sobota, 18 marca 2017

Moon Wakai Yoskine

Dzisiaj opowiem Wam kilka słów o ciekawej, według mnie, serii Moon Wakai od Yoskine. Nie będzie to recenzja gdyż za krótko stosuję te produkty, jednakże są na tyle interesujące, że chciałabym Wam je pokazać :)


Co producent pisze o tej linii?

YOSKINE MOON WAKAI ( WAKAI znaczy po japońsku JASNY i MŁODY) – to niezwykła, odmładzająca linia liftingująco – rozświetlająca, w której najnowsza biotechnologia kosmetyczna spotyka się z japońską sztuką pielęgnacji. Rozświetlający pył z kamienia księżycowego daje fenomenalny efekt odmłodzenia skóry wydobywając jej wewnętrzne piękno, a unikalne, japońskie formulacje preparatów udoskonalają każdy milimetr cery.

Jakie kosmetyki znalazły się w serii Moon Wakai? 
  • krem na dzień SPF15
  • krem na noc
  • wygładzająca baza pod makijaż
  • maska hybrydowa na noc
  • termo-peeling zeolitowy
  • emulsja do demakijażu twarzy i oczu
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię inspiracje japońską pielęgnacją :) 

W moim posiadaniu jest baza pod makijaż, emulsja do demakijażu, peeling oraz maska. Dwóch pierwszych kosmetyków nie miałam jeszcze okazji spróbować, ale gdy tylko ta seria trafiła w moje ręce, wiedziałam, że od razu muszę wypróbować peeling i maskę. Po kilku zastosowaniach czuję, że będą to moje osobiste hity.

Termo-peeling zeolitowy to peeling który dzięki granulkom zeolitu ma działanie rozgrzewające. Podczas aplikacji skóra staje się ciepła, pory otwierają się i łatwiej można je oczyścić. I to działa! Peeling ten jest prześwietny, bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie podrażnia jej, a uwierzcie, moją skórę bardzo łatwo podrażnić.

Maska hybrydowa na noc to produkt który łączy w sobie dwa kwasy: glikolowy i migdałowy. Aplikuje się ją wieczorem, przed snem, dwa razy w tygodniu. Rano skóra jest gładka, rozświetlona i w żaden sposób podrażniona!

Uwielbiam ten duet, jestem nim tak podekscytowana że musiałam się z Wami tym podzielić :)

Pozdrawiam, Aga



21 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam fioła na punkcie azjatyckiej pielęgnacji! Nawet drogeryjne podkłady zamieniłam na koreańskie kremy BB i bardzo dobrze się u mnie sprawują. Dr. G to zdecydowanie mój faworyt.
    Agnieszko, czekam z niecierpliwością na obszerną recenzję tych produktów, gdyż są niezwykle czarujące. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dr. G ... dawno temu coś miałam tej marki i było super.

      Ja bb kremów używałam wieki temu, gdy zaczynały być dopiero popularne u nas. Sprowadzałam je z Korei bo w Polsce jeszcze żaden sklep ich nie posiadał w swej ofercie. Stare czasy :)

      Usuń
  3. Z YOSKINE posiadam balsam do ciała i biustu, bardzo fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I działa? Ujędrnia skórę na biuście?

      Usuń
    2. Jeżeli jesteśmy systematyczni i w trakcie nakładania robimy masaż tych partii to faktycznie skóra zyskuje na ujędrnieniu. Bardzo lubię ten balsam również dlatego że ma świetną konsystencję, tak jak by nie da się z nim przesadzić, fajnie i szybko się wchłania. Jedynym minusem tego produktu może być fakt że jest przeznaczony na dzień, czyli te czynności wykonujemy rano.

      Usuń
    3. Oj, szkoda że rano bo wtedy liczy się każda sekunda ;)

      Usuń
  4. Maska mnie zainteresowała. Kwasy pięknie działają na moją skórę, ale pod warunkiem, że nie są za mocne. Tu byłoby chyba idealnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anito, ta maska ma niskie stężenia, bez obaw. Jeśli mnie nie podrażnia to naprawdę jest delikatna:) I skuteczna.

      Usuń
  5. marzeniem byłoby przetestować któryś z tych luksusowych cudeniek ❣

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie bardzo peelingiem i maską hybrydową.

    OdpowiedzUsuń
  7. Maska hybrydowa to coś dla mnie, uwielbiam kwasy. Gdzie można kupić te kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile dobrze pamiętam to w perfumeriach Douglas na pewno są te nowe linie Yoskine.

      Usuń
    2. Dziękuję, sprawdzę.

      Usuń
  8. Zainteresował mnie ten peeling, muszę się rozejrzeć. Teraz na wiosnę warto porządnie się wygładzić i zrzucić "starą skórę" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny produkt. Świetnie oczyszcza i wygładza :)

      Usuń
  9. pył z kamienia księżycowego :) ... Mmmm :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)