Puder rozświetlający Lily Lolo Star Dust
Kilka słów od producenta
Dzięki temu wspaniałemu pudrowi Twoja cera jest świeża i rozświetlona, a dzięki właściwościom odbijającym światło, Twój makijaż wygląda nieskazitelnie.
- Star Dust to połyskujący puder rozświetlający, który idealnie uwydatnia kości policzkowe, nawet gdy jest wymieszany z Twoim ulubionym kremem nawilżającym.
- Ten puder rozświetlający jest wolny od ostrych chemikaliów, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków, bezzapachowy i bez konserwantów
- Idealny do stosowania na całym ciele; możesz nim posypywać ramiona, plecy lub dekolt
- Jedwabiście delikatna konsystencja, nigdy ciężki lub kleisty
- Przejrzysty i jasny; ciemniejszy kolor można osiągnąć po nałożeniu kilku warstw
- 100% naturalny
- Może być używany przez wegetarian i wegan
Puder Star Dust jest doskonałym wielozadaniowym rozświetlaczem. Można go używać na ramionach, dekolcie i kościach policzkowych dla osiągnięcia pięknego blasku. Puder rozświetlający może być również oszczędnie zaaplikowany jako wykończenie makijażu lub użyty w kącikach oczu dla uzyskania efektu świeżości.
Składniki: Mika, Tlenki Żelaza, Dwutlenek Tytanu
Pojemność: 6g w 40ml słoiczku z sitkiem
cena: 69.90 zł
Można go kupić np. na stronie Costasy
Moja opinia
Jeszcze kilka lat temu miałam dosłownie bzika na punkcie kosmetyków rozświetlających i nabłyszczających.
Dzisiaj już tak nie szaleję na punkcie nabłyszczania skóry ale czasem lubię rozświetlić sobie to i owo :) zwłaszcza owo ;)
Opakowanie
Wszystkie sypkie kosmetyki mineralne Lily Lolo są zamknięte w prostych słoiczkach. Nakrętka jest biała, matowa z eleganckim logo firmy. Bardzo podoba mi się szata graficzna tych produktów :)
Tak jak w przypadku podkładu i bronzera, mamy tu do czynienia z sitkiem, które umożliwia nam dozowanie kosmetyku.
Konsystencja
proszkowa
Kolor
To jasny, lekko żółtawy beż.
Nie jest to całkiem gładki w efekcie rozświetlacz, widzimy w pudełku drobinki, jednakże na skórze jakimś cudem drobinki nie rzucają się w oczy i mamy piękny subtelny dzienny połysk.
światło dzienne
z fleszem
Aplikacja
Jeśli zależy mi na naturalnym, dziennym efekcie, nakładam go niezbyt zbitym pędzlem w małych ilościach. Gdy mam ochotę "zabłysnąć" , aplikuję go w większych ilościach gęstym pędzlem.
Działanie
Przyznam się, że gdy po raz pierwszy zobaczyłam ten rozświetlacz, byłam pewna że nie będę go zbyt często używać. Testy na dłoni wypadły mało przekonująco, widziałam wszechobecne drobinki za którymi nie przepadam.
Pewnego dnia, robiąc makijaż dla portalu wizaz.pl sięgnęłam po duet Lily Lolo: bronzer Waikiki oraz po rozświetlacz Star Dust. I...
...przepadłam, tak pięknie moje kości policzkowe nie prezentowały się już dawno :))
Rozświetlacz dał wspaniały glow mojej skórze, wraz z bronzrerem dodał moim kościom policzkowym niesamowitej plastyki. Od tego dnia sięgam po rozświetlacz Star Dust za każdym razem gdy robię makijaż. Choćby tyci tyci ale muszę go nałożyć ;) uzależnienie? Zapewne.
Podsumowując...
Plusy
- kolor-uniwersalny odcień jasnego żółtawego beżu
- efekt
- wydajny
- nie należy do najtańszych
Skład/INCI
Moja ocena
4,5/5
Lubicie błyskotki? Te kosmetyczne? Zapraszam do dyskusji :)
pozdrawiam Aga
prezentuje się bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńboże! Śliczny ten puder rozświetlający ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://pixxv13.blogspot.com/
Nie jestem fanką rozświetlaczy, rzekłabym że nawet ich nie używam :>
OdpowiedzUsuńNo skład mnie powalił na kolana !!! Prosty i jasny. Rewelacyjny ten rozświetlacz. Pewnie bym kupiła ale właśnie lecą do mnie 2 rozświetlacze z Physicians Formula ;-))
OdpowiedzUsuń@Mamo Stelii i Livii-skład świetny i krótki. Kuszą mnie kosmetyki PF ale słyszałam sprzeczne opinie
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana - szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuńCo prawda, to prawda- rozświetlacz Lily Lolo do najtańszych nie należy...
OdpowiedzUsuńJa używam rozświetlacza mineralnego od La Rosa- to mniej kosztowny odpowiednik Lily Lolo, a sprawdza się równie dobrze :)
Przepadam za minerałami, ale nie lubię wydawać dużych sum na kosmetyki, gdy nie jest to konieczne- La Rosa bardziej mi odpowiada ;)
nie znam La Rosa ale widzę że są na pewno mniejsze-np rozświetlacz to 4,5g a LL ma 6g. Podkłady La Rosa maja 4,5g a LL 10g-czy faktycznie są dużo tańsze? ;) Raczej nie.
OdpowiedzUsuńJestem sceptyczna gdy czytam że to tańszy odpowiednik minerałów Everyday Minerals i Lily Lolo-jak może być odpowiednikiem obu tych firm skoro obie te marki robią zupełnie inne w efekcie kosmetyki? Trzeba przetestować i znaleźć ten najlepszy dla siebie-używałam mnóstwo firm mineralnych i wiem coś o tym. Nie wystarczy podobny skład mineralny by dany kosmetyk nazwać odpowiednikiem ;)
ładny ale używam matowych pudrów, jakoś lepiej mi pasują
OdpowiedzUsuń@madziulka, ale to nie ejest puder do stosowania na całą twarz tylko rozświetacz czyli ciężko go rozpatrywać w kategorri tradycyjnych pudrów i porównywać do matujących bo ma zupełnie inne przeznaczenie :)
OdpowiedzUsuńostatnio poluję na rozświetlacz. Kupiłam z essence ale nie jestem zadowolona. Szukam czegoś co da taflę blasku.
OdpowiedzUsuń@Ewalucja , super gładki połysk dają rozświetlacze płynne, wiele osób poleca Inglota :)
OdpowiedzUsuń