Wiosenna niedziela, słoneczna, ciepła, pełna zapachów... Podążając tym śladem, postanowiłam sprawić by ten wieczorny wpis był otulony aromatami, nutami... Prawdziwa uczta dla nosa.
Dwa zapachy od Avon z serii Eve, dwa całkiem różne. Który przypadł mi do gustu? Po który najczęściej sięgam tej wiosny? Zapraszam Was na wycieczkę w krainę aromatów.
Eve Confidence harmonizuje z pewnością siebie i zdecydowaniem, uwydatniając swoimi nutami te cenne zalety. Sprawdzi się każdego dnia, będąc doskonałym kompanem w pracy i podczas ważnych spotkań.
Kompozycja otwiera się optymistycznym akcentem kwiatu Frangipani, który poprowadzi Cię wprost do soczystego serca zapachu, pulsującego energią czerwonych owoców. Głębię zapachu stanowią zdecydowane, słodkie nuty waniliowo-drzewne.
Nuty głowy: kwiat Frangipani, gruszka, krem ChantillyNuty serca: eliksir z czerwonych owoców, czarna porzeczka, jaśmin indyjskiNuty bazy: wanilia, drewno dębu, piżmo
Piękny flakon, nawiązujący do oszlifowanego diamentu będzie niewątpliwie ozdobą każdej toaletki. Sam zapach jest niezbyt nachalny, elegancki ale nie przytłacza. Raczej uniwersalny, mam takie wrażenie. Bardzo kobiecy, na końcu lekko słodki ale mój nos jakoś znosi tę słodycz, nie jest ona zbyt mocna, cukier nie skrzypi w zębach.
Dość trwały, przynajmniej na mojej skórze.
Nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia ale lubię go nosić. Do lekkiej wiosennej sukienki i szpilek... Tańczy subtelnie na mojej skórze niczym pierwsze promienie wiosennego słońca.
Eve Alluring to ponętna kompozycja, która podkreśli Twój sex-appeal. Będzie świetny na co dzień, choć najlepiej sprawdzi się podczas romantycznego spotkania we dwoje.
Eve Alluring otwiera się delikatnymi, kwiatowymi nutami, które szybko ustępują kuszącemu aromatowi płatków Neroli i soczystemu eliksirowi z czerwonych owoców. Pulsujące serce zapachu otula kusząca woń drzewa sandałowego i ciepłe piżmo.
Nuty głowy: różowa śliwka, frezja, konwaliaNuty serca: kwiat Neroli, eliksir z czerwonych owoców, irysNuty bazy: bursztynowa esencja, drzewo sandałowe, piżmo
Kolejny piękny flakon, nieprzeładowany ozdóbkami, brawo Avon :)
Gdy przeczytałam opis tego zapachu, mój nos wyobraził sobie woń idealną dla mnie. Lubię zapachy niebanalne, zmysłowe, piżmowe. Czy Alluring taki jest?
Pierwsze przyłożenie nosa do nadgarstka jest nieco rozczarowujące. Zapach nie wierci w nosie, nie chwyta za serce. Jest raczej lekki, ulotny.
Nuty kwiatowe lekko splecione z piżmem, nie tym ciepłym i zmysłowym, względnie chłodnym i lekko kwaskowatym. Potem robi się ciekawiej ale nadal to nie to piżmo którego szukam od lat.
Zapach dość wyciszony, spokojny, układny. Bez tajemnic i obiecanego seksapilu. I choć lubię go na sobie bardziej niż Confidence, to nadal nie test zapachowa miłość mojego życia.
Pozdrawiam, Aga
Piękne flakony.
OdpowiedzUsuńSysnowua niewątpliwą ozdobę toaletki :)
UsuńMam ochotę na ten żółty, jest taki optymistycznie słoneczny :)))
OdpowiedzUsuńFajnie się sprawdzi teraz, wiosną :)
UsuńMam słabość do pięknie wyglądających flakoników perfum. :)
OdpowiedzUsuńNiektóre to prawdziwe dzieła sztuki :)
UsuńWłaśnie pachnę Confidence ;)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia?
UsuńŁadne buteleczki, mam ochotę na wersję fioletową :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba Agato :)
UsuńCiekawe opisy, może się skuszę na któryś zapach ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać na który :)
UsuńJestem wierna swoim zapachom :P Ale flakoniki przyjemne ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Lubię te zapachy, choć na mnie nie trzymają się długo :)
OdpowiedzUsuń