Czas na drugi z lakierów tej marki. Tym razem znacznie bardziej spokojnie :) Co myślicie o takich stonowanych odcieniach? Nosicie je często na paznokciach czy może są zbyt nudne?
Lakier w przybrudzonym odcieniu beżu z pudrowym różem. Totalnie wyciszony, kolorystycznie i wykończeniowo, żadnych nawet tycich drobinek. Jest dość rzadki, czekam aż zgęstnieje gdyż teraz nieco rozlewa się na skórki i wymaga minimum dwóch warstw z tego jednej grubszej. Pędzelek wygodny, dobrze przystrzyżony, tym razem trafiłam na lepszy egzemplarz ( w jego ciemnoniebieskim bracie pędzelek był odkształcony). Trwałość niezła, na drugi dzień zauważyłam niewielkie wytarcia końcówek ale solidnie waliłam w klawiaturę więc miał prawo się wytrzeć. Niewielki odprysk po 3 dniach ale wtedy zwykle zmywam lakier :)
pozdrawiam, Aga
uwielbiam takie kolorki! chociaż tez nie zawsze, czasem mam ochote na cos bardziej krzykliwego :) ale ten wyglada pieknie! ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam się z Deni Carte, spasowało mi wiele ich kosmetyków :-) Jednak ja stawiam na mocne, energetyczne kolory i jakoś ten mam wrażenie, że jest dla mnie za jasny :-) P.S. Ale masz długie pazurki <3
OdpowiedzUsuńDziewczyny a gdzie można znaleźć takie Deni Carte? :)
OdpowiedzUsuńJa poszukałam na stronie denicarte.pl i już kupiłam.Zdziwiłam się, że Deni Carte ma tak szeroki asortyment akcesoriów do manicure.
UsuńRzadko maluję paznokcie w takich kolorach, ale lakier ładny. Przynajmniej nie mega mdły jak większość nudziaków.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień :-)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńKolejny raz widzę lakier Deni Carte 312 na blogu i za każdym razem coraz bardziej mi się podoba.Niby nude a nie jest mdły.Paznokcie ekstra!!! Naturalne?
OdpowiedzUsuńPiękny odcień!
OdpowiedzUsuńKolor super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper uniwersalny i ładny kolorek - pasuje do każdego ciucha i na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuńLakier przepiękny, bardzo uniwersalny - ale myślę, że ten kolor sprawdzi się przy wielu okazjach :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam na Twoim blogu zdjęcie z woskami Kringle Candle. Oczywiście czekam na recenzję :) Black Sands to wspaniały zapach, jestem nim zauroczona. Ze swojej strony mogę polecić Cozy Cabin, Splash, Peppermint Twist i Cayenne.
Pozdrawiam :)
Właśnie takiego koloru szukam, śliczny nudziak :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mój kolorek :) uwielnbiam spokojne przybrudzone kolory
OdpowiedzUsuńPiękny, subtelny kolor:) lubię takie tonacje.
OdpowiedzUsuń