Aga i mini! To nie koniec świata tylko chwilowe zaćmienie. Nadal wolę midi i maxi ale spójrzcie tylko na tę spódnicę. Nie można się w niej nie zakochać.
Sweter w szerokie pasy (nie wiem jak Wy ale ja tej jesieni oszalałam na punkcie tego printu w każdym ego wydaniu) zestawiony z trapezową spódniczką z dżinsu. Dorzuciłam do tego pojemną zamszową torbę i nieziemsko wygodne sneakersy.
Pozdrawiam, Aga
Śliczna spódnica :) bardzo lubię taką długość :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pasuje Ci bardzo ta mini:)
OdpowiedzUsuńTa moda nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać, w takiej spódniczce chodziłam w 1 klasie podstawówki :D
OdpowiedzUsuń