Wrześniowe beGLOSSY

Pudełka beGLOSSY już od kilku lat wyznaczają mi czas :) Przychodzą regularnie, raz w miesiącu a ja zawsze się dziwię- jak to, to już minął kolejny miesiąc? Jak? 

We wrześniu moje zdziwienie było większe niż zwykle, ten miesiąc dosłownie przepłynął mi między palcami. A Wam?

Wrzesień pod tytułem Coral Essence- nazwa zapewne nawiązuje do kolorów produktów, dawno nie było tak zgranej kolorystycznie zawartości! Pięknie to wygląda na zdjęciach!

AA Super Fruits&Herbs Żel do mycia ciała, dynia i jaśmin - pełen wymiar

Marion Golden Skin Care, odmładzająca maska na twarz - pełen wymiar

Gliss Split Ends Miracle, odżywka do włosów - pełen wymiar

Maybelline Lifter Gloss - pełen wymiar

Biodermic Dermocosmetics, serum kolagenowe - saszetka

Glazel Visage, cień sypki Glamour 15 - pełen wymiar

Lirene, rajstopy w sprayu - pełen wymiar

Co myślicie o wrześniowym pudełku? Bo ja myślę o nim dobrze i ciepło :))

Żel pod prysznic - jak pachnie połączenie dyni z jaśminem? Bosko! 

Maska na twarz- trzymam na specjalne okazje :)

Odżywka do włosów w sprayu - bardzo lubię tę serię i cieszy mnie obecność odżywki w pudełku

Błyszczyk do ust - świetny naturalny odcień, tak trzymać BG!

Serum do twarzy- jestem bardzo ciekawa jego działania! Jeśli się sprawdzi, skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie. 

Cień sypki - bardzo uniwersalny odcień :) Zarówno na powieki jak i na szczyty kości policzkowych

Rajstopy w sprayu - miałam wcześniejszą formułę i bardzo ją lubiłam. 

Pudełko tym razem idealnie trafia w mój gust :) Wszystko ciekawa, wszystko wykorzystam sama. Najbardziej cieszy mnie żel pod prysznic (właśnie skończyłam piankę Dove) odżywka do włosów i rajstopy w sprayu. 

Pozdrawiam, Aga