Konturówka do ust Gold Lipliner nada Twoim ustom idealny kształt – usta będą wyglądały na pełniejsze i bardziej pociągające. Dla uzyskania super modnego wyglądu przed nałożeniem pomadki Lasting Colour obrysuj usta konturówką, wybierając odcień o ton jaśniejszy od pomadki.
Jest dostępna w 6 odcieniach:
- 2 blush
- 4 cognac
- 6 mocha
- 10 ruby
- 12 fire
- 16 rose
Posiadam kolor 12 fire czyli intensywną dość jasną czerwień
Kredka jest raczej miękka i przyjemna w aplikacji, nie podkreśla suchych skórek. Nie jest zbyt sucha ani zbyt tłusta-w sam raz :)
Trwałosć jest bardzo dobra. Świetnie sprawdza się jako samodzielny kosmetyk do ust, można nią pomalować całe wargi nie używając już pomadki.
Plusy:
- nasycony kolor
- niezła trwałość mimo miękkiej konsystencji
- konsystencja
- trzyma w ryzach szminkę
- nie wysusza warg
- nie podkreśla suchych skórek
- gama kolorystyczna mogłaby być większa
- dość trudno się ją temperuje
Myślę że zaopatrzę się w bardziej stonowane odcienie: blush lub ruby.
O rany, przypomniałaś mi, że od trzech dni trzymam w zamrażarce kredkę, którą wsadziłam tam "na chwilę" do zatemperowania! Lecę!
OdpowiedzUsuń:))) Cammie, rozłożyłaś mnie
OdpowiedzUsuńMuszę się przekonać do konturówek, bo jakoś ciągle żyję sobie beztrosko bez nich ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam konturówki.. nawet ani jednej nie mam :D może czas zacząć ? :) świetna recenzja !!
OdpowiedzUsuńzdradzę Wam ze ja tez jakąś wielbicielką konturówek nie jestem ;) używam rzadko, raczej na jakieś wyjścia.
OdpowiedzUsuńAle ciii ;)