sobota, 7 maja 2011

Tablica ogłoszeń-zapowiedzi

Zapowiadam że...






Wkrótce ukażą się posty dotyczące głównie recenzji takich produktów:
-algowa maska diamentowa Bielendy
-lakiery Pierre Arthes w tym lakier pękający
-bb cream'y (wy wybieracie kolejnośc ukazywania się recenzji, zapraszam do ankiety po prawo)
-korektor SkinFood Salmon
- Va'bra krem nawilżająco-matujący

Planuję też luźno konkurs makijażowy i giveaway :)

14 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem twojej opinii na temat Salmona. Nigdy nie ukrywałaś, że masz problem z zasinieniem wokół oczu, tym bardziej twoja recenzja będzie dla mnie punktem odniesienia :) Bo póki co w sieci same zachwyty nad tym korektorem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam algi Bielendy, więc z niecierpliwością czekam na diamentową :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cammie, w sieci są też nie-zachwyty, w tym moje :))
    Postaram się wrzucić jego recenzję w ciągu najbliższych dni


    SheWoman :) a jakie używałaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. O ja też jestem ciekawa maski Bielendy, bo chodzę koło nich w sklepie i nie wiem czy brać, czy nie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga, o, czyli mniej więcej już wiem, czego się spodziewać w twojej recenzji ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. W domu kozie mleko [kocham jej zapach ;)] i czekoladowa, w szkole miałam do czynienia z witaminową i o ile dobrze pamiętam to jeszcze jakaś z witaminą C, ale to tylko jednorazowo w ramach zajęć, mam ochotę na algi z glinką ghassoul-może miałaś z nią do czynienia?

    OdpowiedzUsuń
  7. Veloute- masz sklep z tymi maskami? :)

    Cammie :) no nie będą to pienia z zachwytu

    She-na razie mam tylko diamenty :)

    Candy :)) Twój blog mnie zmotywował do maski B :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Więc polecam też inne algi tej firmy :) miałam również zabieg na innych maskach algowych, nie pamiętam dokładnie jakiej firmy (być może to był Norel) ale skończyło się tak, że maska w ogóle nie chciała zastygać (nie mam pojęcia dlaczego) i wróciłam do domu z czymś w rodzaju piasku na całej twarzy i co gorsza również w oczach, więc jak dla mnie algi to tylko z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. She-dzięki za opinię :) słyszałam wiele dobrego o profesjonalnych algach Bielendy, skusiłam się póki co na diamenty, takie wielkie pudła, chyba kupię inną gdy zużyję tą.
    Szkoda że próbki, porcje jednorazowe nie są tak dostępne

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też uwielbiam algi Bielendy,chętnie poczytam o diamentowej , a i może też zrobię recenzję maski oliwkowej:-)czekamy na nowości:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem konkursu ;)
    Reszty oczywiście też!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę się doczekać tego lakieru pękającego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostałaś wyróżniona w Sunshine Award!
    http://details-of-the-beauty.blogspot.com/2011/05/information-nowa-zakadka-i-wyroznienie.html

    Wyróżniłam oba Twoje blogi - ten i Makeup Boulevard, ale komentarz zostawię tutaj :)

    :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)