wtorek, 22 listopada 2011

Pierre Arthes 07

Ten lakier omyłkowo nazwałam starym złotem- biję się w pierś bo ze złotem nie ma nic wspólnego. To szarość, popiel. To nieszczęsne złoto omyłkowo pojawiło się w sondzie.


Ale do rzeczy, przedstawiam Wam J07.






Niesamowity kolor, nieprawdaż? Takiego chyba nie mam w swoich zbiorach, bardzo licznych zresztą ;)
Na zdjeciach są dwie warstwy. Lakier super się aplikuje i jest trwały.

światło dzienne (w cieniu) / daylight (shadow)

z fleszem /  with flash

światło słoneczne /  sunlight



 pozdrawiam
Aga

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście świetny kolor! I to metaliczne wykończenie... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. sliczny,och kusisz tymi lakierami kusisz!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak już jestesmy przy metalach szlachetnych to powiedziałabym, że to oksydowane srebro :)) jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham szary! A ten lakier jest po prostu genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ten jest wyjątkowy i skradł moje serce

    @Bzeltynka , świetnie go określiłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)