wtorek, 20 września 2022

This red dress

Kolejne wykopalisko, tym razem sprzed kilku lat. Czerwona dopasowana sukienka od Michaela Korsa, którą kupiłam jakieś 4 lata temu i miałam na sobie tylko jeden raz.



Lubię spokojne kolory, neutralne, nie rzucające się w oczy. Czerwona sukienka to zdecydowanie nie jest ubranie, pasujące do mojej aktualnej garderoby. Ale cieszę się, że nie pozbyłam się jej. Gdy ją założyłam, poczułam się naprawdę wow! Uzupełniłam ją czółenkami w stylu Chanel i plecionym koszem. 


Sukienka Michael Kors
Koszyk Roboty Ręczne
Okulary p/słoneczne Guess
Czółenka Orsay

Pozdrawiam, Aga

11 komentarzy:

  1. Kocham czerwień! To cudowny, kobiecy kolor. A co najlepsze, moim zdaniem pasuje każdemu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo wszystko czerwień ma w sobie to coś 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Niczym rodowita Paryżanka

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie i z dużą klasą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to wszystko skomponowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham czerwony kolor! Noś go częściej

    OdpowiedzUsuń
  7. Buty i koszyk - są fantastyczne i takie francuskie

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem wielką fanką czerwieni ale Ty wyglądasz pięknie w tej sukience.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglada bosko :) musisz ją częściej nosić :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)