Niedawno pokazałam Wam na blogu KLIK zestaw startowy Escala, który pojawi się w połowie listopada w drogeriach Rossmann. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam każdy krok z nakładania tychże hybryd jak i opowiedzieć o swoich wrażeniach nt tego zestawu.
Z tego co się orientuję, Escala (nieznana mi kompletnie) jest po prostu marką produkowaną przez Donegal (to znam). Firma Donegal wyszła naprzeciw amatorom hybryd i wypuściła na rynek zestaw startowy który będzie ogólnodostępny w drogeriach Rossmann. Cena regularna zestawu to 249zł, na początku bedzie można go kupić w cenie promocyjnej 199zł. A co zawiera sam zestaw?
Czarne duże pudełko a w nim cała masa rzeczy potrzebnych do wykonania manicure hybrydowego:
- Lampa ledowa a dokładniej mostek o mocy 9W. Nie przepadam za tego typu lampami choć ta radzi sobie bardzo dobrze z utwardzaniem hybryd. Mamy tu timer czasowy: 30 sek, 60 sek i 90 sek.
- Cleaner czyli odtłuszczacz o pojemności 100ml
- Waciki bezpyłowe 250szt
- Remover do usuwania hybryd 100ml
- Striper oraz folie do usuwania (50szt)
- Blok do polerowania i matowienia płytki, pilniki (2szt) oraz patyczki (5szt)
- Primer kwasowy, baza i top
- Jeden lakier kolorowy- czerwień
Zestaw jest przemyślany nie brakuje w nim nic. Podoba mi się też estetyka a dokładniej kolorystka całości- wszystko jest utrzymane w podobnej gamie barw (czerń, biel, srebro i róż)
To jak? Zaczynamy nakładanie hybryd Escala? Pierwszym krokiem jest oczywiście wykonanie manicure, odsunięcie skórek, ewentualne zmatowienie płytki polerką. Następnie przecieramy wierzch płytki odtłuszczaczem.
Jeśli hybrydy słabo trzymają się Waszych paznokci, użyjcie dołączonego do zestawu primera kwasowego. Pamiętajcie jednak że preparat ten nie jest obojętny dla naszych paznokci więc jesli nie ma takiej potrzeby, nie używajcie go.
Sięgamy po bazę i nakładamy ją bardzo cienką warstwą na płytkę. Utwardzamy w lampie przez 30 sek.
Po utwardzeniu bazy czas na aplikację koloru. Czerwień Escala nie kryje jakoś wybitnie, dlatego nałożyłam ją trzy razy. Oczywiście każdą warstwę utwardzałam osobno w lampie (trzecia warstwa 60 sek)
Ostatnim krokiem jest nałożenie topu i utwardzenie go w lampie (60 sek). Na koniec przecieramy paznokcie cleanerem (pamiętajcie by nie robić tego od razu po wyjęciu dłoni z lampy gdyż paznokcie mogą stracić blask)
Hybrydy nałożone, noszę je już dwa tygodnie. Jakie są moje spostrzeżenia? Nie do końca niestety wow. Lakier szybko ucieka z brzegów płytki, zobaczycie to na zdjęciach. Trzeba przyłożyć się by baza była bardzo cienko nałożona a kolor szybko utwardzony by nie kurczył się na płytce.
Escala po zbyt szybkim odtłuszczeniu po nałożeniu topu może stracić nieco na blasku więc należy chwilę odczekać.
O ile nie mam uwag co do konsystencji bazy i koloru, to top jest gęsty i niezbyt łatwy tym samym w obsłudze.
Mam nadzieję że ściąganie nie będzie zbyt kłopotliwe choć nastawiam się niestety na trudności (ale to już wina moich paznokci które trzymają mocno każda hybrydę i usuwanie jest zawsze problemowe).
Escala po pierwszej aplikacji mnie nie zachwyciła. Nie jest źle ale nie czuję się przekonana do marki na 100%.
A Wy co sądzicie nt tego zestawu? Testowaliście? Macie podobne odczucia jak moje?
Pozdrawiam, Aga
Zestaw niedrogi i wszystko w nim jest ale faktycznie ucieka z brzegów i taki jakiś mało błyszczący. Może to tylko ten kolor? A inne będą lepsze?
OdpowiedzUsuńNa nowe kolory czekamy do stycznia :)
UsuńPiękne paznokcie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Doroto ;)
UsuńW końcu skusiłam się na swój własny zestaw lakierów hybrydowych , właśnie czekam na przesyłkę i wybrałam Semilaca :)
OdpowiedzUsuńMiałam :) niezły ale są lepsze. Przynajmniej dla moich paznokci.
UsuńPróbowałaś zawijać lakier na wolny brzeg? To niweluje kurczenie hybryd.
OdpowiedzUsuńKasiu, znam ten sposób. Nakładam hybrydy półtora roku, nie jestem nowicjuszem :)
UsuńMi się baza nie kurczyła, ale zmatowiłam dokładnie płytkę i użyłam primera. Ale zauważyłam za to, że kolor słabo samopoziomuje się i oprócz kiepskiego krycia łatwo o prześwity i nierówności. Ze ściąganiem łatwo nie było, ale mi podobnie jak Tobie wszystko dobrze się trzyma. Spostrzeżenia odnośnie trwałości mam takie same :)
OdpowiedzUsuńJa primera nie używam bp zbyt mi niszczy płytkę a hybrydy i bez niego mocno się trzymają.
UsuńŚciąganie trudne ale nie jakoś wyjątkowo, faktycznie.
Szkoda że nie ma wow. Zapowiadało się fajnie, już gotowe paznokcie wyglądają ok ale faktycznie widac brzegi tak odrobinie skurczone. Ale:-) na Toich paznokciach wszystko wygląda ładnie więc ogólnie powiem, ze mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńHehe, dziękuję w takim razie Aniu :)
UsuńNo kolor obłędny-mój styl.
OdpowiedzUsuńRaczej jasna, taki pomidorek :)
UsuńChętnie kupiłabym taki zestaw startowy :-) Jeszcze nigdy nie miałam nic do czynienia z hybrydami
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to prostsze niż malowanie zwykłym lakierem :)
Usuńmega pazury <3 piękne są.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńE, ja się wstrzymam i jeszcze popatrzę co się będzie działo na rynku. Ciekawa jestem jakie kolory wypuszczą, a jak nie to przejdę się do hurtowni kosmetycznej i tam organoleptycznie zrobię swój zestaw ;)
OdpowiedzUsuńTak jak kocham i wielbię czerwienie, to w tej jakoś tak mnie dziwnie się widzi, nie urzekło mnie do końca. Ciężko mi określić nawet dlaczego...
Aniu, ta jest nie taka klasyczna, jest jasna i ma w sobie pomarańczowe tony. Może dlatego Ci się nie podoba?
Usuń