sobota, 20 lutego 2021

Winter Glam Pure Beauty

Lubię niespodzianki a Wy? Lubię być zaskakiwana, choć nie lubię  rozczarowań i zawodów. 

Boxy kosmetyczne sprawiają, że czuję się jak mała dziewczynka, tuż przed dostaniem prezentu. Co miesiąc niecierpliwie czekam na kuriera, rozrywam karton, otwieram szybko pudełko i....

Co znalazłam w boxie Winter Glam od Pure Beauty?


Pudełko jak zawsze zachwyca szatą graficzną, niezwykle dopracowaną i estetyczną. Chyba zacznę kolekcjonować te kartoniki :)

Orientana, naturalny kompleksowy bit krem pod oczy - pełen wymiar
Artego, Touch No Limits, puder zwiększający objętość - pełen wymiar
Sesderma, ampułki Efekt Flash - pełen wymiar (dwie ampułki po 2 ml)
Melli Care, Pomegranate&Lichee krem do stóp - travel size 50 ml
Mediheal, rozświetlająco-odmładzająca maska w płachcie - pełen wymiar
Inveo, naturalne serum do rzęs odbudowujące i odżywcze - pełen wymiar
Vita Liberata, Beauty Blur Skin Tone Optimizer, rozświetlający krem tonujący - tubka 10 ml
Dermedic, Normacne krem ultranawilżający wspierający farmakoterapię - trzy tubki po 2,5 ml
Equilibra, oczyszczający żel pod prysznic z aktywnym węglem - tra vel sile
Kilian, zapach - próbka
Perwoll, Renew&Repair płyn do prania - pełen wymiar
Dermedic, Angio krem korygujący zaczerwienienia - pełen wymiar

Sporo tego, nieprawdaż? Pure Beauty jak do tej pory zachwyca ilością produktów w każdej edycji.

Krem pod oczy - uwielbiam pielęgnację okolic oczu i to od dawna. A marka Orientana gwarantuje zadowolenie :)
Ampułki do twarzy - ale tu fajnie nie dzieje! Kwas glikolowy plus wysokie stężenie czystej witaminy C, to musi skończyć się efektem woooow.
Krem do stóp - wegański, pięknie pachnący i do tego 10% mocznika.
Maska w płachcie - moja ulubiona marka jeśli chodzi o maseczki na tkaninie, już nie mogę się doczekać efektu po!
Serum do rzęs - akurat wykończyłam preparat tego typu innej marki, ciekawa jestem czy to serum zadziała, hmmm?
Rozświetlający krem tonujący - lekki, nawilżający podkład który odżywia i rozświetla skórę. Czuję hit!
Trzy tubki kremu ultranawilżającego - podobno idealny do cer trądzikowych i podrażnionych.
Żel pod prysznic z aktywnym węglem - o marce słyszałam dużo dobrego. No i bardzo lubię aktywny węgiel. 
Próbka perfum - całkiem całkiem.
Krem korygujący zaczerwienienia - Pure Beauty trafiło w dziesiątkę. Od jakiegoś czasu mam problemy z naczynkami więc krem wstrzelił się w moje aktualne potrzeby. 
Płyn do prania - wiecie, że lubię takie dodatki do boxów kosmetycznych? Jestem do bólu praktyczna a płyn do prania przyda się zawsze :)

Już po raz drugi Pure Beauty mnie zachwyciło :)  Brawo!

Pozdrawiam, Aga

6 komentarzy:

  1. Piękna szata graficzna:) Widzę, że 3 rzeczy powtórzyły się z boxa listopadowego, który miałam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo spore pudełko! I ciekawe kosmetyki:) chętnie bym je wypróbowała
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie również zachwyca. Świetna zawartość 😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie najbardziej zaciekawiło serum, super sie zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Equilibrę i sesdermę zdecydowanie chętnie bym przytuliła, fajna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełko bardzo zainteresowało mnie swoją bogatą zawartością :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)