Kilka dni temu wiosenny set a dziś wracamy do zimowych klimatów. Będą to ostatnie podrygi zimy, przynajmniej na blogu, gdyż chcę już ostatecznie skupić się na tej najpiękniejszej porze roku- wiośnie!
Hu hu ha, zimno wszędzie. Czarna baza stanowi doskonałe tło dla mojego ulubionego szalika i bordowej torebki. Ołówkowa sukienka, ukochane botki na szpilce i beret. Byle do wiosny moi drodzy, byle do wiosny!
Sukienka no name
Beret wełniany FolkLover
Botki ZapatoOcieplane rajstopy Beli.pl
Torebka Creole eObuwie.pl
pics by XB
Pozdrawiam, Aga
Dobrze, że chociaż u Ciebie na blogu jest pożegnanie zimy, bo za oknem pogoda nie odpuszcza. :(
OdpowiedzUsuńNiestety zima na całego ech :/
Usuńcudownie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCudny outfit <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulino :)
UsuńZima sio! Stylizacja super :))
OdpowiedzUsuńSio sio :))
UsuńPiękne kolory, bardzo moje a szalik jest boski!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony od lat ❤️❤️❤️
UsuńKobieco i stylowo, podoba mi się ta stylizacja Agnieszko.
OdpowiedzUsuńCieszę się że tak myślisz Doroto :)
UsuńMega są te botki <3
OdpowiedzUsuńPrawda?❤️
UsuńMam nadzieję że wiosna tuż tuż bo choć podoba mi się ta stylizacja to wolę już wiosenne sety :P
OdpowiedzUsuńPodobno mrozy do końca tygodnia a potem już temperatury na plusie :)
UsuńBardzo lubię stylizacje, gdzie bazą/ tłem jest czerń a dodatki ją ożywiają.
OdpowiedzUsuńZa czernią nie przepadam ale jesienią i zimą też lubię to rozwiązanie :)
UsuńTa stylizacja to wczesna wiosna. Tak we mrozy nie wyjdziesz, ale gdy nieco cieplej, tak. Wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Michale za sympatyczne słowa.
Usuń