Czekałam naprawdę długo na tusz do rzęs o dobrym przyjaznym składzie. I doczekałam się :)
Zapraszam Was na recenzję
Naturalny tusz do rzęs Lash Alert Lily Lolo
Kilka słów od producenta
Kremowa, naturalna mascara Lily Lolo
pięknie pogrubia i wydłuża rzęsy sprawiając, że Twoje spojrzenie będzie
jeszcze bardziej pociągające. Jednocześnie jej łagodna dla oczu formuła
gwarantuje bezproblemową aplikację. Lash Alert to podstawowy kosmetyk w
każdej kosmetyczne.
naturalna i łagodna formuła
pogrubia i wydłuża rzęsy
kremowa konsystencja gwarantuje łatwą aplikację
może być używana przez wegetarian
źródło costasy.pl
Pojemność: 10,5ml
Cena: 58,90zł
Tusz można kupić u polskiego dystrybutora Lily Lolo- Costasy KLIK
Moja opinia
Jak już wspomniałam na wstępie, długo czekałam na ten tusz i byłam niezwykle ciekawa jak się sprawdzi.
Już wiem :)) jesteście też ciekawi?
Opakowanie
eleganckie i zarazem proste
Konsystencja
kremowa, niezbyt rzadka co początkowo nieco mnie zniechęciło gdyż jestem wielbicielką raczej płynnych maskar
Kolor/zapach
Kolor- oczywiście czerń
Zapach- wyrazisty, dość intensywny
Aplikacja
Tusz nakładamy przy użyciu dość sporej i gęstej szczoteczki (nie silikonowej)
Działanie
Gdy tylko go dostałam, pobiegłam w te pędy do łazienki by jak najszybciej zmyć makijaż i wypróbować tę tuszową nowinkę. Pierwszy zonk- konsystencja. Lubię te rzadkie a tu kremowa, może nie sucha ale z tych gęściejszych. Trochę rozczarowana, musnęłam same końcówki i wrzuciłam tusz do kosmetyczki gdzie przeleżał dwa dni.
Jednak przy każdym rzucie oka w głąb kosmetyczki przyciągał moje spojrzenie niczym magnes. I postanowiłam na spokojnie, bez egzaltacji, dać mu szansę.
Nałożyłam najpierw jedną warstwę- nieźle.
Tusz ładnie wywinął moje proste rzęsy i pokrył je jednolitą, bezgrudkową powłoką, nie skleił.
Zadowolona, nałożyłam drugą i... tragedia. Ale nie zraziłam się, zmyłam tragedię i zaaplikowałam jeszcze raz, tym razem bez podziwiania efektów po pierwszym nałożeniu od razu dodałam drugą i tym sposobem nauczyłam się obsługiwać Lash Alert :))
W czym tkwi sekret? Tusz ten ma kremową, dość szybko wysychającą konsystencję dlatego ponowna aplikacja po wyschnięciu pierwszej warstwy może dać efekt pozlepianych rzęs z grudkami. Ale jeśli nałożymy warstwy bez przerw, gdy poprzednia będzie jeszcze mokra- bingo! Nasze rzęsy będą nieposklejane i piękne :)
Nie podrażnia , nie uczula. Nie jest to tusz wodoodporny ale jest dość wytrzymały- nie kruszy się i nie rozmazuje.
Polubiliśmy się :)
z tuszem |
bez tuszu |
ps. za kilka miesięcy dam znać jak z wysychaniem ;)
Podsumowując...
Plusy
naturalny skład
ładna czerń
przy odpowiedniej aplikacji daje efekt podniesionych , pogrubionych i wydłużonych rzęs
duża pojemność
Minusy
zapach mnie nieco drażni
jeśli chcecie naprawdę teatralny look, sięgnijcie po inny produkt
Skład/INCI
AQUA, CERA ALBA, COPERNICIA CERIFERA CERA, SUCROSE DISTEARATE,
CICHORIUM INTYBUS ROOT EXTRACT, PROPANEDIOL, HELIANTHUS ANNUUS SEED WAX,
GALACTOARABINAN, SUCROSE STEARATE, CAPRYLYL GLYCOL, CAESALPINIA SPINOSA
GUM, ACACIA SENEGAL, GLYCERIN, CAPRYLHYDROXAMIC ACID, SODIUM HYDROXIDE
[+/-]: CI 77499
Moja ocena
4/5
pozdrawiam
Aga
ciekawi mnie ten tusz :)
OdpowiedzUsuńEfekt istotnie ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą recencję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zamówię go u siebie w Uk.
Boję się jedna tylko tego intensywnego zapachu i czy mnie nie uczuli (alergi i wrażliwiec ze mnie straszny), ale zaryzykuje ponieważ minerałki i mnie Lilly Lolo właśnie sprawdzają się doskonale:)
I chociaż wciąż testuje i dobieram ten idealny odcień jestem zachwycona tą marką :)
Dziękuję Tobie co inaczej bym chyba nie wpadła na tę markę :)
buziaki :)
Oj to ja się skuszę na ten tusz jak wykończę dotychczasowe zapasy :)
OdpowiedzUsuńOj jakoś po tej recenzji totalnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńNaturalny look, czyli niekoniecznie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie troszkę za delikatny, lubię mocniej podkreślać rzęsy. W dodatku preferuję nieco tańsze tusze, 60zł to już o 20zł za dużo :)
OdpowiedzUsuńdodałam Cię do blogrolla - makiazas23.blogspot.com :*
jak dla mnie daje nieco zbyt delikatny efekt ;)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, on nie daje super delikatnego wykończenia, zwłaszcza przy dwóch warstwach. Specjalnie dałam do porównania oko przez tuszu by było widać moje rzęsy bez pomalowania- są krótkie, cienkie i proste więc żadnym tuszem nie osiągam efektu wow ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie zdecydowanie za slaby efekt, na pewno sie nie skusze
OdpowiedzUsuńa wzięłaś pod uwagę stan wyjściowy? ;) bo każdy pisze że za słaby czy delikatny efekt ale prawda jest taka że z cieniutkich rzęs nie uzyska się firany żadnym tuszem :)
UsuńLubię takie gęste tusze, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń