (olejek, ćwiczenia i masaże). 

Pozdrawiam, Aga

10 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu mój nr. 1 w pielęgnacji. Uwielbiam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny też jest ich olejek do ciała ten wcześniejszy. I bosko pachnie ♥

      Usuń
  2. Kurczę, miałam go dziś w dłoniach w rossie, już miałam wrzucać do koszyka, ale zdecydowałam jednak kupić tusz MF Masterpiece Max w tym promo 49%, a na olejek skuszę się w promocji, tak jak piszesz, ale po przeczytaniu Twojej recenzji trochę żałuję, że z niego zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korah, polecam bo warto. Skład bardzo fajny i działa. Ja w ogóle kocham produkty Evree ♥

      Usuń
  3. Tak, jak powiedziałaś - samymi kosmetykami nie zdziałamy nic :) Trzeba też ruszyć trochę tyłeczek, zacząć się lepiej odżywiać itd. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wiele osób o tym zapomina i kupuje kosmetyk Licząc na cuda. A potem narzeka że nie działa ;)

      Usuń
  4. Ja bardziej polubiłam się z olejkiem MultiOils Bomb (też od Evree), ten jakoś nie zachwycił mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem taki efekt można osiągnąć używając każdego olejku, balsamu masła, jeśli połączy się go z ćwiczeniami i masażem, chociaż i tak głównym czynnikiem jest dieta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moim zdaniem nie każdym ;) wiem bo mam porównanie do olejku z Rossmanna czy oliwki Ziaja. Skład też ma znaczenie.

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)