Wrzesień przyniósł deszcz, niskie temperatury i pogłębił depresję z powodu odchodzącego lata. Jednak ekipa beGLOSSY nie poddaje się jesiennym smutkom, o nie! Przyszykowała dla nas ciekawe pudełko pt. "Beauty Factory"
Fabryka piękna ruszyła pełną parą,. W tym miesiącu beGLOSSY wybrało 6 produktów, które pomogą odżywić ciało, twarz oraz włosy po letnich wojażach. Jest też coś ciekawego dla miłośniczek koloru na paznokciach. W pudełku znajdziemy też azjatycki produkt, który skradł serca ekipie beGLOSSY.
Fabryka piękna ruszyła pełną parą,. W tym miesiącu beGLOSSY wybrało 6 produktów, które pomogą odżywić ciało, twarz oraz włosy po letnich wojażach. Jest też coś ciekawego dla miłośniczek koloru na paznokciach. W pudełku znajdziemy też azjatycki produkt, który skradł serca ekipie beGLOSSY.
To jak, otwieramy? :)
Pantene, 3 Minute Miracle - pełen wymiar |
Uriage, Dermatologiczny żel do mycia twarzy i ciała - miniaturka 50 ml |
Sylveco, Pomadka ochronna do ust - pełen wymiar |
NeoNail, Termiczny lakier hybrydowy - pełen wymiar |
Belleza Castillo, Maseczka w płacie Edge Cutimal Tiger - pełen wymiar, maseczka w płacie |
Barnangen, balsam do ciała - pełen wymiar |
beGLOSSY rozsypał się kosz z kosmetykami, nie ma co! Aż 6 produktów, żadnych tyci Tomcio Paluszków, jest porządnie. Czy moc jest z beGLOSSY czy raczej bez kosmicznej energii?
Odżywka do włosów - nowość, fajnie że beGLOSSY czuwa i podsuwa nam nowinki kosmetyczne. Do mnie trafiła wersja do włosów farbowanych, wolałabym wersję nawilżającą ale nie wybrzydzam. No może troszeczkę :P
Żel do mycia twarzy i ciała - moje lamenty skutkują, wreszcie Uriage w porządnej ilości :)) Biegnę do łazienki by go postawić na umywalce, dziś będzie debiut.
Pomadka ochronna - bez wow, ale niezła marka więc zużyję.
Lakier hybrydowy - znowuuuu róż? Miesiąc temu dostałam róż, teraz ponownie. Ja chcę jakiegoś nudziaka do licha, ewentualnie coś jesiennego, bordo czy granat. Idę pochlipać do kąta.
Maseczka w płaci - będę tygrysęęęęę. Roar!!!
Balsam do ciała - wolę balsamy w butelkach lub tubkach, słoiczki mnie drażnią. Baba ze mnie na wszystko kręcąca nosem, cóż :P
Jest fajnie, jest dużo, jest ... ok. W październiku poproszę wreszcie jakieś wow!
Coś Wam wpadło w oko?
Pozdrawiam, Aga
Pudełko pudełkiem ale jakie nastrojowe foty <3
OdpowiedzUsuńTaka jesień :))
UsuńMnie zainteresowała oczywiście maseczka w płacie i ta odżywka Pantene. Fajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłe :)
UsuńNie znam tego balsamu Barnangen
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńChyba się skuszę na tę edycję BeGlossy, wszystko mi się przyda.
OdpowiedzUsuńPolecam Doroto, całkiem przyzwoita zawartość. Do wykorzystania :)
UsuńUdany box choć nic nie jest jakieś specjalnie mi niezbędne ;)
OdpowiedzUsuńOj tam ;) Na pewno coś się przyda
UsuńCałkiem nieźle beGLOSSYY!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Magdo :)
UsuńPodoba mi się odżywka do włosów, balsam do ciała i hybryda choć faktycznie, spore ryzyko z kolorem.
OdpowiedzUsuńNiestety, w przypadku kosmetyków kolorowych jest zawsze ryzyko że kolor nie będzie pasował :/
UsuńO Barnangen już słyszałam. Zapowiada się nieźle. Poza tym maseczka w płacie. <3 Dla mnie pudełko na plus. Nic się nie zmarnuje, chyba że pomadka ochronna, bo ja często zapominam takowej użyć. :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie Sylwio, pomadki ochtonne leżą u nnie i się kurzą.
Usuń