Zapachowa środa a w niej piękny zapach Tonka Bean Oriflame. Wzięłam go zupełnie w ciemno, spontanicznie. Po prostu spodobała mi się buteleczka? A co co w środku?
"Gdy monsun znika w oddali, a południowe słońce rozświetla brzeg, intensywne promienie pieszczą ciemną powierzchnię tonki, otaczając ją migoczącym welonem. W jego ciepłych objęciach tonka budzi się i nasyca wilgotne powietrze swym aksamitnym, smakowitym i promiennym aromatem.
To chwila niezrównanej perfekcji, otoczona aurą delikatności i korzennej świeżości, zamknięta w eleganckim flakonie, którego projekt jest hołdem dla piękna i prostoty natury. Wysublimowany i podkreślony zaskakująco świeżymi, wodnymi niuansami tonki, uzyskanymi dzięki technologii Sublime CO2. Zachwycający, niezwykle zmysłowy i upajający."
Sublime Nature to nowa kolekcja premium, w skład której wchodzą luksusowe perfumy, tworzone z najbardziej ekskluzywnych komponentów. Jako pierwsza w trylogii pojawiła się Tuberoza, następnie Tonka Bean o której dzisiaj opowiadam, a w przyszłości dołączy do nich trzeci zapach.
Twórczynią kolekcji Sublime Nature jest Nathalie Lorson, będąca żywą legendą w świecie perfumiarstwa. Do jej niezapomnianych kreacji należą zapachy stworzone dla Yves Saint Laurent, Dolce & Gabbana czy Roberto Cavalli. W grudniu 2016 roku Nathalie otrzymała tytuł Mistrza Perfumiarstwa – najwyższe wyróżnienie w branży perfumeryjnej.
Tonka Bean
Rosnąca naturalnie w lasach deszczowych Ameryki Południowej tonka jest jednym z najbardziej poszukiwanych składników perfumeryjnych. Apetyczny aromat tonki łączy w sobie nuty wanilii, cynamonu, migdałów i karmelu. Trudność pozyskania zbioru o tak apetycznych nutach zapachowych sprawia, że tonka jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej wyszukanych składników sztuki perfumiarstwa.
A coś o samym zapachu?
Na pierwszy niuch czuć wyśmienitą bohaterkę czyli Tonkę, otuloną czymś balsamicznym, nieco ozonowym, choć wybijają się tu też waniliowe nuty, raczej w postaci otulającego ciepłego płaszcza niż typowo słodkiej polewy, której unikam. Jest zmysłowo, nieco drzewnie. I to piżmo mmm...
Lubieę takie nieokreślone płciowo zapachy, a Wy?
Znacie zapachy Oriflame? Polecicie coś dla wielbicielki piżma, unikającej słodkich akordów?
Pozdrawiam, Aga
Chętnie powącham ten zapach :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Agaton :)
UsuńLubię perfumy od Oriflame :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze od lat ale chyba zdecyduję się na kolejne :)
Usuńzaciekawiłaś mnie tym zapachem, bardzo intrygujący opis.
OdpowiedzUsuńWąchałam je w katalogu, ale jakoś mi nie podeszły. Ale po Twoim opisie mam ochotę je zamówić :P Myślę, że w katalogu inaczej pachną niż na skórze, często raczej te perfumy pachną kartką i tuszem niż jakimś zapachem :/
OdpowiedzUsuńNa pewno inaczej pachną w katalogu, pierwsze nuty podobne ale na skórze rozwijają się a na papierze nie :)
UsuńZnam te perfumy, wspaniale pachną, chociaż jak dla mnie trochę zbyt mocno intensywnie :* ale buteleczka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńCo nos to inne wrażenia :) Na mnie są raczej subtelne.
UsuńJestem zainteresowana ��
OdpowiedzUsuńPowąchaj a może spodoba Ci się tak jak mi :)
UsuńSama bym brała w ciemno. Buteleczka na plus. :)
OdpowiedzUsuńButeleczka urzeka❤️
UsuńNie znam produktów Oriflame, jestem właśnie w trakcie poszukiwania mojego wymarzonego zapachu więc sprawdzę co mają w ofercie. :)
OdpowiedzUsuńSą całkiem przyjemne :)
UsuńOstatnio intensywnie zastanawiam się nad tym zapachem i chyba ulegnę :)
OdpowiedzUsuńA masz możliwość powąchania go gdzieś?
UsuńFlakon jest piękny :)
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację Kasiu ❤️
UsuńNie znam tego zapachu ale opis kusi choćby do powąchania.
OdpowiedzUsuńJeśli masz taką możliwość to powąchania koniecznie.
Usuńbardzo lubię Tonkę w perfumach :)
OdpowiedzUsuńPachnie wyśmienicie ❤️
Usuń