No i tydzień pyknął. Jak bańka mydlana, jak przekłuty balonik. Mrugnięcie okiem i nadeszła kolejna niedziela a z nią nowy miesiąc. Wiecie że do Świąt zostały niecałe trzy miesiące? A dopiero wygrzewałam kości na leżaku...
Tydzień zimny, ale już niedługo będzie u mnie ciepło. W czwartek wreszcie dostarczono mi piec akumulacyjny i w przyszłym tygodniu zostanie podłączony. Zimne dni i wieczory - precz!
Poza tym raczej spokojnie. Praca, blog, Kluski. I tak codziennie, nawet w weekend. Dziś wreszcie odpoczęłam, ale od jutra znowu harówka. A w środę tradycyjnie wizyta u weterynarza i kolejny stres dla Lilly :/ Trochę ostatnio wątroba daje się nam w kość, dostała nowe mocniejsze leki, oby pomogły. Wreszcie.
1. Poniedziałek z deszczem. Niech ktoś wreszcie zakręci ten kran na górze! Humor poprawiała mi obecność Klusek i pyszne tiramisu. Na zdjęciu bransoletka OPS! Paint ze sklepu Labizu, kubek łyżeczka i talerzyk Home&You, taca świecznik i kalendarz Jysk.
2. Moje gniazdko :) Jeszcze jest dużo do zrobienia, jak choćby schody i balustrada przed wejściem z podwórka, ale powoli zaczyna być tak jak bym chciała. Dom, nasz dom :)
3. Takie wieczory uwielbiam. Fotel, kawa, Kluski gdzieś obok (Kotleta leży na podłodze, skubana uciekła z fotela gdy tylko zobaczyła aparat).
1. Moje największe Skarby czyli Biały Kudeł i Rudy Kotlet. Muszę chyba dodawać więcej wpisów o nich, od sesji foto po całkiem praktyczne notki co warto kupić dla swoich milusińskich i gdzie :)
2. Czwartek zabiegany od samego rana, popołudnie pracowicie spędzone przy komputerze. Na zdjęciu bransoletki ACHA Studio, lampka IKEA, poduszki i ozdobne spinacze Pepco.
3. Rzadko ostatnio się maluję, czas to nadrobić. Mam tyle nowych kosmetyków kolorowych do pokazania, a brak czasu często torpeduje moje plany. W tym tygodniu postaram się zrobić makijaż, obiecuję :)
1. Piątek już na spokojnie. Schody do kuchni wreszcie wyłożone płytkami, można odetchnąć z pracami remontowymi w domu.
2. Sobota była przepiękna! Słońce, ciepło, długie spacery z Kudłami. Na zdjęciu ulubiony zapach Hugo Boss, bransoletka OPS! Paint ze sklepu Labizu, futrzane klipsy do butów Coquet, kalendarz Jysk.
3. Now Brow to nie tylko sieć salonów kosmetycznych specjalistycznych się w pielęgnacji brwi i rzęs. To też cienie do brwi pochodzenia mineralnego, w pięciu odcieniach. Od października kupicie je z 20% rabatem w Now Brow w Łodzi (Manufaktura i Galeria Łódzka)
Czeka mnie jeszcze spacer z Gnojami, szybka kolacja i spać. Jutro poniedziałek, jak zwykle pracowity od samego rana do wieczora.
Miłej reszty niedzieli kochani
Pozdrawiam, Aga
Fajne zdjęcia, widać że dużo się działo :)
OdpowiedzUsuńDzięki Doroto :)
UsuńKurczę, ten czas strasznie szybko leci. Jakoś nie mogę uwierzyć, że za 3 miesiące święta.
OdpowiedzUsuńSylwio byle do Świąt i zaraz będzie wiosna :))
UsuńDopiero było lato. ...
OdpowiedzUsuńja to nie wiem kiedy to sie dzieje...dopiero co byly wakacje i marudzilam ze upal a tu juz polowa jesieni...
OdpowiedzUsuńNo widzisz, marudziłaś i lato zniknęło wcześniej :P
UsuńKlimatycznie jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTylko póki co ziiimno ;))
UsuńStworzyłaś fantastyczne gniazdko ♥
OdpowiedzUsuńFajnie że tak myślisz Dagmaro!
UsuńSuper jest ten fotel, pewnie wygodny :)
OdpowiedzUsuńBardzo wygodny, Kluski też tak myślą :))
UsuńJak to? Święta już za pasem? :o
OdpowiedzUsuńCzas biegnie galopem :o
UsuńŚwietnie Ci w berecie. Jestem ciekawa tych cieni do brwi.
OdpowiedzUsuńDziękuję Doroto :)
UsuńMyślę że za 2-3 tygodnie zrecenzuję te cienie.
Pięknie tam u Ciebie :) niecierpliwie czekam na wpis ze zdjęciami z Twojego domku.
OdpowiedzUsuńMuszę je wreszcie zrobić tylko jeszcze remont trwa :/
UsuńJak pięknie!!! Cudowne gniazdo i Pani też, jak zawsze! Wszystkiego pięknego w nowym domu dla Pani, Męża i Klusek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) mów mi Aga, proszę.
UsuńPS. Nie jestem mężatką ;)