Dobry wieczór z działki! Za chwilę wracamy do domu, ostatnia godzina odpoczynku na łonie przyrody i powrót do codzienności.
Dzisiejsze podsumowanie jest bardzo kolorowe i bardzo ...produktowe :) Dawno nie było na moim Instagramie aż tylu wpisów z kosmetykami.
1. Powrót z nimi-urlopu był cieżki, ale szybko wpadłam we właściwy rytm :)
Na zdjęciu mój ulubiony ostatnio podkłąd Guerlain.
2. Kocham olejki do ciała a ten od Blanka to płynne, naturalne cudo!
3. Uwielbiam moje poranki! Pobudka o 7 rano, spacer z Kudłami i kawa zbożowa z mlekiem. Idealnie.
1. Nowe cuda do pielęgancji włosów o naprawdę fajnych składach - Vegan Hair Desert i ich linia Chia&Goi.
2. Cudowna przesyłka na letnie festiwale od firmy Schwarzkopf! Znacie te produkty?
3. Nie lubię kremów i to od dawna. Najczęściej sięgam po olejki i serum jeśli chodzi o moją pielęgnację twarzy. Ostatnio odkryłam dwa fantastyczne produkty Phenome: lotion przeciwzmarszczkowy do cery mieszanej i ultranawilżające serum.
1. Kolejna makijażowa akcja w Rossmannie, tym razem przez 6 tygodni, od 1 lipca do połowy sierpnia spotkamy markę Ardell. Jej sztuczne rzęsy są legendarne, ostatnio zaś marka wypuściła kilka maskar, gdy tylko je wypróbuję, dam Wam znać czy warto je kupić.
2. Markę Lily Lolo po raz pierwszy pokazałam wam wiele lat temu :) To pierwsza marka mineralna, która towarzyszyła mi niezmiennie przez kilka lat.
Na zdjęciu rozświetlacz i błyszczyk.
3. Herbs od Farmony zachwyca składami, fajnymi cenami i ciekawymi produktami. Olej makowy, olej konopny, olej szafranowy a może amarantus?
Czy Wam też to lato mija zbyt szybko? Przecieka między palcami? Nie chcę jesieni, lato prrrr!
Pozdrawiam, Aga
Piękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sztuczne rzeszki Ardell :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś iście jesienna aura... mówiłam już, że uwielbiam Twoje przeglądy tygodnia :D
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić rzęsy Ardell, te nowe w stylu norek bardzo mi się podobają, a dawno nic nie miałam z tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero od niedawna poznaje markę LILY LOLO i już bardzo się z nią polubiłam :)
OdpowiedzUsuńTen olejek pod prysznic kocham miłością wielką! Jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńLubię jak jest kolorowo:) zaskoczyłaś mnie, że nie lubisz kremów:)
OdpowiedzUsuńNa Twoim instagramie nic nie jest przypadkowe :) Brawo :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej serii live do włosów.
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńWiesz dobrze, że ja uwielbiam Twoje foty instagramowe :D
OdpowiedzUsuńLubię Twojego instagrama - wszystko jest idealnie dopracowane, pasujące do siebie :)
OdpowiedzUsuńOj masz racje. Czas leci jak szalony. Nie mowmy jeszcze o jesieni, blagam 😅
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńJa znam różową mgiełkę Glisskur, jest naprawdę świetna!
OdpowiedzUsuń