W tym roku niestety nie odwiedzę Gdańska, nie zanurzę stop w piasku i nie będę zbierać muszelek brodząc na brzegu morza...
Znalazłam na dysku zeszłoroczne wspomnienie z ukochanego Gdańska i dziś na blogu stylizacja z tego oto miasta. Beżowy sweter, jasnokarmelowa spódnica midi i ulubiona Fabiolka.
Sweter NA-KD (przypominam o 15 % rabacie na hasło a.bil15)
Spódnica born2be
Torebka Fabiola
Szpilki Marshal Shoes
pics by Owl Photography
Pozdrawiam, Aga
Wspaniała stylizacja. Jestem naprawdę zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńPiekna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńTen model Fabioli po prostu uwielbiam!
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak brakuje mi morza😅 Fajne rękawki😉
OdpowiedzUsuńA ja chciałam się wybrać w maju do Gdańska. Zobaczymy jak to będzie.. Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńCała stylizacja moje serce skrada. Świetnie kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńTeraz zabrzmię trochę wrednie, ale umieram z zazdrości o torebkę - jestem totalnie zakochana w tym fasonie :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co bardziej mi się podoba..ta torebka czy moje wymarzone beżowe szpilki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Gdańsk i też jest mi smutno, że w tym roku tam nie pojadę :(
OdpowiedzUsuńTen sweterek ma moje ulubione rękawy. Kocham takie szersze
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz... zawsze zastanawia mnie jak to robisz, że na zdjęciach wydajesz się tak bardzo wysoka!
OdpowiedzUsuńNo cóż, ja właśnie miałam zarezerwowany wyjazd do Gdańska - a jestem w mojej rodzinnej miejscowości :) Mam nadzieję, że jezcze uda mi się wyjechać w tym roku :)
OdpowiedzUsuńGenialny look, stylizacja totalnie mnie zachwyciła. :):*
OdpowiedzUsuń