Otóż prawdopodobnie zostałam oszukana. Na kwotę niemałą bo prawie 1400zł.
Wszystko zaczęło się w końcu czerwca od awarii mojej lodówki. Ponieważ stało się tuż przed urlopem, nie zaprzątałam sobie głowy kupnem nowej od razu.
Po urlopie zaczęłam mozolnie zbierać pieniądze na nową-nie chciałam brać na raty, dlatego kombinowałam, cudowałam i uzbierałam potrzebne pieniądze. Po wielu konsultacjach wybrałam wymarzony model i wybrałam sklep www.elektrobis.pl. Czytałam opinie na ceneo, wszystko ok. To nie były moje pierwsze zakupy sprzęt AGD w sieci, w końcu sklepy internetowe darzymy zaufaniem, to nie zwykła osoba prywatna która może nas oszukać. A jednak.
Za lodówkę zapłaciłam 1 sierpnia. Została ona wysłana podobno 4 sierpnia w czwartek. Niestety nie otrzymałam maila z nr listu przewozowego więc w piątek napisałam wiadomość do sklepu. Odpowiedź przyszła po weekendzie, w poniedziałek rano. Sklep przepraszał, z ich winy został źle wypełniony list przewozowy i lodówka do nich wróciła. Mieli wysłać ponownie. We wtorek kolejny mail-tym razem okazało się że w transporcie lodówka została uszkodzona a ponieważ nie mają na stanie drugiej są zmuszeni anulować zamówienie i proszą o nr konta na który przeleją gotówkę. Mieli to zrobić we wtorek. W środę otrzymałam dwa maile, w porannym pisali że przelew zrobią dzisiaj, w popołudniowym-że został już wykonany. I od tego czasu milczą. A pieniędzy nie ma.
Nie odpisują na maile, sklep nie ma podanego telefonu wiec droga mailowa to jedyna droga komunikacji z nimi. Wczoraj napisałam ostrzejszą w tonie wiadomość w której informowałam, że jeśli pieniądze nie znajdą się na koncie do końca tego tygodnia, zgłaszam sprawę na policję. Brak odzewu choc wiem że mail został przeczytany. Pieniędzy brak.
Po kontakcie z UOKiK zamierzam sprawę zgłosić na policję.
Czy odzyskam moje ciężko zarobione pieniądze? Nie wiem. Boję się że nie.
...życie bez lodówki jest ciężkie.
Jeśli możecie-rozpowszechnijcie mój wpis na swoich blogach.
edit-
Godzinę temu otrzymałam od sklepu potwierdzenie wykonania przelewu, jednak nie wygląda ono dla mnie wiarygodnie, nie jest to załącznik tylko wiadomość bezpośrednio w mailu.
Czy ktoś się orientuje jak wyglądają potwierdzenia z banku BPH?
16.08 aktualizacja-pieniędzy nie ma więc potwierdzenie przelewu było lipne
godz.17:53 huuuurrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaa :))
17.08
dzisiaj lodówka kupiona nieco drożej, za pobraniem w innym sklepie. Sklep elegancko zadzwonił , lodówkę wyśle jeszcze dziś, powinna dotrzeć w tym tygodniu
pozdrawiam Aga
Oj Przykra sprawa!
OdpowiedzUsuńco za oszuści :( mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
OdpowiedzUsuńBez lodówki nie da się żyć. Wiem coś o tym. Przykro mi, ze masz taki problem. Jednak bez wahana na Policję należy to zgłosić. Oni już dojdą d kogo i jak ściągnąć Twoje pieniądze. Jeśli firma jest wypłacalna w jakikolwiek sposób, wszystko będzie dobrze. Wydrukuj wszystkie maile i przedstaw je Policji, możesz też w razie czego wziąć potwierdzenie przelewu, zrobić wydruk jakiś tego. Trzymam kciuki. ;*
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro! :( Może jestem naiwna, ale wciąż zaskakuje mnie to z jakimi podłymi, kłamliwymi osobami czasem przychodzi się nam stykać... Mam nadzieję, że jednak uda Ci się odzyskać pieniądze.
