środa, 15 lipca 2020

Summer day

Lato mija, czy chcę tego czy nie. Godzina za godziną, dzień za dniem... letnie chwile pędzą jak szalone. Nie potrafię czerpać z tego lata garściami, wciąż myślę o wiośnie, której tak naprawdę nie było. 

Typowo letni, wygodny outfit na zakupy lub na spacer. Biała baza uzupełniona kremowym swetrem, brązowymi sandałkami i plecionym koszykiem. Szczególną miłością zapalałam do spodni, len mnie porwał tego lata :)

Sandałki Ipanema
Biżuteria ACHA Studio
Koszyk Mango

Pozdrawiam, 
Aga

9 komentarzy:

  1. Ja tym latem się w ogóle nie nacieszyłam. Jakoś mało go.. Świetne masz te spodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje serce zdecydowanie skradła tutaj torebka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię jasne ubrania, czekam jedynie na niego wyższe temperatury;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te zdjęcia są jakieś takie radosne, ale mają w sobie to coś! :) Jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, len to dobry wybór na lato... Muszę kupić takie spodnie 😁

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie lubię Twoje stylizacje..niby na luzie a zawsze jest w nich mnóstwo klasy i elegancji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To lato naprawdę jest inne, tak jak cały rok do tej pory ;( sliczna stylizacja

    OdpowiedzUsuń
  8. Cała stylizacja bardzo mi się podoba :) ale moje serce skradły buty-są cudowne <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę summer... nie chcę marudzić ale u mnie prawie nic tego lata nie było.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)