Moja kolekcja Nuksiątek stale się rozrasta. Uwielbiam markę a ich nowości zachwycają z każdym dniem testu.
Moja skóra twarzy i ciała docenia ich działanie a nos zapachy. Lubię to!
Niedawno trafił do mnie zestaw Nuxe, na czele z ich kultowym suchym olejkiem Huile Prodigieuse. Ten kosmetyk bazuje na 7 olejkach roślinnych, o składzie w 98% pochodzenia naturalnego. Jest wszechstronny, uniwersalny a ja stosuję go zarówno na twarz, ciało jak i włosy. Ulubiony!
Balsam nawilżający do ust Rêve de Miel
Preparaty Rêve de miel® z miodem i szlachetnymi olejkami natłuszczają, łagodzą i regenerują skórę suchą i wrażliwą.Otulające konsystencje idealnie sprawdzają się przez cały rok lub w trudnych warunkach atmosferycznych.Kultowy miodowy balsam do ust zachwyca dzięki 3 nowym, limitowanym edycjom, którym nie można się oprzeć, do kolekcji. Każdy z tej kolekcji z wyszukanymi odcieniami promuje pszczoły, które NUXE pomaga chronić od ponad 10 lat. Skorzystaj z kultowej formuły naprawczego balsamu do uststanowiącego koncentrat skarbów z ula i cennych olejków roślinnych pozwalających odżywić i zmiękczyć bardzo suche i zniszczone usta. Obfitość jego topniejącej konsystencji i niepowtarzalny naturalny zapach z nutami grejpfruta i cytryny sprawiają, że jest on całkowicie uzależniający.
Ten balsam zna każdy fan pielęgnacji Nuxe! Tej jesieni pojawiła się edycja limitowana w postaci trzech słoiczków: BE HAPPY, BE FREE, WE LOVE BEES. Ja wybrałam wersję pomarańczową bo naprawdę kocham pszczoły :)
Za każdym razem uwodzi mnie konsystencja tego balsamu :) Początkowo zbita ale plastyczna, na ustach zamienia się w masełko. Mam słabość do niej.
Balsam zamknięto w małym, poręcznym słoiczku. Pachnie subtelnie miodem z nutami cytrusów, aromat nie jest sztuczny ani zbyt intensywny. Taki w sam raz.
Balsam nie zawiera w swym składzie wazeliny i produktów zwierzęcych - brawo Nuxe!
Działa niczym uzdrawiający kompres na spierzchnięte i popękane wargi. Regeneruje i to niemalże od razu, wygładza, odżywia i skleja niczym plasterek. Nie jest tłusty i ciężki, daje satynowe wykończenie na ustach.
Nie wyobrażam sobie długich zimnych miesięcy bez Rêve De Miel®!
Odżywczy Peeling do ciała Rêve de Miel
Peeling do ciała z miodem, kryształkami cukru i drogocennymi olejkami to kosmetyk 2 w 1: złuszcza i jednocześnie odżywia skórę. Tekstura skóry jest wyrównana, skóra odżywiona i wyraźnie piękniejsza. Ten niezwykle przyjemny w użyciu peeling do ciała kusi swoim miodowo-kwiatowym zapachem oraz unikalną konsystencją balsamu, zmieniającą się w olejek i otula skórę ochronno-odżywczą warstwą.
Kolejny must-have na zimę to odżywczy peeling do ciała. Prosty, wręcz minimalistyczny słoik kryje w sobie kosmetyk który wygląda jak... miód! Piękny bursztynowy kolor, konsystencja miodu, głęboki aromat i genialne działanie!
Peeling ma świetny skład. Znajdziemy tu między innymi: miód, kryształy cukru, rozdrobione ziarna ryżu, cenne oleje roślinne, takie jak słonecznikowy, arganowy, ogórecznik czy masło karité.
Świetnie sprawdza się w przypadku skóry wymagającej, wrażliwej, przesuszonej. Usuwa martwy naskórek skutecznie ale nie uszkadzając pry tym skóry. Od razu odżywia, regeneruje i uelastycznia skórę. Sprawia że staje się ona niezwykle gładka, zmiękczona i sprężysta.
Czuję się dopieszczona przez Nuxe!
Pozdrawiam, Aga
Ciekawe kosmetyki ;) NIe miałam nic od nich :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te produkty, a sama marka ciekawi mnie od dawna.
OdpowiedzUsuńTeż do mnie trafiły. Wszystkie znałam już dużo wcześniej:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich kosmetyki a ich balsam do ust jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńJa mam zdecydowanie za mało ich produktów.
OdpowiedzUsuńFajnie że peeling nadaje się do każdego rodzaju skóry :-)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że te masełka do ust są takie kultowe! :)
OdpowiedzUsuńTymi balsamami do ust to mnie kusisz bardzo!
OdpowiedzUsuń