OdpowiedzUsuńIdź na policję, może jeszcze nie wszystko stracone!
OdpowiedzUsuńFaktycznie , przykra sprawa.Trzymam kciuki aby wszystko się szybko wyjaśniło i pieniążki do Ciebie wróciły. :)
OdpowiedzUsuńo kurcze...ale pech..mam nadzieję,że odzyskasz pieniądze..
OdpowiedzUsuńja już parę rzeczy kupowałam przez internet- nawet zmywarkę ,ale zawsze płaciłam przy odbiorze, bałam się właśnie takiej sytuacji...
idż czy prędzej na policję ! nie ma na co czekać!
Jaka szkoda :( Trzymam kciuki! Dlatego, ja po sprzęt AGD, wolę wybrać się sama do sklepu, załaduję na auto/ przyczepę i wiem że to co kupiłam znajdzie się u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klaudia
Aguś - nie przez policję, a przez rzecznika i sąd. Więcej osiągniesz, zgłaszając sprawę do sądu konsumenckiego (mam nadzieję że nie brałaś jej na fakturę?). Dodatkowo sprawdź sobie czy przy UŁ przy wydziale prawa nie działają darmowe porady - idziesz tam i piszą Ci pismo i sprawę prowadzą, chociaż myślę że lepiej z rzecznikiem do sądu ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą niezłe chamstwo sprzedających i sklepów - nie jest to allegro, nie można im wystawić negatywa, więc przeciągają jak mogą odesłanie kasy. Miałam taką sytuację ze sklepem feeri.pl - przez 1,5 miesiąca nie mogłam się doprosić, dogrozić nawet zwrotu 140 zł (wiadomo, kwota nie do porównania z Twoją, ale zawsze). Dopiero rozpętanie wojny w dyskusji na ich ścianie na facebooku pomogło, i w dwa dni przelali z powrotem.
A od siebie polecam zakupy w neo24 - kilka razy już tam kupowałam i jestem naprawdę zadowolona. Ba, ostatnio odbierałam od nich piec z płytą ceramiczną, po otwarciu w domu okazało się że pęknięta, bez problemu przyjęli reklamację i w ciągu 5 dni odesłali pieniądze, bo nie mieli na stanie więcej tych kuchenek.
Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy :*
@Klaudio, tyle że w sklepie stacjonarnym płacisz kilkaset zł więcej. Sklepy internetowe to też sklepy, mnóstwo rzeCzy w tym inne AGD mam z internetu.
OdpowiedzUsuń@blair witch -niestety model lodówki który sobie upatrzyłam nie był dostępny w wielu sklepach, w tych bardziej popularnych wcale.
Rzecznik praw konsumenckich kazał wysłać polecony z potwierdzeniem odbioru i dać im 5 dni a potem na policję. Nie wspominał o sądzie konsumenckim?
Nie mam sił :(( jestem załamana
ojej :-( Mam nadzieję, że kasa mimo wszystko zostanie zwrócona.. jakby nie było, to kupa kasy. Jak widać złodzieje są wszędzie :-(
OdpowiedzUsuńbardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńludzie są straszni.. mam nadzieje, ze oddadzą pieniądze, bo tak będzie najlepiej i najprościej.
trzymam kciuki!
Na policję nie masz co iść, ponieważ przetrzymają Cię, spiszą protokół i tyle.
OdpowiedzUsuńIdź do rzecznika praw konsumenta to raz, a dwa wyślij im oficjalny list z prośbą o zwrot, na który ustawowo mają 10 dni roboczych. Zachowaj potwierdzenie wysłania listu (najlepiej ze zwrotka, że odebrany). Jeśli ni będzie reakcji zakładasz sprawę w sądzie (jak coś to pisz mi maila to Ci pomogę).
