Od lat moja pielęgnacja jak i makijaż opiera się na produktach naturalnych. Jednak, przyznaję, naturalnego dezodorantu nie miałam jeszcze przyjemności testować.
Naturalne dezodoranty Ben&Anna dzięki zawartości sody oczyszczonej i masła shea posiadają przyjemną, średnio twardą konsystencję. Podczas nakładania nie pozostawiają tłustej czy klejącej warstwy. Jako, że nie zawierają żadnych chemicznych dodatków stabilizujących, zalecane jest przechowywanie w temperaturze pokojowej. W wysokich temperaturach dezodorant może stać się zbyt miękki – aby temu zaradzić wystarczy na niedługi czas schować go do lodówki.
Absolutną innowacją jest opakowanie, które w 100% wykonane jest z papieru pozyskiwanego z recyklingu.
Każdy naturalny dezodorant Ben&Anna:
- Chroni przed wilgocią oraz nieprzyjemnym zapachem
- Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, również wrażliwej
- Nie pozostawia tłustej i klejącej warstwy po nałożeniu
- Nie zawiera aluminium, PEG, parabenów, ftalanów
- Jest wegański, bezglutenowy, nietestowany na zwierzętach
W celu wysunięcia dezodorantu wypchnij dno tubki palcem, a następnie nanieś jego cienką warstwę. Nakładaj rano lub wtedy, kiedy masz taką potrzebę.
Dla kogo?
Dezodoranty Ben&Anna są produktami odpowiednimi zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.
Z dużą ciekawością przystąpiłam do testów naturalnych dezodorantów Ben& Anna.
Sztyft jest dość twardy, jest to zależne od temperatury która panuje wokół, gdy zrobiło się cieplej, aplikacja była o wiele bardziej przyjemna, sztyft stał się na tyle miękki że bez problemu roprowadzał się na skórze.
Przetestowałam dwa zapachy: cytrusowe nuty oraz lawendową świeżość. Oczywiście do gustu bardziej przypadła mi lawenda, którą uwielbiam.
Dezodorant Ben&Anna odświeża skórę, jednak nie spodziewajmy się po nim mocnego efektu. Nie wpływa wybitnie na pocenie się pod pachami, dlatego nie polecam go osobom, które borykają sie z nadmiernym poceniem. Jest delikatny w działaniu, minimalnie ogranicza wilgoć i nieprzyjemny zapach. Już po ok 2h muszę go reaplikować by czuć się świeżo i to teraz, wiosną, gdy pocenie nie jest zbyt intensywne.
Pomysł na naturalny dezodorant jest świetny, popieram go całym sercem, jednak mimo świetnego, naturalnego składu, ekologicznego opakowania - jestem na nie. Dla mnie liczy się skuteczność, zwłaszcza w kwestii dezodorantów.
Jeśli szukacie naturalnej alternatywy dla drogeryjnych produktów i nie macie dużego problemu z poceniem się, zajrzyjcie do sklepu Hania.com.pl
Pozdrawiam, Aga
Rzeczywiscie, szkoda ze nie podołały twoim oczekiwaniom :( plus za naturalne sklady
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam sobie mandarynkę. A co ciekawe - długo się wahałam pomiędzy nią, a lawendą. :-)
OdpowiedzUsuńW końcu uznałam, że lawendę kupię sobie jesienią, a teraz mandarynka.
Niestety naturalne dezodoranty mnie też rozczarowują. Sylveco, Make Me Bio, Biolove ... No nie, nie działają.
OdpowiedzUsuńteraz mam Melica, ale nie wiem czy on jest taki całkiem naturalny i jest lepszy :)
Sklep znam, ale samej marki jeszcze nie:) Na razie nie stosowałam jeszcze zacnych naturalnych dezodorantów.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pierwszy raz chyba spotykam sie z tego typu naturalnymi dezodorantami. Mają bardzo ładne opakowania i całośc zapowiada się dość ciekawie, ale..No właśnie - bo od dezordorantu oczekujemy skuteczności i ochrony, ale nie na 2 godziny a zdecydowanie na dłuższy czas. Szkoda, że tak krótko działają, bo mogłaby być to fajna alternatywa ( taka eko ) dla zwykłych dezodorantów.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zawsze się zastanawiam nad tym, czy takie naturalne dezodoranty mogą mieć jakiekolwiek działanie przy ograniczeniu monego pocenia :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tego typu produktem. Zapowiada się świetnie!
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerzę, że widzę po raz pierwszy :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, jak sobie radzą takie naturalne dezodoranty. Jednak chyba odpuszczę po tej recenzji, bo potrzebuję komfortu w tej kwestii - czyli długotrwałego efektu :)
OdpowiedzUsuńja używam takiego naturalnego kosmetyku zazwyczaj. On co prawda nie zatrzymuje potliwości, ale niweluje zapach, a dla mnie to dużo.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jakby sprawdził się u mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie również liczy się skuteczność. Jednak wiem, kto chciałby go przetestować, więc chętnie tej osobie podaruję go.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki naturalny dezodorant z prawdziwego zdarzenia. Ciężko coś znaleźć skutecznego. Już tyle dezodorantów mnie rozczarowało :/
OdpowiedzUsuńOoo widzę że to może być coś ciekawego ❤️
OdpowiedzUsuńMyślę że nie jest to dobra rzecz na cały dzień pracy, ale na pewno to dobry zamiennik do dezodorant na bazie aluminium w chwili kiedy nie potrzebujemy aż tak solidnej ochrony.
OdpowiedzUsuńJa może nie mam zbyt dużego problemu z poceniem się, ale idzie lato a wtedy potrzebuję dużo większej ochrony :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wygodna i zazwyczaj sięgam po pierwszy lepszy dezodorant jaki mi wpadnie w oko :D
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takich naturalnych dezodorantów, muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń