Czas na duet od W7 :)
Double Act W7
Kilka słów od producenta
W7 Double Act Bronzer And Highlighter Powder to prasowany puder 2 w 1 – brązująco rozświetlający. Kolory można mieszać lub stosować oddzielnie.
Może być stosowany:
Jako rozświetlający puder na całą twarzy
Jako róż do policzków
Zalety:
Wygładzaja, rozświetlaja oraz ożywiaja wygląd skóry
Jest delikatny i lekki, nie powodując uczucia ciężkości
Rewelacyjnie stapia się z cerą
Puder ma oryginalne opakowanie z pędzelkiem.
Może być stosowany:
Jako rozświetlający puder na całą twarzy
Jako róż do policzków
Zalety:
Wygładzaja, rozświetlaja oraz ożywiaja wygląd skóry
Jest delikatny i lekki, nie powodując uczucia ciężkości
Rewelacyjnie stapia się z cerą
Puder ma oryginalne opakowanie z pędzelkiem.
źródło kosmetykomania.pl
Pojemność: 8gCena: ok.15zł
Można go kupić TUTAJ
Moja opinia
Kolejny kosmetyk W7 do twarzy. Czy polubię go tak jak pozostałe?
Opakowanie
wzorowane na firmie Benefit- kartonowe pudełko z pędzelkiem.
Pędzelek fikuśny ale od razu go odłożyłam i nie używam.
Konsystencja
prasowana ale nie sucha czy pyląca się
Kolor/zapach
Double Act to duet wzorowany na "10" Benefitu.
To połączenie jaśniutkiego rozświetlającego różu z bronzerem.
Róż/rozświetlacz jest bardzo jasny, ma odcień stonowany, nie zimny.Daje satynowy efekt z delikatnymi drobinkami.
Bronzer to niezbyt ciemny brąz karmelowy i drobinkowym ale dość subtelnym wykończeniu.
Aplikacja
Można oba kolory nakładać razem, mieszając je ze sobą bądź osobno.
Działanie
Akurat ten kosmetyk nie skradł mojego serca tak jak Honolulu czy Candy Floss. Ale jest dobry i warto się nim zainteresować. Myślę że polubię go latem gdy moja twarz zawoła o delikatne, rozświetlone muśnięcie słońcem :)
Podsumowując...
Plusy
niedrogi
wydajny
efekt na skórze
Minusy
opakowanie, kartonik szybko niszczeje
drobinki, chyba nie przepadamy zbytnio za sobą ;)
Moja ocena
4-/5
pozdrawiam
Aga
Bardzo fajnie, że napisałaś o konsystencji. Że produkt się nie pyli, to bardzo ważne dla Mnie, za to wielki plus
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aga masz może porównanie z 10 bene?
OdpowiedzUsuńniestety nie, Ancyk :(
UsuńTeż bardziej podoba mi się jako brązer honolulu ;)
OdpowiedzUsuńlubię :)
OdpowiedzUsuńZ Candyfloss jestem zadowolona, ale chyba to połączenie sobie odpuszczę:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentują :) I cena też jest fajna ;]
OdpowiedzUsuńkiedyś chciałam kupić i w sumie nadal mnie kusi, ale póki co za dużo pozaczynanych mam, a tego typu produkty ciężko zużyć .. eh ;)
OdpowiedzUsuń10-tka bardzo mi się podoba, ale aktualnie kupiłabym ten tańszy zamiennik :)
OdpowiedzUsuńMiałam go przez chwilę ale jakoś nie mogliśmy się dogadać i poszedł w świat...
OdpowiedzUsuńDrobinkowy bronzer to stanowczo nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńo właśnie TEN podoba mi się najbardziej :)))
OdpowiedzUsuń:* dostaniesz
UsuńLubie produkty tej serii z w7
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie ta bronzerowa część.
OdpowiedzUsuńAga przepraszam, że znów smęce ale teraz to na pewno trafiłam na Twoje skradzione zdjęcia. Chodzi o zdjęcie zbiorowe lakierów Mariza. Miałam wątpliwości czy Ci to pisać ale akurat szukam tych lakierów na blogach i na Allegro i tak wyszło.
OdpowiedzUsuńo kurde, znowu to ukradli. Niedawno tez to zgłaszałam i usunięto. To na pewno kradzione, nie pierwszy raz :/
Usuńeeeh jakby sami nie mogli fotek zrobić skoro lakiery mają na stanie :/ współczuję Ci takich akcji.
Usuńniezwykle ciekawy blog :D
OdpowiedzUsuńKolory średnio mnie przekonują. Nie wiem jak się mają się Benefitowej "10", ale mojego serca nie skradły ;)
OdpowiedzUsuńMi się te kolorki podobają, nawet jak mają drobinki ;)
OdpowiedzUsuńBuziole