Vex :* dziękuję bardzo
OdpowiedzUsuńMożesz do nich napisać i zapytać czy takie coś rozstrzygają:
OdpowiedzUsuńhttp://www.wiih.lodz.pl/?name=linki&id=5&id2=21
Praktycznie w każdym mieście wojewódzkim jest stały polubowny sąd konsumencki. Wypełniasz dokument, składasz w sądzie, a oni zajmują się resztą :) Nie wiem czemu u rzecznika nie powiedzieli o nim, ale możesz zadzwonić raz jeszcze i zapytać czy bardziej się opłaca policja czy sąd.
Trzymam kciuki, oczywiście napisałam u siebie o Twoim problemie :*
@blair witch-napiszę we wtorek rano, teraz już pewnie nie pracują.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dostałam od tego sklepu potwierdzenie zlecenia przelewu z data dzisiejszą, oczywiście dla mnie nie jest ono wiarygodne gdyż nie jest to załącznik PDF tylko informacje zawarte bezpośrednio w mailu
na forum prawnym piszą że sąd konsumencki jest sądem polubownym, że w przypadku sprawy o zapłatę idzie się do SR (sądu powszechnego)
OdpowiedzUsuńAga, współczuję, daj znać jak się sprawa rozwija. Sklep stracił wiarygodność, widać, że kombinują jak mogą :(
OdpowiedzUsuńDo żadnego sądu konsumenckiego nie idź... my mieliśmy już dwie sprawy i nic się tam nie załatwi. Odradzam.
OdpowiedzUsuńNa policję natomiast idź jak najbardziej, niech piszą protokół, jak się sklepem zainteresuje policja to lodówkę będziesz miała w 3 sekundy w domu.
Aniele, lodówki nie będę mieć bo jej nie mają już w magazynie, ten egzemplarz wysłany do mnie wrócił uszkodzony. Ja chcę kasę.
OdpowiedzUsuńvexgirl - nie zgadzam się kompletnie z tym co napisałaś. Gość nie chciał mi wysłać telefonu za 180 zł (a sprawy od 200 przyjmują) ale uprzejmy pan spisał protokół, a na drugi dzień (po miesiącu czekania na telefon) dostaję e-mail, że telefon jest w drodze i że policja nie była potrzebna .... akurat była, bo jak widać pana pogoniła :)
OdpowiedzUsuńA Sąd konsumencki to jedna wielka kupa i strata czasu i nerwów. Wiem co mówię bo dwie sprawy już za nami.
Aniołku, czyli policja? Rzecznik radził wysłać ten polecony i iść na policję
OdpowiedzUsuńAguś, jak ich policja pogoni to przeleją Ci pieniądze, tylko spiszcie wszystko, a jak będziesz szła na policję to im zanieś wszystkie wydruki co i kiedy przelewałaś.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie policja, 1400 zł na drodze nie leży... tylko wydruki weź, listy swoje i od nich też wydrukuj... zanosisz im to i zgłaszasz oszustwo.
OdpowiedzUsuńwszystko mam na dysku, w tym ich rzekome potwierdzenie przelewu. Będę drukować. Najpierw jednak muszę wysłać polecony do tego sklepu i po upływie terminu mam się zgłosić na policję
OdpowiedzUsuńPolecony z czym dokładnie?? Bo tego nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńpolecony za potwierdzeniem odbioru-taka żółta karteczka która adresat musi podpisać przy odbiorze listu, ona do mnie potem wraca. Taka ponoć jest procedura w/g rzecznika
OdpowiedzUsuńAngel8890846 no to widocznie trafiłaś na przemiłego Pana policjanta, ponieważ ja mam już kilka takich spraw za sobą i nigdy jeszcze nie otrzymałam pomocy od policji. Natomiast za każdym razem wnosząc sprawę do sądu skutecznie odzyskiwałam pieniądze w 2 miesiące i to jeszcze z odsetkami.
OdpowiedzUsuńa nie da się tu i tu?
