poniedziałek, 27 stycznia 2020

Opalenizna z MineTan

Kocham opaloną skórę, zdecydowanie lepiej czuję się w wersji choćby muśniętej słońcem niż w jasnej i bladej. 
Od lat sięgam po przeróżne samoopalacze: pianki, spraye, balsamy, mgiełki. Nie wyobrażam sobie nie mieć w łazience kosmetyku który da mi czekoladową opaleniznę od ręki.

Kilka tygodni temu sięgnęłam po produkty marki MineTan. To kraina samoopalaczy! Każdy znajdzie tu idealny kosmetyk dla siebie. Pianki, musy, mgiełki, olejki i wiele wiele innych. Składowo? Bajka! Kosmetyki te są odpowiednie dla wegan, nietestowane na zwierzętach. I nie zawierają tego charakterystycznego samoopalającego smrodku, uff! Już je kocham :)

Do testów wybrałam piankę do ciała oraz, uwaga, mgiełkę do twarzy, mając nadzieję że wreszcie odnajdę idealny kosmetyk samoopalający do mojej wrażliwej i kapryśnej cery. 

ROZŚWIETLAJĄCA MGIEŁKA SAMOOPALAJĄCA DO TWARZY Z WODĄ RÓŻANĄ


Rozświetl i nadaj blasku swojej cerze, korzystając z łagodzących właściwości wody różanej. Nasza Rozświetlająca Różana Mgiełka Samoopalająca zapewni Twojej skórze niezwykle nawilżoną, zdrową i trwalszą opaleniznę, która nada Ci naturalny wygląd. 
Ten stopniowo brązujący samoopalacz został stworzony specjalnie dla skóry twarzy, aby przedłużyć Twoją opaleniznę i pomóc Ci uzyskać wspaniały, złoty blask. Stosuj ją podczas codziennej pielęgnacji cery, aby uzyskać lub utrzymać świetlistą, nawilżoną opaleniznę. 

Rozświetlająca Różana Mgiełka Samoopalająca nadaje się do każdego typu i koloru skóry, jeśli zależy Ci na samoopalaczu do twarzy, który przywraca skórze blask i za każdym razem gwarantuje nieskazitelny efekt.


Bez pomarańczowych tonów | Bez zapachu sztucznej opalenizny | Nawilżające antyoksydanty i olejki


Mgiełka na postać przejrzystego płynu, znajdującego się w butelce z atomizerem. Pachnie dość charakterystycznie, choć nie jest to nieprzyjemny zapach i szybko wietrzeje.

Aplikuję ją co drugi dzień, na oczyszczoną i suchą skórę twarzy, szyi oraz dekoltu. Spryskuję skórę z odległości ok 15 cm, wykonując lekkie koła. Staram się to zrobić równo i nie rozcieram płynu na skórze palcami. Czekam kwadrans z nałożeniem makijażu. I już :)


Skóra jest opalona, gładka, rozświetlona. Kosmetyk nie robi plam, nie daje sztucznego pomarańczowego koloru (choć stosowany codziennie zbliża się niebezpiecznie do tego odcienia). 

Nie zapycha, hurra! Każdy samoopalacz robił mi kuku na twarzy, zapychał pory i wyglądał po prostu nieestetycznie. Ta mgiełka jest bezpieczna a ja ją wielbię!


PIANKA SAMOOPALAJĄCA NA BAZIE SZAREGO BRĄZU

Mink pozwoli Ci osiągnąć gładką, matową opaleniznę. To idealny produkt dla Ciebie, jeśli zależy Ci na naturalnej, chłodnej, stonowanej opaleniźnie w ciągu zaledwie 1 godziny. 
Ta łatwa w użyciu, niepozostawiająca smug i dopasowująca się do ciała formuła pozwoli Ci za każdym razem cieszyć się jednolitą, naturalną opalenizną.  

Technologia poczwórnego bronzera połączona z utrwalającymi opaleniznę multiwitaminami i olejkami zapewnia idealnie opaloną skórę, która z czasem ciemnieje i przybiera gładki, matowy, aksamitny odcień. 

Pianka samoopalająca Mink nadaje się do każdego typu i koloru skóry, jeśli zależy Ci na chłodnej, naturalnej, stonowanej opaleniźnie.

