PureHeals to koreańska firma, powstała z połączenia miłości do czystej natury oraz troski o właściwą i skuteczną pielęgnację skóry.
Filozofią marki jest nieprzerwane dążenie do zdrowego piękna dzięki naturalnym składnikom kosmetyków.
PureHeals opracowuje swoje produkty poprzez wyeliminowanie z nich kontrowersyjnej chemii oraz składników pochodzenia zwierzęcego, starannie dobierając w ich miejsce najbardziej skuteczne składniki naturalne. Brawo!
Swoją przygodę z tą marką rozpoczęłam od serii z wąkrotą azjatycką. Linia Centella wzmacnia uszkodzoną barierę ochronną skóry, napina i przywraca jej zdrowy wygląd i pełną elastyczność. Zapewnia głębokie odżywienie i regenerację skóry suchej, naczynkowej, wrażliwej i dojrzałej.
Wąkrota azjatycka znana jest jako roślina lecznicza i dlatego nazywana jest często “ziołowym lekarstwem”.
Nie tylko łagodzi i koi podrażnioną skórę, ale również przywraca komórkom zdolność do samodzielnej odbudowy.
Aktywne składniki wąkroty azjatyckiej nawilżają skórę, eliminując podrażnienia i widoczne zmęczenie skóry.
Na moją półkę w łazience trafiły cztery produkty z tej serii: delikatnie złuszczający tonik, wygładzająca maska do twarzy, ujędrniająca ampułka i łagodzący krem do twarzy. Testowałam je sumiennie od maja i czas na moje spostrzeżenia.
Wygładzająca maska do twarzy z zieloną herbatą i wąkrotą azjatycką 65%
Naturalna maska do twarzy zawiera 65% ekstraktu z wąkroty azjatyckiej i zielonej herbaty oraz witaminę C, które efektywnie nawilżają, oczyszczają i wygładzają wrażliwą skórę. Ze względu na wysoką zawartość roślinnych składników z upływem czasu kolor maski może ulec zmianie, co jest zupełnie naturalne.
Ciekawa, wielofunkcyjna maseczka do twarzy o niesamowitej wydajności. Nawilża, wygładza i koi skórę suchą i wrażliwą. Oczyszcza, rozjaśnia przebarwienia i rozświetla skórę. Do tego nie wysusza skóry, może być stosowana co drugi dzień.
Delikatnie złuszczający tonik z wąkrotą azjatycką
Delikatnie złuszczający tonik zawiera ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, który wzmacnia barierę ochronną skóry, dzięki czemu wygląda ona zdrowo i świeżo. Oczyszcza oraz łagodzi szorstkość i suchość, sprawiając, że skóra jest dogłębnie odżywiona i wygładzona. Wąkrota azjatycka to aktywny składnik, który stymuluje skórę do odbudowy i doskonale ją nawilża.
Hit! Ten tonik zdetronizował słynny tonik Glow od Pixi. Delikatnie ale skutecznie walczy z niedoskonałościami skóry, po dwóch tygodniach stosowania skóra odzyskuje blask, gładkość i piękny wygląd. Nie wysusza!
Ujędrniająca ampułka z wąkrotą azjatycką 90%
Ujędrniająca ampułka zawiera 90% ekstraktu z wąkroty azjatyckiej, który wzmacnia barierę ochronną skóry i stymuluje ją do odbudowy. Ampułka ujędrnia i rozświetla skórę.
Produkt zamknięto w szkolnej buteleczce z pipetą.
Konsystencja ampułki jest niezwykle lekka, to przejrzysty niemalże płynny żel, który błyskawicznie się wchłania.
