poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Olej z nasion czarnego bzu Archipelag Piękna

Takie notki piszę z ogromną przyjemnością :)

Olej z nasion czarnego bzu


Kilka słów od producenta

Olej z nasion czarnego bzu tłoczony metodą „na zimno” zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, karotenoidy oraz przeciwutleniacze takie jak tokoferole.

Ma działanie nawilżające, dodatkowo odżywia skórę i włosy.Regularnie stosowany zmniejsza utratę wody przez skórę dzięki uzupełnieniu braków kwasów tłuszczowych.

Olej ten jest idealny dla skóry suchej i dojrzałej.
Skóra staje się bardziej elastyczna i odporna na działanie czynników zewnętrznych.

Posiada również właściwości przeciwzapalne, przeciwzaskórnikowe, pomocne przy leczeniu skóry tłustej ze skłonnością do trądziku.
Olej z pestek czarnego bzu możemy używać bezpośrednio na skórę, dobrze się wchłania. 
Zapach charakterystyczny dla owoców czarnego bzu. Bursztynowy kolor.
 źródło archipelagpiekna.pl

 Pojemność: 10ml
Cena:  9,99zł

Można go kupić w sklepie internetowym Archipelag Piękna

 Moja opinia

Oleje to moja miłość. Do twarzy, do ciała, do włosów...do wszystkiego :)
Niedawno odkryłam olej który może zrewolucjonizuje moją pielęgnację. Piszę może, gdyż używam go dopiero od 2 tygodni więc daleka jestem od słów pełnych zachwytu rzucanych zbyt szybko  ale... do rzeczy.

Olej też dostałam przy okazji którychś z kolei zakupów w sklepie Archipelag Piękna
(ostatnio tu najczęściej robię zakupy półproduktów, kosmetyków naturalnych czy indyjskich).
Ponieważ moje zbiory olejowe do małych nie należą, odłożyłam go na bok. Aż pewnego dnia skończył mi się olej tamanu i z braku laku sięgnęłam po czarny bez. I przepadłam :)
Na początek zapach- świeży, trawiasty. Urzekł mnie od razu choć zdaję sobie sprawę że nie każdy może podzielać mój zachwyt ;)
Pomna naprędce przeczytanego opisu kiedyś tam dawno temu kojarzyłam że jest przeznaczony głównie do cer dojrzałych i suchych więc aplikując go spodziewałam się tłuściocha i efektu smalcu na twarzy. Jednak olej ten nie jest tłusty, mogę jego konsystencję nazwać nawet lekko suchą. Szybko się wchłania, niemalże do matu! Pod tym względem przypomina mi mój ulubiony olej herbaciany. To kolejne wow i plusik dla czarnego bzu.
Zwykle nakładam go wieczorem, w połączeniu z eliksirem liftingująco-wygładzającym z kolorowka.com (recenzja tuż tuż, właśnie zużyłam ostatnią kropelkę i.. zobaczycie co o nim sądzę lada dzień)  lub z żelem hialuronowym a rano wstaję i podziwiam swoją skórę w lusterku- gładka, nawilżona, elastyczna, wyrównany koloryt, promienna... 
Olej w żaden sposób nie przyczynia się do powstawania zaskórników czy wyprysków, przynajmniej u mnie.
Ostatnimi czasy wypróbowałam go na końcówki włosów i odpukać tu też sprawdza się bardzo dobrze. Nie zlepia, nie pozostawia tłustej warstwy a końce włosów są miękkie i zabezpieczone. 
Gorąco polecam- choćby wypróbować.
 
Moja ocena 
5/5
 
pozdrawiam 
Aga

12 komentarzy:

  1. Tani, i skuteczny! Też kocham oleje, choć moja kolekcja jest raczej skromna... Weszłam na stronę i... Byłam w raju, widząc ile tam olejów! Zbieram się właśnie do zakupów przez... Allegro. Chyba przerzucę się an tą stronkę! ;)

    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też pokochałam oleje; Aga myślę, że jesteśmy w podobnym wieku - zrób aktualizację swojej codziennej i co wieczornej pielęgnacji; pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja mogłam jeszcze nie natrafić na ten olej ??
    Nie mam pojęcia ale dziś trafił na listę najbliższych zakupów olejowych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I takie cuda należy wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze go wypróbować ,uwielbiam też olejki,ten nie jest drogi ;

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę tą stronę obejrzeć dokładnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusisz ,kusisz.... właśnie szukam takiego olejku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio coraz bardziej zastanawiam się nad wypróbowaniem działania jakiegoś olejku, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie, przygodę z olejkami czas zacząć ;)

      Usuń
  9. Tego nie znam. Chyba się skuszę.
    Uwielbiam natomiast arganowy. Żaden bajsam ujędrniający i żaden krem nie zrobił takich códów z moją skórą. Na twarzy zniknęły mi chomiczki :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)