poniedziałek, 21 listopada 2011

Extra Virgins Minerals Compact Foundation

Lubicie kompakty? :)

Extra Virgins Minerals Compact Foundation



Kilka słów od producenta                    

Kremowy, kompaktowy podkład nowej generacji, Extra Virgins Minerals™ Compact Foundation posiada pędzelek do makijażu oraz lusterko, które zapewnia maksimum wygody i pomogą wykonać perfekcyjny makijaż.
Jednym ze składników jest wspaniała oliwka z oliwek pozyskiwana we Włoszech podczas procesu tłoczenia na zimno, w ramach programu Wspólnota Uczciwego Handlu (Community Fair Trade). Dzięki niej podkład rozprowadza się jak kremowa konsystencja, jednocześnie zapewniając pudrowe wykończenie.
Dostępne w wielu odcieniach, zapewniają różną intensywność krycia, od delikatnego po dokładne. 

materiały PR

pojemnosć: 8,5g
cena: 85zł


Moja opinia                                

Próbuję sobie przypomnieć kiedy ostatnio używałam podkładu w kompakcie....lata świetlne temu, jakieś...13 lat temu?

Opakowanie 
Eleganckie, czarne z matowego plastiku.



W środku mamy lusterko, kosmetyk i osobne mieszkanie dla płaskiego pedzelka.



Konsystencja 
Spodziewałam się bardziej zwartej formuły która po aplikacji dodatkowo zyskuje pudrowe wykończenie. Jednak myliłam się gdyż produkt jest dość miękki, tłustawy a jego mokra konsystencja pozostaje taką nawet na skórze.

Kolor
Jestem w posiadaniu odcienia 202 natural vanilla. Jest to delikatnie żółtawy dość jasny beż.




Aplikacja 
Można aplikować go bez problemu dołączonym pędzlem, jednak czasem zostawi on małe smugi które trzeba rozetrzeć palcami. 



Działanie 
Niezły ale dla posiadaczek skóry suchej. Nie nazwałabym go podkładem kompaktowym gdyż nazwa ta sugeruje połączenie podkładu i pudru a ten kosmetyk to raczej po prostu podkład w wersji sprasowanej i wymaga jednak przypudrowania.  Nie kryje wybitnie mocno, jego krycie jest co najwyżej średnie.
Nie zapycha, nie podrażnia, mam wrażenie że nawilża i chroni moją skórę. Jednak szybko zaczynam się błyszczeć dlatego kosmetyk podarowałam mojej młodszej siostrze , jej sucha skóra go pokocha :)

Podsumowując... 

Plusy 
  • niezły wybór odcieni
  • estetyczne i praktyczne opakowanie z lusterkiem i pędzelkiem
  • działanie pielęgnacyjne
  • nie warzy się i nie zbiera w załamaniach skóry
  • nie znika ze skóry w ciągu dnia

Minusy 
  • nie matuje skóry
  • twarz zaczyna się szybko błyszczeć
  • tak sobie kryje

Skład/INCI 


Moja ocena 
3,5/5

pozdrawiam 
Aga

9 komentarzy:

  1. Przyznam ze jeszcze nie uźywałam kompaktów jakoś nie ufam im:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam te same wrażenia jak Ty! dla suchej skóry, ale bez przesuszeń i skórek, idealny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie używałam tego typu podkładów. Zastanawiałam się natomiast nad zakupem analogicznego produktu z MaxFactor, bo słyszałam że nie tylko długo trzyma się buzi, ale że zapewnia dobre krycie. Póki co jednak, chodzę "dookoła" niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś jak czytam o jego konsystencji to do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  5. jest naparwdę dobry ale raczej dla osób z suchą skórą :) generalnie za kompaktami nie przepadam, lubię "po bożemu" czyli podkład i puder osobno ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo interesująca konsystencja i ładne wykonanie. Niestety mi na kryciu bardzo zależy i wolę gdy nie błyszczę się mocno po paru godzinach. Produkt zdecydowanie nie dla mnie. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Vilo, błyszczeć się będziesz jeśli go nie przypudrujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pamietam jak moja mam lata temu byl wielka fanka podkladu w kompakcie Artdeco:)ja jakos wole podklady w plynie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że jest duży wybór odcieni i nie zbiera się w załamaniach skóry.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)