wtorek, 25 kwietnia 2017

Extreme Bronze Pupa Milano


Wiosna, za chwilę lato ... lubię być wówczas muśnięta słońcem, a Wy? Pomagają mi w tym samoopalacze oraz wszelkiej maści  brązujące kosmetyki kolorowe. Dziś kilka słów o najnowszym pudrze Extreme Bronze Pupa Milano.


Puder brązujący w kompakcie 

Aksamitne wykończenie & długotrwały efekt

Puder brązujący o lekkiej, jedwabistej konsystencji nadaje długotrwały efekt pięknej, opalonej cery.
Minimalizuje niedoskonałości skóry i zapewnia naturalne, matowe wykończenie makijażu.

Specjalne pigmenty Bronze&Stay sprawiają, że puder doskonale się nakłada i nadaje jednolity, złocisty kolor. 

Kompleks składników aktywnych Hydro Absolute stworzony na bazie kwasu  hialuronowego intensywnie nawilża skórę. 


Puder Extreme Bronze dostępny jest w dwóch odcieniach: 002 Sand (dedykowany jasnej cerze) oraz 003 Amber) przeznaczony dla cery śniadej)

Na zdjęciach widzicie wersję ciemniejszą czyli Amber.


Kolor jest dla mnie zbyt ciemny, dlatego nie robiłam swatchy by móc przeznaczyć nietknięty kosmetyk na konkurs :) Muszę ogarnąć kilka szczegółów i konkurs pojawi się niedługo na blogu, wyczekujcie go. Jak zwykle zapraszam do aktywności i komentowania :)


Puder znajdziecie w perfumeriach Douglas, kosztuje ok. 88zł.

Pozdrawiam, Aga

16 komentarzy:

  1. Pięknie się prezentuje, mam na niego ochotę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie jesteś jasna, sprawdzi się u Ciebie :)

      Usuń
  2. Słońce zawsze cieszy. Nawet takie w puzderku. A puder ciekawy bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście lubię swoją bladą cerę. Poza tym, coś ciężko mnie przekonać do bronzerów, nie wiem dlaczego. :)
    Ale za to testowałam już kilka samoopalaczy do ciała i jak do tej pory trafiam na same buble, które zostawiają smugi. Szkoda. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to kiepsko trafiłaś Sylwio :/ ze swojej strony poleca samoopalacze Dax Cosmetics albo mgiełkę samoopalającą Bielenda :)

      Usuń
  4. Prezentuje się cudnie, jestem ciekawa jak wygląda na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie testowałam, chciałam by pozostał nietknięty na konkurs :)

      Usuń
  5. Jestem ciekawa jak wygląda jaśniejsza wersja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie śniady ten bronzer ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie powinien być ok, muszę przyjrzeć się mu w Douglasie.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)