Lato to czas kiedy odsłaniamy nasze stopy i przywiązujemy większą uwagę do ich pielęgnacji.
Zmysłowa malina odżywczy krem do stóp AA Oceanic
Kilka słów od producenta
Dzięki unikalnej formule krem intensywnie pielęgnuje i regeneruje suchą skórę stóp.
Testowany dermatologicznie na osobach z chorobami alergicznymi skóry
Z hypoalergiczną kompozycją zapachową
Nie zawiera barwników
pH neutralne dla skóry.
Testowany dermatologicznie na osobach z chorobami alergicznymi skóry
Z hypoalergiczną kompozycją zapachową
Nie zawiera barwników
pH neutralne dla skóry.
Mocznik wiąże wodę w warstwie rogowej naskórka, zapobiegając jej
utracie, a wraz z gliceryną i argininą intensywnie nawilża skórę.
Undecylenian cynku zapobiega zmianom grzybiczym.
Kwas salicylowy działa przeciwbakteryjnie i zmniejsza objawy suchości naskórka.
Ekstrakt z malin doskonale odżywia i nadaje skórze miękkość.
Alantoina łagodzi podrażnienia.
Undecylenian cynku zapobiega zmianom grzybiczym.
Kwas salicylowy działa przeciwbakteryjnie i zmniejsza objawy suchości naskórka.
Ekstrakt z malin doskonale odżywia i nadaje skórze miękkość.
Alantoina łagodzi podrażnienia.
opis producenta
Pojemność: 75ml
Cena: ok. 10zł
Moja opinia
Moim problemem nie jest skóra na stopach tylko mój brak regularności w jej codziennej pielęgnacji. Innymi słowy- lenistwo. Tak samo mam z dłońmi, zapominam o codziennym używaniu kremu. Brzydko Aga, brzydko.
Opakowanie
miękka tubka
Konsystencja
raczej lekka, gładka, kremowa
Kolor/zapach
krem pachnie, o tak.... pachnie i uwodzi na malinę ;) na pewno zapach jest jedną z jego zalet
Aplikacja
gdy mi się przypomni ...
Krem nie maże się po skórze, nie pozostawia tłustego filmu , szybko się wchłania
Działanie
Trudno mi recenzować produkty do pielęgnacji rąk a zwłaszcza stóp gdyż mój brak systematyczności torpeduje każdy program pielęgnacji tych partii ciała. O ile dłoni już tak nie zaniedbuję, to o kremowaniu stóp wciąż zapominam. Może wynika to też z faktu że nie mam z jednym ani z drugim specjalnego problemu, są w niezłym stanie, nie krzyczą o dopieszczenie kosmetykami (taaa, tak sobie to tłumacz kobieto)
W każdym razie nie ma kosmetyku który się u mnie nie sprawdzi jeśli chodzi o dłonie i stopy. Byleby ładnie pachniał, nie był drogi i nawilżał. Ot i tyle.
Krem Oceanic spełnia moje wymagania co do kremu do stóp. Przede wszystkim cudownie pachnie malinami co sprawia że sięgam po niego częściej niż w przypadku innych kremów. Jeden niuch i się rozpływam. Do tego nawilża, skóra po użyciu zmysłowej maliny odzyskuje miękkość, elastyczność i gładkość. Raz na miesiąc aplikuję moim stopom pielęgnacyjnego kopa, aplikuję krem grubą warstwą i zakłam bawełniane cienkie skarpetki.
Jest w porzo ;)
Podsumowując...
Plusy
piękny zapach malin
niedrogi
przyjemna i bezproblemowa aplikacja
szybko się wchłania
nawilża
zmiękcza
poprawia elastyczność skóry
Minusy
nie wiem czy poradzi sobie z suchą skórą której jest dedykowany
średnia wydajność
Skład/INCI
Moja ocena
4/5
pozdrawiam
Aga
też mam problem z regularnością w tym temacie :(
OdpowiedzUsuńwitaj więc w klubie :/
Usuńkocham ten zapach:)
OdpowiedzUsuńale ja mam starsznie suchą skórę, więc dla mnie sie nie nadaje niestety;(
możliwe że nie da rady ale może spróbuj
Usuńja również nie zawsze o tym pamiętam, choć kosmetyków w tej kwestii mi nie brakuje:D ale to zwierzątko zwane leniem - ehh czasem się z nim nie da wygrać:D
OdpowiedzUsuńlenistwo zbyt często wygrywa :)))
UsuńO - doceniam zapach malinowy! Większość produktów do stóp ma tę samą "stópną" nutę mięto-przyprawowow-drzewoherbaciano-jakąś. Czyli nuda. A tutaj taka milutka odmiana :3 Może jak mi się skończą te wszystkie masła do ciała, których teraz używam jako kremów do stóp, to się skuszę.
OdpowiedzUsuńKuno, faktycznie- zawsze klimaty mięty, eukaliptusa i inne rześkie i chłodzące. Dlatego polubiłam lawendę i tę malinę
UsuńJa potrzebuję silnego nawilżacza... więc raczej nie dla mnie a szkoda, bo uwielbiam maliny :)
OdpowiedzUsuńwiesz, ja tylko gdybam że u sucharków się nie sprawdzi wiec możesz spróbować
UsuńDla tego zapachu go wypróbuję, dzięki za tą recenzję :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńzapach kusi, oj kusi :)))
Usuńpozdrawiam!
Z tej serii używałam tylko kremów do rąk :D U mnie podobnie- bardzo często zapominam nakładać krem do stóp :/
OdpowiedzUsuńwidziałam właśnie że są wersje dla rąk również.
UsuńAch ten nasz brak systematyczności :/
Ach, uwielbiam maliny...
OdpowiedzUsuńmniam :) zjadłabym na deser. Zaraz po tych gotujących się właśnie żołądkach :P
UsuńOj Aga, Aga! Ja romantycznie o malinach a ty z żołądkami wylatujesz :P
Usuńpołączenie doskonałe :P
UsuńJa bym jednak zostawiła same maliny:P
UsuńJaka delikatna konsystencja :)
OdpowiedzUsuńbardzo :) lekka i nie mażąca się
UsuńMiałam balsam do ciała o tym zapachu. Nieziemski! Miał konsystencję jogurtu greckiego. :p
OdpowiedzUsuńmmmm, musiał być boski :))) a nie zlizywałaś go z siebie czasem? :>
UsuńMam ten krem, ale do rąk i paznokci. Lubię go używać, ale z typowymi, przesuszonymi łapkami sobie nie poradzi...
OdpowiedzUsuńZapach jest boski!
OdpowiedzUsuńIlekroć obiecuję sobie narzucenie planu pielęgnacji dłoni czy stóp, tak po 1 dniu, czy nocy, jakoś nie mam czasu, zapominam. A w moim przypadku zarówno dłonie jak i stopy potrzebują jednak większej uwagi. Moje lenistwo jest już w takiej fazie że trudno z nim walczyć
OdpowiedzUsuńdzięki za recenzję,przekonałam się do niego:)
OdpowiedzUsuńPracuję w Super Pharm i mam całe segregatory próbek z AA :) Kobiety sobie chwalą ;)
OdpowiedzUsuń