Uwielbiam mat na ustach, dlatego zaprzyjaźniłam się z wszelkimi peelingami i balsamami do ust. To wykończenie pomadek jest niezwykle wymagające, nie wybacza suchych skórek. W poszukiwaniu peelingu idealnego, trafiłam na peeling o naprawdę genialnym składzie. Czy jednak jego działanie jest również świetne?
Pomarańczowy peeling do ust posiada – jak sama nazwa wskazuje – pomarańczowy zapach, do czego przyczyniło się użycie olejku eterycznego z pomarańczy. Natomiast za jakość działania peeelingu odpowiadają cenne składniki zawarte w produkcie, w tym m.in. masło kakaowe (o właściwościach nawilżających, przeciwutleniających i zapewaniające ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi), olej z pestek winogron (regenerujący i odżywiający skórę, zapobiegjący procesowi jej starzenia się) czy masło z awokado (posiadające zdolności głębokiego wnikania w skórę, dzięki czemu wzmacnia działanie peelingu, a także mające właściwości nawilżające i wygładzające). Produkt został też wzbogacony o witaminę E o wyjątkowo cennym dla ust działaniu.
Wreszcie niezwykle ważną rolę w składzie peelingu odgrywa cukier – to on peelinguje skórę, zapewniając delikatne złuszczenie, a równocześnie nie powodując podrażnień. Skuteczność aplikacji poprawiają także oleje zawarte w składzie, które rozpuszczają się pod wpływem ciepła naszych ust i dłoni. Dzięki temu w możliwie optymalny sposób skóra ust otrzyma wszystko to, czego potrzebuje najbardziej, aby być nawilżoną, miękką, zregenerowaną i odżywioną!
Peeling ten znajdziecie w sklepie Hani, TUTAJ
Peeling ten łączy w sobie skłądniki odżywcze oraz olejki eteryczne. Moja wersja pachnie pomarańczami, jeśli nie lubicie nut cytrusowych to może zainteresujecie się miętą lub maliną?
Za wygładzenie delikatnego naskórka odpowiadają drobinki cukru, które, zatopoone w olejkach, podczas masowania powoli sie rozpuszczają.
Skład:Sucrose, Theobroma Cacao Seed Butter, Vitis Vinifera Seed (Grape) Oil, Persea Gratissima (Avocado) Butter,Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Tocopherol Acetate, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool
Świetny skład, świetne działanie... po prostu świetny produkt!
Używacie peelingów do ust? Która wersja do Was najbardziej przemówiła- malina, mięta czy pomarańcza? A może macie inne triki na wygładzenie warg?
Od czasu do czasu sięgam po peeling do ust, niestety brakuje mi regularności. Aktualnie mam w swojej kosmetyczce tego typu produkt z Biolove. :)
OdpowiedzUsuńUżywam peelingów do ust, bo też kocham matowe pomadki. Niemniej ja preferuję te w sztyfcie, bo nie lubię nabierać mazi na palce, bo resztki zawsze wchodzą mi pod paznokcie;)
OdpowiedzUsuńJak pomarańczowy to biore, uwielbiam kosmetyki o ich zapachu ;)
OdpowiedzUsuńJa również korzystam z peelingu do ust, choć akurat tego nie miałam. Raz stosowałam. Pomarańczowy to najchętniej bym go zjadła :D
OdpowiedzUsuńMiałam w sobotę wesele i pomalowałam usta matową szminką. Niby mam zadbane usta, niby zwykły peeling im zafundowałam, a tak mi skórki podkreśliło, że szok... Taki produkt by mi się przydał. :)
OdpowiedzUsuńSklep znam, zamawiałam raz, ale autorskich produktów nie :)
OdpowiedzUsuńDawno u Hani nie zamawiałam, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMój peeling do gust jest właśnie na wykończeniu, więc chętnie wypróbuję coś nowego! :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to peelingu do ust jeszcze nie stosowałam. Za to balsamów do ust mam mnóstwo.
OdpowiedzUsuńZapach pomarańczy uwielbiam! Takie małe cudo do torebki :)
OdpowiedzUsuńJa chyba bym wolała malinę ;) mięta jakoś mnie nie przekonuje 😄
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym że te peelingi są świetne :)
OdpowiedzUsuńPomarańczowy ----> ;) mogę wypróbować !
OdpowiedzUsuńMarzy mi się, tak samo zresztą jak jej pigmenty.
OdpowiedzUsuńOna nie zajmuje się kolorówką, mylisz ją z Digital Girl.
UsuńPrzyznaję, że czasami sięgam po taki peeling - szczególnie jesienią i zima, kiedy mam problem z przesuszającymi sie ustami. Wtedy peeling + solidna dawka jakiegoś kremu i mam zestaw ratunkowy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiego peelingu, dlatego wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam peelingu do ust, ale w sumie chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziałanie świetne i ty o warto zanotował, ale to jakie ty zdjęcia wykonałas! Wow! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńUżywam peelingów do ust, choć ostatnio rzadko. Ten bardzo mnie kusi *.*
OdpowiedzUsuńBardzo często używam peelingów do ust. Bez nich się nie da ;/
OdpowiedzUsuńLubię wszelkiego rodzaju produkty do ust,muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń