Czas na kolejne szminki :) tym razem Lily Lolo
Naturalna szminka Lily Lolo
Kilka słów od producenta
Wyjątkowa, naturalna formuła kremowych szminek Lily Lolo gwarantuje
głęboki kolor oraz fantastyczne nawilżenie. Każdy odcień daje piękny,
naturalny połysk. Ponadto, dzięki zawartości witaminy E oraz ekstraktu z
rozmarynu pomadki Lily Lolo odpowiednio odżywią Twoje usta.
Zawiera odżywczą witaminę E, woski oraz organiczny olejek jojoba
Witamina E oraz ekstrakt z rozmarynu to naturalne antyoksydanty
Jedwabiście kremowa konsystencja gwarantująca łatwą aplikację
Bez dodatku substancji zapachowych
źródło costasy.pl
Pojemność: 4g
Cena: 46,90zł
Szminki Lily Lolo kupicie w sklepie internetowym polskiego dystrybutora tej marki- Costasy KLIK
Moja opinia
Gdy tylko pojawiła się zapowiedź tych szminek na angielskiej stronie Lily Lolo wyczekiwałam ich z niecierpliwością. I wreszcie są u nas!
Opakowanie
stalowe, srebrne, grawerowane- piękne
Konsystencja
gładka, lekka, nawilżająca
Kolor/zapach
Zacznę od zapachu- jest niemalże niewyczuwalny o ile w ogóle jakiś jest.
Jestem w posiadaniu całej szóstki. I po kolei:
Love Affair w odcieniu jasnego brązu z domieszką brudnego różu, idealnie dopełni makijaż. Kolor szczególnie polecany do dziennych stylizacji |
Desire w odcieniu chłodnej, intensywnej czerwieni doda makijażowi elegancji i klasy. Ponadczasowa czerwień idealnie sprawdzi się zwłaszcza w wieczorowej stylizacji |
Intense Crush- naturalna szminka w odcieniu koralowo-brzoskwiniowym, idealna by dodać codziennemu makijażowi świeżości |
opisy pochodzą z costasy.pl
wyśmienita! Szminka jest bardzo gładka, taka mokra i bez problemu nakłada się na usta. By była bardziej trwała, polecam odcisnąć pierwszą warstwę w chusteczkę, lekko przypudrować wargi i nałożyć ją ponownie.
Działanie
Ten tydzień upływa pod znakiem rewelacyjnych szminek :)
Lily Lolo, jak na moją ukochaną markę mineralną przystało, po raz kolejny nie daje plamy i oferuje nam produkt świetnej jakości.
Szminka ma bardzo gładką, kremowo-nawilżającą konsystencję, co ułatwia jej aplikację i dba o moje usta. Nawilża, odżywia i chroni przed wysuszaniem. Pięknie błyszczy i daje głęboki kolor. Równomiernie pokrywa usta, nie zbiera się w kącikach.
Paleta kolorów gwarantuje że każdy znajdzie coś dla siebie.
Podsumowując...
Plusy
świetna konsystencja ułatwiająca aplikację
piękne kolory
działanie pielęgancyjne
połysk
estetyka opakowania
Minusy
mocno wytężam umysł i jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że jeśli chcemy by była naprawdę trwała, trzeba nałożyć dwie warstwy i przypudrować usta przed drugą aplikacją
Skład/INCI
RICINUS COMMUNIS SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL,
CANDELILLA CERA, LANOLIN, ISOAMYL LAURATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE,
COPERNICIA CERIFERA CERA, CERA ALBA, MICA, MALTODEXTRIN, TOCOPHEROL,
HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, ASCORBYL PALMITATE, ROSMARINUS OFFICINALIS
LEAF EXTRACT, TIN OXIDE, [± CI 77891, CI 77742, CI 77499, CI 77492, CI
77491, CI 75470]
Moja ocena
4,5/5
i na koniec krótki filmik :)
pozdrawiam
Aga
Śliczne mają kolory. najbardziej podoba mi się Demure.
OdpowiedzUsuńsliczne sa :D a jesli do tego trwale to rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKolory idealne- każdy powinien znaleźć coś dla siebie. No i ten boski skład!
OdpowiedzUsuńTrzy kolorki przytuliłabym bez wahania :)
OdpowiedzUsuńDesire ślicznaa ;D
OdpowiedzUsuńcuuudowne kolory 3 chętnie bym przygarnęła :) tylko ta cena....
OdpowiedzUsuńwysoka? jak na szminkę z dobrym składem chyba nie :)
UsuńNadal twierdzę, że podobają mi się wszystkie odcienie :D Chociaż jakbym się już miała skusić to na Intense Crush <3
OdpowiedzUsuńfrench flirt i desire mi wpadły w oko ;)
OdpowiedzUsuńidealne ! połysk jak w błyszczyku, taka tafla :) super
OdpowiedzUsuńCiekawe kolorki. Z pewnością coś bym dla siebie wybrała. Tylko ... mając złe doświadczenia z błyszczykami LL jakoś mnie nie ciągnie do tej marki.
OdpowiedzUsuńo, a jakie masz złe doświadczenia z błyszczykami?
UsuńBardzo ładne kolory, są takie subtelne, nie są za mocne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory - bardzo delikatne, takie... lekkie
OdpowiedzUsuńkolory są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne
OdpowiedzUsuńKolory są świetne, wszystkie nadają się do noszenia na co dzień, takie prawdziwe klasyki;)
OdpowiedzUsuńFajne kolory, zwłaszcza Demure i Intense Crush :D
OdpowiedzUsuńAgaaa, jeju, są cudne! Chyba na jedną czy dwie zapoluję <3 :)))
OdpowiedzUsuńIdalio, poluj! Warto
Usuńkurczę, nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam Intense Crush. zupełnie inaczej wygląda niż na stronie Costasy. niby brzydka nie jest, ale zupełnie nie w moim stylu. Dołożę ją jeszcze do pełnego makijażu, ale nie sądzę, żebym się przekonała. Aktualnie moim faworytem jest Love Affair.
OdpowiedzUsuńzdjęcie na stronie są zupełnie inne, jak wybierałam kolory dla siebie to raptem 2 wpadły mi w oko. A tu niespodzianka :)
UsuńMi się podoba bardzo french kiss, ale czy gdzieś da się kupić je nawet za 60 zł ale sobie je pomacac?
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem. A pomacać można jak jesteś w Łodzi u mnie :))
UsuńWyglądają ślicznie. Najbardziej podoba mi się French Flirt.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Demure - piękny kolor! och :D
OdpowiedzUsuńPiękne, chętnie obejrzę je bliżej :)
OdpowiedzUsuń