OdpowiedzUsuńVex, mnie na forum prawnym napisali że nie do sądku konsumenckiego tylko do powszechnego mam się zgłosić
agabil1 taka procedura musi być odfajkowana jeśli chcesz później iść do sądu czy nawet załatwiać sprawę przez policję. Masz obowiązek mieć potwierdzenie, że poinformowałaś daną osobę/firmę o długu jaki ma wobec Ciebie.
OdpowiedzUsuńTak do powszechnego. Konsumencki Ci tu nie pomoże. Poza tym oni są Ci aktualnie winni pieniążki i to jest pozew o oszustwo.
OdpowiedzUsuńTaka zabawa nie jest Ci w ogóle potrzeba. Strata czasu. To jest transakcja internetowa i wszelkie potwierdzenia przelewu i e-maile stanowią twardy dowód. (a jeszcze jak przesłali ci podrobione potwierdzenie przelewu to mają przesrane)
OdpowiedzUsuńDziwne jest to, że nie podają telefonu? A adres stacjonarny w ogóle jest?? Bo może to jest złodziejski sklep i sprzedają rzeczy zrzucone z tira??))
rzecznicy działają opieszale, bo są przekonani, że się wszystko polubownie załatwi, a TAK NIE MA niestety.
Więc na podstawie moich doświadczeń ja bym jeszcze dziś szła na policję.
Aha, tak możesz iść i na policję i do rzecznika i od razu wnieść sprawę do sądu. Nic ze sobą nie koliduje.
OdpowiedzUsuńok, to chyba tak zrobię. Tu i tu.
OdpowiedzUsuńMają adres stacjonarny, znajomy sprawdził ich NIP i REGON i taka firma istnieje
Angel8890846 e-maile często w sądzie dowodu nie stanowią, ponieważ można je spreparować. Natomiast potwierdzenia przelewu jak najbardziej. Dlatego koniecznym jest wysłanie "wezwania do zapłaty" za pośrednictwem poczty za potwierdzeniem otrzymania.
OdpowiedzUsuńNo to jak nie przeleją Ci kasy to długo istnieć nie będą ;-) Oszustów trzeba tępić :)
OdpowiedzUsuńA co do policji to nie wiem, ale zawsze trafiam na uprzejmych stróży i zawsze pomagają :)
Aga, jak Ty się pomalujesz i wyjdziesz do nich z tymi niebotycznie długimi nogami to oni Ci sami tą lodówkę w zębach przyniosą ;D
vexgirl - mam inne doświadczenia :)
OdpowiedzUsuń:))) taaa, z moim paszczęką wysypaną nie wiem po czym to prędzej się wystraszą :P
OdpowiedzUsuńWezwanie wysyłam we wtorek z samego rana, wzięłam dzisiaj z poczty kartonik potwierdzenia itp.
dzięki Wam dziewczyny, jestem już nieco spokojniejsza. Choć lodówki nie mam od 29 czerwca :/ mówię Wam, bez pralki można wytrzymać, ale bez lodówki i to latem...ciężko. Ile kasy wydaję na jedzenie, ech
Angel8890846 tu nie chodzi o doświadczenia, tylko takie są formalne wymogi. Jest z góry ustalona procedura, której należy się w takich przypadkach trzymać, jeśli chce się odzyskać pieniądze.
OdpowiedzUsuńVex, amsz rację. Rzecznik o tym mi mówił, napierw wezwanie drogą pocztową a potem policja
OdpowiedzUsuńvexgirl a ja nigdy takiego wezwania nie potrzebowałam, wystarczyły wydruki korespondencji.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby Ci się udało!
OdpowiedzUsuńJakbyś potrzebowała rady czy pomocy - pisz :)
Angel8890846 a załatwiałaś sprawy inaczej niż polubownie? Póki co tylko o takiej formie pisałaś. Sądownie udało Ci się załatwić coś mając jedynie mailowe potwierdzenie? Szczerze mi się nie wydaje...
