Usuwanie martwego naskórka to zabieg niezwykle ważny w pielęgnacji zarówno twarzy jak i ciała. Peeling ma na celu poprawę wyglądu i stanu skóry- wyrównuje koloryt skóry poprzez rozjaśnienie przebarwień, redukuje zmarszczki oraz ułatwia wnikanie substancji aktywnych w kolejnych krokach pielęgnacji.
Od dawna sięgam po peelingi enzymatyczne, które są idealne dla skóry wrażliwej, naczynkowej czy trądzikowej. Nie zawiera on drobinek ścierających, dlatego efekty nie ą widoczne od razu ale uwierzcie mi, taki peeling na dłuższą metę jest zdecydowanie skuteczniejszy niż peelingi mechaniczne. Działa w oparciu o enzymy, które rozpuszczają martwy naskórek. Od lat sięgam po właśnie takie peelingi i bardzo je sobie chwalę.
Jakiś czas temu zainteresowała mnie linia PRO Care Bandi. Jest ona przeznaczona do wielopoziomowej poprawy wyglądu cery. Bogata w składniki aktywne pobudzające i usprawniające odbudowę komórkową, która jest niezbędna do poprawy kolorytu, w tym także rozjaśnienia przebarwień oraz poprawy jędrności i elastyczności skóry. PRO Care to gama kosmetyków do kompleksowego usprawniania procesu złuszczania. Potęguje skuteczność
innych stosowanych kosmetyków, sprzyja poprawie nawilżenia, opóźnia objawy starzenia się skóry i przywraca jej wypoczęty wygląd.
Na pierwszy ogień poszedł właśnie peeling enzymatyczny, o którym opowiem już za chwilę :)
Aktywny peeling enzymatyczny z keratoliną Bandi PRO Care
Profesjonalny peeling enzymatyczny skutecznie usuwający nadmierną warstwę rogową naskórka bez drażniącego pocierania. Unikatowe właściwości zawdzięcza złuszczającej keratolinie i poprawiającej koloryt cery magnolii. Preparat oczyszcza tzw. pory skóry, zmniejsza ich widoczność, redukuje zaskórniki oraz zmniejsza nadmierne przetłuszczanie się. Doskonale nawilża i uelastycznia naskórek. Wygładza drobne zmarszczki, pozostawia skórę ukojoną i rozświetloną.
Opakowanie to plastikowa buteleczka z dozownikiem typu airless, to bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie.
Peeling ma lekki kosmetyczny zapach, nie drażniący nosa. Kremowa, lekka konsystencja pozwala bez problemu zaaplikować produkt na skórę, robię to grubą warstwą i zostawiam na 15 minut. Po tym czasu zmywam letnią wodą.
Po peeling enzymatyczny z keratoliną sięgam dwa razy w tygodniu i moja skóra wręcz jaśnieje! Jest gładka, pory zmniejszona, koloryt wyrównany. Przebarwienia i zmarszczki? No way! Zapomniałam też o odstających suchych skórkach, każdy podkład wygląda teraz o wiele lepiej.
Peeling w delikatny ale efektywny sposób usuwa warstwy naskórek, nie szkodząc przy tym skórze. Bez obaw sięgam po niego przy mojej nadwrażliwej i skłonnej do podrażnień cerze.
Wypróbujcie go koniecznie!
Pozdrawiam, Aga
Slyszalam o tej firmie :) Peeling ciekawy
OdpowiedzUsuńCzyli dla mojej wrażliwej skóry też będzie super!
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam Ci na IG - preferuję peelingi mechaniczne, jakoś nie mogę przekonać się do tych enzymatycznych. Mimo iż wszyscy mówią, że te enzymatyczne są zdecydowanie lepsze, skuteczniejsze a jednocześnie delikatniejsze dla skóry.
OdpowiedzUsuńChyba w końcu powinnam się przekonać..
Bandi ma naprawdę świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię sięgać najbardziej po peelingi enzymatyczne;)
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie te kosmetyki od Bandi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi enzymatyczne , dobrze na mnie dzialaja ;)
OdpowiedzUsuńBandi to też kosmetyki, które są na mojej liście do wypróbowania, bo jeszcze ich niestety nie znam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi enzymatyczne więc chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling z Bandi - powiem Ci, że przy dłuższym stosowaniu faktycznie jest mega i warto w niego zainwestować! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka kosmetyków tej marki, tego jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi enzymatyczne, ale tego od Bandi jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuń