Za półtora tygodnia urlop, hurra! Ostatnie zakupy i przygotowania do plażowania (mam wielką nadzieję że pogoda dopisze)
Od kilku tygodni dopieszczam moją skórę ciała trzema produktami Lift4Skin: peelingiem, serum wyszczuplającym oraz serum antycellulitowym. I co z tego wyszło?
Program AA Lift4Skin BODY SHAPER to innowacja w skutecznym zwalczaniu cellulitu. Kompleks CapsicBurner 3D o wysokim stężeniu kapsaicyny, przyspiesza tempo metabolizmu komórkowego, stymulując mechanizmy rozbijania podskórnej tkanki tłuszczowej. Zamienia lipidy na wolne kwasy tłuszczowe, które mogą zostać usunięte z komórek.
Zestaw kompletny pod każdym względem, każdy produkt uzupełnia dzialanie kolejnego. Warto je stosować razem, wówczas efekty będą widoczne i wymierne.
Peeling antycellulitowy Intensywnie pobudzający
Termiczny peeling antycellulitowy to skuteczny preparat do masażu ciała, aktywnie wspierający redukcję cellulitu oraz pobudzujący ukrwienie i dotlenienie skóry. Wzmacnia efekt i zwiększa skuteczność działania kuracji antycellulitowej i wyszczuplającej ciało z serii Lift4Skin BODY SHAPER
Działanie składników aktywnych:
- Ekstrakty roślinne współdziałając z drobinkami peelingującymi natychmiast oczyszczają i wygładza skórę, wyrównując jej koloryt oraz zmniejszając widoczność zmian cellulitowych.
- L-karnityna intensywnie pobudza i przyspiesza proces spalania tłuszczu w komórkach, poprawiając strukturę skóry oraz skutecznie redukując cellulit.
- Olejki: cynamonowy i imbirowy rozgrzewają skórę, powodując szybsze wchłanianie substancji aktywnych. Zwiększają napięcie skóry, doskonale ją ujędrniając.
Peeling ma postać dość rzadkiej galaretki o przejrzystym zielonym kolorze. Drobinki są takie w sam raz :) Nie jest ich bardzo dużo, nie drapią zbyt mocno , ale porzadnie wygładzają.
peeling pachnie świeżo, mocno wyczuwalne są nuty imbiru i mentolu.
To mój ulubiony peeling do ciała tego lata! Od razu wygładza skórę, która bardzo szybko zyskuje na wyglądzie. Jest miękka, gładka i odświeżona.
Serum wyszczuplajace ekstremalnie modelujące
Serum stymuluje mikrokrążenie i zwiększa tempo metabolizmu komórkowego, aktywizując termogenezę. W efekcie wyszczupla i modeluje sylwetkę.
Działanie składników aktywnych:
- Algi Laminaria digitata posiadają zdolność wnikania w skórę, dzięki czemu nawilżają i wzmacniają barierę naskórka. Pomagają usuwać szkodliwe produkty przemiany materii, przywracając skórze jędrność i elastyczność oraz wysmuklając sylwetkę.
- Kompleks SlimShape to ekstrakty roślinne działające dwupoziomowo. Na poziomie komórkowym – chronią przed magazynowaniem tłuszczu w adipocytach. Na poziomie tkankowym – wpływają na redukcję obwodu w miejscach nadmiernego nagromadzenia tkanki tłuszczowej.
- Ekstrakt z Hedera helix poprawia drenaż tkanek, stymuluje przepływ limfy i przyspiesza oczyszczanie skóry ze szkodliwych produktów przemiany materii, ujędrniając ją i modelując kontury ciała.
Serum znajduje się w miękkiej dużej tubie i ma postać zielonego żelu. Pachnie... sama nie wie czym, nie potrafię nazwć tej woni. Jest lekko apteczna ale subtelna.
Używam tego produktu zawsze po peelingu antycellulitowy, dwa razy dziennie, masując skórę. Po dwóch tygodniach tkanka jest bardziej zbita, nie wiem czy mnie wyszczupliło ale na pewno wyraźnie ujędrniło skórę.
Serum antycellulitowe ultrakorygujące
Serum antycellulitowe to skuteczny preparat redukujący „pomarańczową skórkę”, stymulujący proces lipolizy i usprawniający spalanie tkanki tłuszczowej.
Działanie składników aktywnych:
- Kwas chlorogenowy (CGA), działa na kilku poziomach: aktywuje lipolizę, wspomagając spalanie nagromadzonej tkanki tłuszczowej oraz eliminuje zastoje limfy, dzięki czemu redukuje cellulit, wyszczupla i uelastycznia skórę.
- Kompleks HELIKOF to innowacyjne połączenie kofeiny i ekstraktu z bluszczu – ułatwia przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry i usuwa nagromadzone w tkankach płyny.
- Ekstrakt z ruszczyka, dzięki zawartości ruskogeniny, pobudza mikrokrążenie, przywracając skórze sprężystość i jędrność oraz widocznie poprawiając jej stan.
Serum antycelullitowe to bezbarwny żel. pachnie lekko apteką i ziołami (czyżby to ruszczyk?) Jeśli połączycie go z masażami skóry to efekty będą wow! Cellulit już po trzech tygodniach uległ wyraźnej redukcji, co bardzo mnie cieszy :)
Jeśli szukacie skutecznych kosmetyków do walki z celullitem i oczekujecie efektu, koniecznie wypróbujcie trio od Lift4Skin. Działa!
Pozdrawiam, Aga
Do tej pory produkty tej firmy mi się kojarzyły mi się z rzesami i brwiami :) super że poszło dalej ':)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty. Na szczęście nie borykam się z tym problemem, ale nigdy nic nie wiadomo. Może kiedyś będę szukała ratunku w tego typu kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńFirmę znam, jednak nie miałam okazji wypróbować jeszcze ich produktów :-)
OdpowiedzUsuńKochana w takim razie życzę Ci duuużo słoneczka :) A ciało jak widać masz już przygotowane :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że ten krem antycellulitowy byłby dla mnie mega wybawieniem...
OdpowiedzUsuńOby pogoda dopisała:) ja cellulitu nie mam, ale czasem zdarza mi się stosować coś takiego tak dla sportu;)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawe, bardzo chcialabym ho wyprobowac!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w walce z cellulitem brakuje mi systematyczności. :(
OdpowiedzUsuńZapowiadają, że pogoda ma się poprawić :) Więc szansa jest, że uda Ci się urlop :)
OdpowiedzUsuńO wow! Nawet nie wiedziałam, że wypuścili takie kosmetyki. Zatrzymałam się na linii do włosów i myślałam, że to ona będzie dla mnie nowościa.
OdpowiedzUsuńCzyli znalazłam trio dla mnie. Do urlopu dwa tygodnie, więc niewiele, ale i tak chętnie zaopatrze się w tę produkty
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam używać takich produktów. O tych słyszałam, ale jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńZ tego trio najbardziej ciekawi mnie peeling, lubię taki natychmiastowy efekt.
OdpowiedzUsuń