poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Body Scrub Chocomania The Body Shop

Balsam był niezły a jak sprawdził się peeling do ciała?

Body Scrub Chocomania The Body Shop

 
Kilka słów od producenta                                                                                                                      

Czekoladowy peeling do ciała z masłem kakaowym i organicznym cukrem trzcinowym, który usuwa martwe komórki naskórka i stymuluje mikrokrążenie, dzięki czemu skóra staje się miękka i gładka jak jedwab.  

źródło materiały PR

Pojemność: 200ml
Cena: 59zł


Moja opinia                                                                                                                                               

Lubię peelingi do do ciała-zwłaszcza solne i cukrowe.


Opakowanie
plastikowe zakręcane pudełko

Konsystencja
cukrowa pasta, nieco oleista z drobinkami ścierającymi




Kolor/zapach
Kolor- przyznam się że pierwszy rzut oka na peeling i naszło mnie skojarzenie nieco odmienne od czekolady ;)


Aromat intensywny- czekolado-słodkawy. Pachnie jak cukierki czekoladowe. Słodkie  i apetyczne.


Aplikacja
nauczyłam się by peelingi cukrowe i solne aplikować w czasie kąpieli ale na lekko zwilżoną skórę by nie rozpuszczały się zbyt szybko. Dlatego po umyciu się zakręcam prysznic, nakładam peeling i masuję. Następnie dokładnie spłukuję ( uwaga- kosmetyk dość silnie barwi wodę ale bez problemu można go spłukać)

Działanie
Spodobał mi się w działaniu bardziej niż balsam do ciała. Mimo ze zapach jest zbyt mocny jak dla mnie to efekty pielęgnacyjne przypadły mi do gustu. Drobinki nie są wielkie, raczej drobne i zawieszone w lekko tłustawej konsystencji która daje efekt nawilżonej i elastycznej skóry. Po użyciu tego produktu nie trzeba już sięgać po balsam gdyż nasza skóra jest lekko natłuszczona (ale nie jest to ociekający tłuszczem drażniący film tylko delikatna warstwa).



Podsumowując... 

Plusy 
  • złuszcza delikatnie ale skutecznie
  • nie podrażnia i nie drapie
  • pozostawia skórę gładką , nawilżoną i elastyczną

Minusy 
  • mało wydajny ale to cecha każdego peelingu cukrowego
  • dość wysoka cena
  • zapach jest dla mnie za duszący i lepki


Skład/INCI 


Moja ocena 
4+/5


pozdrawiam 
Aga

6 komentarzy:

  1. Z Twojego opisu mam wrazenie, ze dziala tak samo jak body shopowski peeling z kolekcji Shea i cena taka sama. Jako, ze Shea przypadl mi bardzo do gustu, czekolada bedzie nastepna! Plus moim zdaniem wszystkie kosmetyki z TBS sa niewydajne, ale moze ja po prostu za duzo uzywam:D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. balsam jest dość wydajny bo rzadki ale fakt- peelingi czy masełka schodzą błyskawicznie.
      pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ja zraziłam się do peelingów z TBS ale w sumie miałam jeden zurawinowy. Dostałam go w prezensie i dobrze bo bym żałowała wydanej kasy. Złuszczał średnio. Przelewał się przez dłonie, był mało wydajny a do tego skóra lekko po nim szczypała. Cena tragiczna w porównaniu z jakością. Nawet super tanie peelingi Biedronkowe pobijały go na głowę. Zuzyłam ale byłam zdziwiona, że coś tak tragicznego może tyle kosztować. No ale może ten jest inny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam kiedyś krem do rąk z TBS żurawinowy. Jego zapach był ładny, ale ... właśnie. Męczący, duszący. Pachniał aż za bardzo. Jeśli te produkty czekoladowe też pachną AŻ tak, to chyba się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę swój czekoladowy peeling z perfecty z olejkiem kokosowym <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam go wypróbować, bo na ten z TBS mnie nie stać...

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)