piątek, 3 grudnia 2021

Krem brązujący do twarzy i ciała ONLYBIO Ritualia Delight

Produkty brązujące to stały element w mojej pielęgnacji twarzy a przede wszystkim ciała. Po samoopalacze sięgam przez cały rok, lubię siebie w wersji muśniętej słońcem :) Pianki, mgiełki ... o dziwo rzadko sięgam po tradycyjne balsamy, kremy czy masła.



Krem brązujący do twarzy i ciała ONLYBIO Ritualia Delight
Krem brązujący to zmysłowy promień słońca zapewniający trwałą i złocistą opaleniznę. Formuła lekkiego kremu, o kuszącym orientalnym zapachu, dzięki zawartości oleju z baobabu i masła kakaowego pielęgnuje wrażliwą skórę i zapobiega jej przesuszaniu, by stawała się piękniejsza każdego dnia. 
Miłość do natury i potrzeba piękna. Te dwie emocje zaprowadziły nas do stworzenia Ritualii – współczesnej opowieści o emocjach, kobiecej wrażliwości i dbaniu o zewnętrzne i wewnętrzne piękno.


Krem ma treściwą konsystencję masła i bogatą, odżywczą formułę. Z tegoż to powodu nie aplikowałam go na twarz, tylko i wyłącznie na ciało.

Ma przyjemny wyrazisty zapach, który po nałożeniu utrzymuje się jakiś czas (po kilku godzinach można uchwycić czujnym nosem typowy smrodek dla samoopalaczy)

Rozprowadza się na skórze bez problemu i mimo bogatej formuły wchłania się całkiem szybko. Zmiękcza skórę i nieźle ją nawilża, lepiej niż niejeden tradycyjny balsam do ciała.

Już po kilku godzinach widać opaleniznę. Nie jest ani pomarańczowa ani żółta, to przyjemny dla oka, naturalny odcień brązu.


Nie spodziewałam się, przyznam to szczerze, że będzie taki dobry. Nie lubię tej konsystencji i  już na wstępie byłam uprzedzona do niego. Niepotrzebnie :) Mile mnie zaskoczył.

Pozdrawiam, Aga

3 komentarze:

  1. Kocham kosmetyki brązujące, mega chętnie bym go poznała bo Only Bio zawsze spoko mi się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko używam takie kosmetyki ale akurat ten mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja rzadko sięgam po samoopalacze, bo mam naturalnie „opaloną” karnację, ale czasem mi się zdarza, jak coś mnie zainteresuje.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)