OdpowiedzUsuńDo Sądu gościa nie zaciągnęłam, bo policja zainterweniowała skutecznie i sprawa była załatwiona :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak myślałam. Czyli załatwiałaś jedynie polubownie. A my tu rozmawiamy o podkładkach pod nieco ostrzejszą grę ;)
OdpowiedzUsuńAle w tych sądach konsumenckich też niczego takiego nie chcieli. Natomiast spraw tam nie rozstrzygnięto, a na koniec powiedzieli mi, że mogę wnieść sprawę do zwykłego sądu... ale kto ma na to kasę... :/
OdpowiedzUsuńtak jak myślałam-ostatni sesja przelewów przychodzących i brak pieniędzy.
OdpowiedzUsuńBędziemy walczyć
Przecież mówię właśnie, że sąd konsumencki tu nic nie da, a wyłącznie powszechny...
OdpowiedzUsuńKto ma kasę? Dziewczyno, przecież Ty nic za to nie płacisz...
A sądy konsumenckie nie płaci się, ale za powszechny jak najbardziej, nawet mi tam wyliczyli ile to będzie kosztować, a że wyszło więcej niż wartość towaru to dałam spokój.
OdpowiedzUsuńAle o 1400 to bym walczyła :-)))
Wyliczyli Ci koszty sprawy sądowej, które ponosi przegrany :]
OdpowiedzUsuńagabil1 jest na 100% wygranej pozycji, więc kosztów sądowych nie ma co się obawiać
o kurcze, to niedobrze. Życzę Ci, aby wszystko się dobrze skończyło. No i rzeczywiście, życie bez lodówki, szczególnie w lecie, jest dość uciążliwe.
OdpowiedzUsuńno właśnie, przecież koszty sparwy ponosi przegrany.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko
Mogę Ci przesłać prawdziwe potwierdzenie przelewu jeśli chcesz.
OdpowiedzUsuńNapisz na maila pieprzikokos@gmail.com
Aga trzymam kciuki za odzyskanie pieniążków!
OdpowiedzUsuńdziękuję Brunetko :*
OdpowiedzUsuńPepper, już piszę
o jej ;C. przykro mi ;C. idź na policje niech dranie dostaną za swoje !. -,-.
OdpowiedzUsuńoszuści a ty tak ciężko na ją pracowałaś :C
ps: spokojnie wszystko się ułoży;)
PS2: zapraszam na naszego bloga o modzie->
OdpowiedzUsuńZapraszam na naszego bloga o modzie -> http://ciuszkifajnejdziewuszki.blogspot.com/
Ja też miałam ostatnio przeprawę ze sklepem internetowym (500zł). Czekałam 2 tygodnie,ale pieniądze w końcu oddali. Plusem Twojej sytuacji jest to, iż nie jest to firma "krzak" tylko legalnie zarejestrowana działalność. Jestem przekonana, że pieniądze Ci zwrócą. Uważam, że wysłanie listu z wezwaniem do zwrotu pieniędzy i postraszeniem skierowania sprawy na drogę sądową pomoże.
OdpowiedzUsuńAga bardzo ci współczuje , wierzę że sprawa wyyjaśni się i pieniądze wrócą na konto.
OdpowiedzUsuńJak pamiętasz mi też przed urlopem popsuła się lodówka, ale my pojechaliśmy do sklepu i kopiliśmy na raty w sklepie. Trzymam kciuki. BAsia Ch
Skarbku strasznie mi przykro ze tak sie sprawy maja, nie daj sie. Trzymam kciuki za pomyslny final.
OdpowiedzUsuńAguś, na policję idź, jak nic. Ode mnie oszustka na Allegro wyłudziła tylko 120 zł (od innych też) i policja nadała bieg sprawie. Sytuacją zajął się prokurator i pieniądze odzyskałam.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno. Będę na bieżąco informowac co i jak.