UZYSKAJ IDEALNY EFEKT. WYBIERZ INTENSYWNOŚĆ SWOJEJ OPALENIZNY: Aby uzyskać naturalny odcień, weź prysznic po 1 godzinie od aplikacji. Pozostaw produkt na dłużej, aby uzyskać głębszy, ciemniejszy kolor.




Byłam baaardzo ciekawa czy faktycznie kolor będzie stonowany i chłodny, bez wyraźnie ciepłych tonów. I wiecie? Tak jest!

Samoopalacz Mink to pianka o lekkiej konsystencji, którą najlepiej aplikować specjalną rękawicą. Nakładam produkt na czystą, suchą i wypeelingowaną skórę. Po ok godzinie, spłukuję skórę pod prysznicem (nie używam żadnych myjących kosmetyków czy gąbek). Opalenizna stopniowo  pogłębia się przez 24h. 

Świetny samoopalacz o bardzo ciekawym kolorze opalenizny. Bardzo podoba mi się też fakt, że mogę kontrolować stopień intensywności opalenizny (biorąc prysznic po min. godzinie od aplikacji)

Można ją również nałożyć na twarz, jeszcze tego nie próbowałam, będąc na fali zachwytu nad mgiełką, natomiast na pewno wypróbuję za jakiś czas. 




RĘKAWICA DO APLIKACJI

Uzyskaj perfekcyjną, pozbawioną smug opaleniznę z naszą rękawicą do aplikacji samoopalacza Bronze On. 

Idealna do użytku z piankami i balsamami samoopalającymi, ta luksusowa, gładka rękawica tworzy także barierę, która chroni Twoje dłonie przed niechcianymi plamami. Została uszyta z delikatnego, obustronnego materiału.

Nie wyobrażam sobie nakładania samoopalaczy bez rękawicy zabezpieczającej dłonie. Już nie muszę spieszyć się z aplikacją w obawie o zabrudzenie wnętrza dłoni. Z tą rękawicą rozprowadzam produkty równomiernie i bez zbytniego pośpiechu.



Uwielbiam! I cieszę się, że trafiłam na MineTan, które nie tylko opala ale i dba o moją skórę.

Pozdrawiam, Aga

13 komentarzy:

  1. Nie znam tej firmy i jej produktów, ale widzę, że warto po nie sięgnąć..Ja równiez lubie efekt muśniętej słońcem skóry ale nie znoszę leżeć i sie opalać. Z pomoca przychodzą mi różne produkty samoopalające - a najbardziej lubię pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam opalona skórę. Mam ten plus, że mam ciemna karnację i szybko się odpalam. Dzieki temu omijam solarium i nie stosuje samoopalacz :D aczkolwiek na zimę chętnie bym skorzystała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z tego typu produktów używałam Vita Liberata i NKD SKN, a tych jeszcze nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna i bardzo naturalna. Ja lubię słońce z tubki, szczególnie zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie mogę się zebrać do używania tego typu produktów, a przydałoby się, bo jestem strasznym bladziochem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdarza mi się używać produkty tego typu, szczególnie zimą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam właśnie samoopalacze w piance a tego do tej pory nie znałam. Chętnie spróbuję przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie wypróbuję! Moja skóra jest blada, wręcz sinofioletowa, więc fajnie byłoby uzyskać jakiś delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam jeszcze tych produktów. Czas to zmienic.

    OdpowiedzUsuń
  10. Komu, jak komu, ale tobie bardzo ładnie jest w opaleniźnie. Nie wyobrażam sobie Ciebie bez :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Cię, za to, że dzieki Tobie odkrywam takie perełki!

    OdpowiedzUsuń
  12. A teraz proszę o rzetelną ocenę, używasz wielu samoopalaczy. Napisz szczerze, który polecasz za kolor, trwałość? Bo ten post to jest recenzja testowanych kosmetyków, ja proszę o podpowiedzenie jaki kupić z twojego szczerego doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do twarzy mgiełka MineTan, nie znam nic lepszego, co nie robi plam i nie zapycha. Do ciała np mgiełka Eveline z tej opalającej serii, baaardzo fajna. Albo pianka Bielendy.

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)