Mamy jeszcze lato ale pomyślałam że czas na kosmetyczne podsumowanie tej pory roku :)
Sporo rzeczy wpadło mi w oko, jedna okazała się bublem...
Zapraszam do zapoznania się z listą moich top produktów czerwca, lipca i sierpnia 2012 :)
Pielęgnacja ciała
Lirene Stop Cellulit- serum, balsam i peeling myjący
Pat&Rub- Hipoalergiczny scrub do ciała
Venus- żel do golenia z aloesem
Venus- balsam po goleniu i depilacji
Mariza Active Care- krem nawilżająco- wygładzający (recenzja)
Pielęgnacja twarzy
Colway- kolagenowy żel do mycia twarzy
ZSK- biosiarka
Floslek beECO- biocertyfikowany krem na dzień
kolorowka.com- eliksir liftingująco- wygładzający
Dermedic Hydrain3 Hialuro- maska nawadniająca
Pielęgnacja włosów
Oilmedica- maska i odżywka do włosów
NAMI- olej z korzenia łopianu z ziołami
Green Pharmacy- olejek łopianowy z czerwoną papryką
Mineral Care- żel aloesowy
Green Pharmacy- eliksir ziołowy przeciw wypadaniu
Pharmaceris- skoncentrowany szampon do włosów osłabionych
Kosmetyki kolorowe
Pierre Rene- Silicone Volume Mascara
Benefit- They're Real Mascara
kolorowka.com- mikrosfery silikonowe
Lady Mineral- cienie do powiek Justy Peachy i Fudge Ripple
Besame- Crimson Cream Rouge
Mariza- Care&Colour nr57
China Glaze Summer Neons- Love's A Beach i Beach Cruise-R
Materiał video :)
A jakie kosmetyki skradły Wasze serca w te wakacje? :)
pozdrawiam
Aga
Wow szybko mówisz :D Muszę kupić biosiarkę na zsk :)
OdpowiedzUsuńszybko bo mnie mąż poganiał :))
UsuńAguś oprócz Lili kto ci towarzyszył przy nnagrywaniu filmiku ? Maż ? :D
OdpowiedzUsuńMilo się ciebie ogląda jak zawsze :)
A już wszystko wiadomo :D Mąż cię poganiał to mężul sie kręcił po mieszkanku :D
UsuńEwes :* tak, to Przemka widać w odbiciu lustra za mną :) był w kuchni, zraz po kręceniu wybieraliśmy się na działkę więc musiałam się spieszyć
UsuńMoje serce w te wakacje skradl gel look top coat z Golden Rose, dzięki któremu cieszyłam się przez 5 dni czerwonymi paznokciami nad morzem, a nie oszczędzałam się ani wody nie unikałam :P
OdpowiedzUsuńo, ciekawie się zapowiada :) może spróbuję
UsuńMoje tegoroczne lato było dość skromne makijażowo, ale dwa pewniaki zawdzięczam Twojemu blogowi :) Pierwszy to bronzer Waikiki LL, który pozwalał mi szybko zrobić "coś" z twarzą nawet w koszmarne upały, kiedy jednak nie chciałam wychodzić całkiem saute, a jednocześnie dawał naturalny efekt. Drugi to tusz Eveline Volume Celebrities, który kiedyś dopadłam w drogerii i kupiłam pamiętając Twoją recenzję. Leżał sobie trochę i wyciągnęłam go właśnie letnią porą, gdy inne moje tusze jakoś przestały się sprawdzać. Jest teraz jednym z moich ulubionych - nie rozmazuje się, nie osypuje, nie podrażnia mi oczu, nie zasycha w opakowaniu po dwóch tygodniach od otwarcia, no i cenę ma wielce przyjazną :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno, już typowo wakacyjne wariactwo, to pięć lakierów w odcieniach okołofuksjowych noszonych na zmianę z chinkowymi Make Some Noise i Grape Pop. Tak, moje lato zdecydowanie miało w tym roku kolor fuksji ;P
uwielbiam fuksję więc Cię rozumiem :) mój ukochany lakier fuksjowo-fioletowy to Mrs Robinson Color Club
UsuńOlejek łopianowy z papryką jest świetny :) urzekł mnie tak samo jak i ciebie :)
OdpowiedzUsuńteż go masz? :) a jak u Ciebie się sprawuje? Hamuje wypadanie? Rosną baby hair?
UsuńŚwietny pomysł z ulubieńcami lata, a nie poszczególnych miesięcy, bez rozmieniania się na drobne:) Rzeczowo i na temat:)
OdpowiedzUsuńBiosiarkę dopisuję do listy:) Mikrosfery mam, ale coś nie możemy się dogadać, słabo mi się nakładają na wodoodporny MAP, niejednolicie, masz Aguś może na to jakiś sposób?
ha ha Ewelino, w zasadzie to nie pomysł tylko konieczność- nie mam czasu na kręcenie takiego filmiku co miesiąc.
UsuńJeśli mikrosfery nie sprawują się solo, dodaj je po prostu do jakiegoś sypańca ( proporcje max do 50%)Z czystego lenistwa używam ich bezpośrednio na twarz , bez mieszania
Spróbuję zatem domieszać:)
UsuńMarzy mi się ziemia egipska z Ikos'u (Ikos'a?) ale na razie niestety cena mnie zdecydowanie odstrasza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcena wysoka ale produkt wystarcza na lata :)
UsuńTrafiłam tu, bo szukałam opinii właśnie na temat maski i odzywki do włosów Oilmedica. Czy mogłabyś coś więcej o niej powiedzieć?
OdpowiedzUsuńPs. Pamiętam Cię z wizażu i aż się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam że to ty, agabil:)
witam wizażankę :))
UsuńCo do maski Oilmedica, póki co za wiele nie powiem bo stosuję ją jakieś 2 tygodnie? Na pewno przy moich wysokoporowatych włosach sprawdza się lepiej niż olej kokosowy solo. I na pewno działa lepiej i bardziej spektakularnie niż oliwka Babydream Fur Mama, stosowana do tej pory. Na pewno za jakiś miesiąc napiszę bardziej wyczerpującą recenzję :)
pozdrawiam ciepło