OdpowiedzUsuńojej współczuję Ci i trzymam kciuki żebyś jak najszybciej odzyskała pieniądze
OdpowiedzUsuńUuuu, potwierdzam, życie bez lodówki jest nie do zniesienia...ja przeżyłam 2 miesiące tak, aż trudno uwierzyć, hehe
OdpowiedzUsuńTobie życzę pozytywnej finalizacji ....
po moim piątkowym mailu odn potwierdzenia z BPH dostałam dzisiaj wiadomość z tego sklepu że bank BPH nie daje potwierdzeń z pliakch PDF co jest nieprawdą gdyż dostałam takie potwierdzenie od blogowiczki Pieprz i Kokos
OdpowiedzUsuńna zwrot jest 30 dni, wiec jeszcze chwile poczekaj i potem na policje.
OdpowiedzUsuńSabbatho, czekać nie mogę bo potrzebuję lodówki
OdpowiedzUsuńSądząc po "hura" zwrócili :)
OdpowiedzUsuńtak Malto :)))) dzisiaj wieczorem więc cprzelew na pewno nie wyszedł od nich w zeszla srodę ani nawet w miniony piątek :)) ale kasa jest.
OdpowiedzUsuńWielkie uff!
Bardzo się cieszę! Trzymałam kciuki :) ściskam :)
OdpowiedzUsuńMalto :* dziękuję
OdpowiedzUsuńdzisiaj lodówka kupiona nieco drożej, za pobraniem w innym sklepie. Sklep elegancko zadzwonił , lodówkę wyśle jeszcze dziś, powinna dotrzć w tym tygodniu
Aga pytałaś ostatnio o coś na wypadanie włosów- ja byłam dziś w aptece i zobaczyłam coś ciekawego- gelacet-wygoolowałam i ponoć jest świetny- spróbuj! Kupiłam też Himalaya Herbals Hair Loss- balsam przeciw wypadaniu- podobno też działa-i Fitoval- dam znać kiedy zauważę działanie u siebie bo też mi teraz włoski lecą:(
OdpowiedzUsuńja przepraszam ze nie na temat ale mam pytanie czy jest jeszcze jakas twoja strona z makijarzami krop po kroku taka jak np tu ?? http://www.knc.com.pl/forum/forum59.htm
OdpowiedzUsuńtu ostatni wspic byl w 2008 i szukalam jakis nowszysch makijarzy w twoim wykonaniu tak opisanych jak tu ale nic znalesc nie umiem
Anonimowy-zapraszam na mojego bloga makijażowego http://makeup-boulevard.blogspot.com/ i kanał youtube http://www.youtube.com/user/agabil1?feature=mhee
OdpowiedzUsuńOraz na stronie głównej wizażu-szkoła makijażu http://wizaz.pl/Makijaz/Szkola-makijazu
pozdrawiam :)
Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło i że zwrócili Ci pieniążki po dobroci :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że taka sytuacja już nigdy Ci się więcej nie przydarzy.
Dobrze, że oddali kasę :)
OdpowiedzUsuńBez pralki jest ciężko- ja nie miałam zimą i to była istna tragedia ;)
A propos sklepu Elektrobis.pl - szkoda, że przeczytałam wpis Agi dopiero teraz. Straciłam 20 dni na czekanie! Towaru oczywiście nie przysłali. Na szczęście - kupując pierwszy raz w sklepie internetowym, zawsze wybieram opcję "za pobraniem". Więc nie straciłam ani złotówki, ale cenny czas. A tutaj na Forum Prawnym ludzie piszą o pozwie zbiorowym przeciwko Elekrobis.pl: http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/256356-sklep-internetowy-elektrobis.html
OdpowiedzUsuńmój mąż na forum prawnym w sierpniu pisał o tym sklepie.
OdpowiedzUsuńOpinię nt elektrobisu umieściliśmy i na ceneo i opineo.
Oni się ślizgają, w końcu zwracają kasę ale pewnie przez te wszystkie dni obracają nią i czerpią zyski.
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń