Mam w swojej szafie sporo ubrań (i planuję wyprzedać to i owo) ale do pewnych wracam często i z dużym sentymentem. Ta sukienka taka właśnie jest. Od lat idealnie leży, nie rozciąga się, kolor wciąż żywy. Uwielbiam ją :)
Jest gwiazdą dzisiejszej stylizacji, dlatego dodatki są wyciszone by w żaden sposób nie przyćmiły kobaltowej bohaterki setu :) Białe baleriny z niebieskimi wstawkami i ukochana torebka Michael Kors w pięknym, niejednoznacznym odcieniu Cement.
Kobieco, wygodnie czyli tak jak lubię najbardziej :)
Sukienka OH!Yej
Baleriny Zapato
Torebka Michael Kors
Zegarek OPS!Posh
Bransoletka Nomination Labizu
Naszyjnik ACHA Studio Biżuterii
pics by XB
Pozdrawiam, Aga
Przepiękna stylizacja z gustem ;) torebeczką jestem oczarowana na maxa!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anito :)
UsuńTorebka jest meeega♥
Oj tak! Mam to samo - do niektórych rzeczy czuje się duży sentyment. :)
OdpowiedzUsuńSentymentalne z nas baby Sylwio :))
UsuńPrześlicznie się prezentujesz w tej sukience ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję ♥
UsuńTo nielegalne tak wyglądać <3
OdpowiedzUsuńHahaha :P
UsuńUwielbiam kobalt <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz fantastycznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdo!
UsuńTen odcień niebieskiego jest dla Ciebie stworzony :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Kasiu :)
UsuńTa torebka ❤
OdpowiedzUsuńJest super!
UsuńPięknie, bardzo lubię taki spokojny, kobiecy styl.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie bardzo Twoje zdanie Doroto :)
UsuńTen chabrowy odcień jest przecudny!
OdpowiedzUsuń