Czerwień to kolor ponad wszystko. Pełen pasji, pokus, siły i ognia. Gdy chcę być wszechmocna sięgam po czerwień. Usta. Paznokcie. Ubrania. Choćby pasek, but czy kolczyk.
Kolor dodający animuszu i odwagi.
Gdy myślałam z czym połączyć czerwone szaleństwo ze sklepu Burleska najpierw miałam ochotę pójść na całość. Stać się na chwilę, utrwaloną na zdjęciach, dziką i pełną pasji tancerką rewiową. Pierwsza myśl, skojarzenie- uleciało. Czy gorset, czerwony (!) na dodatek ozdobiony cekinami to tylko wyzywający wieczór, dosłowność, jednoznaczność?
Może połączyć go z czymś zwykłym, przytłumić ogień lecz go nie zgasić?
Dobrałam do niego czarny garnitur w postaci szerokich spodni z kantem i czarnej marynarki. Czarne buty, czarna kopertówka nieco przekornie ubrana w zalotne czerwone pióra. I usta. Koniecznie czerwone.
A jednak... tancerka burelski kusiła i postanowiłam zaszaleć...
...by ponownie się wyciszyć czernią i kostiumem, tym razem w wersji ze spódnicą :)
Którą wersję wybieracie?
I na koniec , dla rozluźnienia, dwie niezwykle udane foty - backstage oraz widziałamhawańczykacień ;)))
czerwony gorset, piórka i cylinder sklep Burleska
marynarka Navy
spodnie Linea
spódnica Mosquito
buty no name
zegarek pasooje.pl
torebka no name
pics by Maddzik
pozdrawiam
Aga
Ostatnie zdjęcie z pieskiem...genialne !! hihi :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pierwsza wersja..ma coś w sobie : )
Agunia, czekałam na ten wpis ale to co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania - właśnie napisałam Saurii - zobacz sesję u Agi Bil "wooow" - i ona potwierdzi :)
OdpowiedzUsuńnawet było więcej "o" w wow :) hehehe
Usuńmnie się bardziej podoba wersja z portkami ( prześwietnymi!!!), bo jest tak niedopowiedzianie...tak zmysłowo, ale bez przesady...pokazujesz, że jesteś świadoma swej kobiecości i nie musisz pokazywać wszystkich atutów na raz:))
OdpowiedzUsuńAga, jesteś przezgrabna!!!! i prześliczna:)))
fantastyczne zdjęcia!!!
Jedno wielkie zaskoczenie:) przerosło moje wyobrazenia:) Swietna robota Aga:):) A przefruwający hawańczyk rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńBOSKIE! Każde jedno:*
OdpowiedzUsuńMnie uwiodła wersja ze spódnicą ;) A zdjęcia z backstage'u fantastyczne! Po raz kolejny napiszę Ci też, że masz przepiękną figurę i typ urody, który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie, takie właśnie lubię <3
OdpowiedzUsuńA hawańczyka cień - rewelacja :D
błagam, zrób burleskową sesję *_*
OdpowiedzUsuńCudowny gorset !
OdpowiedzUsuńjak dla mnie wersja ze spódniczką wygrywa!
OdpowiedzUsuńa dwa ostatnie zdjęcia boskie:)
Bardzo sexi :D
OdpowiedzUsuńWow wyglądasz przepięknie! Świetnie rozgryzłaś ten gorset, mi się podoba bardziej ze spódnicą. Ostatnie zdjęcie wymiata, twój piesek wyszedł cudnie:D
OdpowiedzUsuńHahahahahha świetny latający pies :DDD A stylizacje baaaardzo zmysłowe i z pazurem :PP
OdpowiedzUsuńOstatnie fotki wymiatają!
OdpowiedzUsuńWspaniały gorset, wyglądasz świetnie :) Połączenie ze spódnicą mnie urzekło :D
HawańczykaCień - zdjęcie miesiąca. Nie wiem co myśleć, ale wydaje mi się, że gorset z garniturem traci swój kolor. Natomiast ze spódnicą jest nieciekawy. Ale i tak mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńja osobiście źle czuję się w czerwieni :) jedynie od czasu do czasu maluję sobie nią usta :)
OdpowiedzUsuńŚwietne szpilki :)
OdpowiedzUsuńJa siebie nie widze w takim stroju, bo pewnie wyleciałoby tu i ówdzie;-) ale wygląda drapieżnie i z klasą jednocześnie:-)
OdpowiedzUsuńwersja z spódniczką mini SO HOT ;D
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem! wersja ze spodniami rządzi, chociaż zupełnie nie są w moim stylu to w Twoim wydaniu jestem nimi oczarowana;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne bo świetnie na nich wychodzisz ale mnie się nie bardzo podobają stylizacje. Ta ze spódniczką taka szparka sekretarka ;) Ze spodniami lepiej ale jakoś te spodnie mnie na Tobie nie leżą (szkoda Twojej pięknej figury w nich ukrytej)
OdpowiedzUsuńOstatnie foto wymiata :)
Jakie wspaniałe zdjęcia ! Dla mnie obydwie stylizacje idealnie współgrają z tym pięknym gorsetem.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie...rewelacja ! :-)
Wspaniale wygląda połączenie gorsetu ze spodniami. a tu http://agowepetitki.blogspot.com/2013/08/red-just-red.html na zdjęciu po lewej w ogóle bym Cię nie poznała a zdjęcie po prawej - to moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńOstatnia fotka ekstra, usmialam sie :D Goraca z Ciebie babka ;)
OdpowiedzUsuńwowo kobieto, wszelcy stylizatorzy chowają się przy Tobie :) i jeszcześ taka piękna
OdpowiedzUsuńGenialne! Obie wersje! Kwintesencja kobiecości z pazurkiem :)
OdpowiedzUsuńBosko! Ale marynarka mi nie pasuje;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle piękne, ostatnie oczywiście najlepsze;)
OdpowiedzUsuńCo do zestawien to stawiam na to ze spodniami, jakos bardziej mi sie podoba niz ze spodnicą:)
w wersji ze spódnicą podoba mi się bardzo - szczególnie z TĄ spódnicą :) najlepiej bez marynarki, bo ona za mocno chowa gorset. pięknie - mocno, ogniście - tak jak pisałaś!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Każde zdjęcie jest rewelacyjne:) świetna stylizacja.
OdpowiedzUsuńHahaha, widziałamhawańczykacień :D ładna sesja i zestawy zacne, ale ostatnie zdjęcie pobija wszystko :D narobiłaś mi wielkiego apetytu na własny gorset, może nie czerwony, ale chyba wykosztuję się na jakiś czarny.
OdpowiedzUsuńtak dla zestawienia ze spodniami, ale sam gorset bardzo mi się nie podoba - odstaje u dołu, pseudomiseczki wyglądają, jakby przyklapywały biust i momentami odstawały O.o podkreślenia talii w ogóle nie widać.
OdpowiedzUsuńmoże spróbuj z gorsetami od Absynta?
a latający pies wymiata :D
faktycznie, ten gorset jest raczej niższych lotów ;)))
Usuń