Skład? Jedna wielka rewelacja! Mnogość skutecznych składników aktywnych, takich jak: wąkrota azjatycka, humektanty, woda aloesowa, niacynamid czyli pochodna witaminy B3 arginina, kwas hydroksamowy,, wyciągi roślinne ( z boswelli, herbaty, rumianku, japońskiej magnolii, liści wierzby białej, japońskiego żywotnikowca) wyciąg z propolisu, olej rycynowy, olejek eukaliptusowy, adenozyna, emolienty, fermenty sojowe, olej z nasion ogórecznika, olejek jojoba, wyciąg z tarczycy bajkalskiej, proteiny groszku, fitosterole, lecytyna, olejek z oliwek, skwalan, masło Shea, ceramid 3. Jeśli to nie zrobiło na Was wrażenia, to żaden inny kosmetyk nie zrobi :)
Na pierwsze efekty nie trzeba długo czekać. Nawilżenie skóry jest odczuwalne niemalże od pierwszej kropli, a potem coraz lepiej: zmniejszenie porów, wygładzenie, odżywienie, poprawa elastyczności i rozświetlenie. Skóra zyskuje młodszy wygląd, staje się bardziej zwarta i jędrna.
Łagodzący krem do twarzy z wąkrotą azjatycką 70%
Łagodzący krem przeznaczony dla skóry wrażliwej. Wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, rewitalizuje ją równocześnie dogłębnie odżywiając i nawilżając. Zawiera 70% ekstraktu z wąkroty azjatyckiej, dzięki czemu przywraca energię i blask skórze poszarzałej i zmęczonej.
Wielokrotnie powtarzam, że nie lubię i nie używam kremów do twarzy. Wolę serum, ampułki czy olejki. Jakie zatem było moje zdziwienie gdy ulubionym produktem całej serii Centella okazał się właśnie krem do twarzy!
Lekka konsystencja, nieco żelowa, wyśmienicie odświeża i nawilża już od pierwszej aplikacji. Mnie szczególnie przypadło do gustu to niezwykłe uczucie ukojenia i wyciszenia skóry. Krem zawiera aż 70% ekstraktu z wąkroty, jest naładowany po same brzegi substancjami czynnymi które naprawdę działają.
Z ręką na sercu, jest to mój najlepszy krem na przestrzeni ostatnich lat. Perła całej linii z wąkrotą, zdecydowanie.
Maska do twarzy z pyłem wulkanicznym 10g
Maska do twarzy zawierająca pył wulkaniczny oraz rdest wielokwiatowy z wyspy Jeju. Usuwa zanieczyszczenia toksyny i nadmiar sebum. Skutecznie zwęża pory, wygładza oraz nawilża i odżywia skórę.
I na koniec ciekawa maseczka z innej linii PureHeals. Genialnie zmniejsza widoczność porów, oczyszcza je, redukuje zaskórniki i reguluje wydzielanie sebum. Stosuję ją na partię T z dużym powodzeniem. Jest świetna!
Pozdrawiam, Aga
Również trafiły do mnie te produkty. Bardzo udane zresztą;)
OdpowiedzUsuńAaa widzisz jaka mialas niespodziankę z kremem ;) pozytywnie cie zaskoczyl
OdpowiedzUsuńPo pierwsze bardzo lubię, kiedy kosmetyki są w seriach, bo wtedy zawsze stosuję je własnie w całym zestawie :) Po drugie podoba mi się idea marki, także chyba czas spróbować :)
OdpowiedzUsuńJaka ciekawa marka! Zupełnie jej do tej pory nie znałam.
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale to co piszesz brzmi bardzo obiecująco
OdpowiedzUsuńCieszę się że jesteś zadowolona także ze składów, one chyba są dla mnie najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńZielona herbata i witamina C...idealne połączenie w maseczce do twarzy!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z kosmetykami tej marki ale przyznam, że czuję się nimi mocno zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńMarkę znam ale akurat tej serii nie miałam jeszcze okazji używać :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki miałam tylko jeden produkt.
OdpowiedzUsuńKurczę ja właśnie jeszcze nigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy, ale kuszą mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńAga, czy ten krem nadaje się na dzień, pod makijaż? Szukam czegoś takiego i dumam nad tym kremem, bo skład wygląda imponująco...
OdpowiedzUsuńUno, jak najbardziej! Jak nie lubię kremów, to ten kocham i już mam trzeci słoiczek. Używam głownie rano, wieczorem serum olejowe.
Usuń