wtorek, 16 maja 2017

Re:nev Skin

Walczycie o piękną skórę także od środka? Jeśli tak to w jaki sposób? Zdradzicie swoje sekrety? Stosujecie suplementy diety, zdrowy tryb odżywiania, picie dużej ilości wody?

Dziś chciałabym przybliżyć Wam kurację miesięczną suplementu Re:nev Skin.


"Re:nev Skin jest kompozycją naturalnych i bezpiecznych składników o korzystnym wpływie na zdrowie i kondycję skóry. Kapsułki Re:nev Skin ochraniają komórki przed uszkodzeniem oksydacyjnym, pomagają oczyścić skórę z toksyn, działają nawilżająco, ujędrniająco oraz uelastyczniająco. Ponadto poprawiają kolor skóry, rozjaśniają przebarwienia, zabezpieczają naskórek przed szkodliwością promieniowania słonecznego, opóźniają procesy starzenia, redukują zmarszczki, odblokowują pory, jak też normalizują wydzielanie sebum."

Pojemność: 60 kapsułek
Cena: 139 zł


Re:nev Skin ma postać kapsułek o średniej wielkości zapakowanych w plastikowy poręczny słoiczek. Dawkowanie to dwie kapsułki dziennie, po jednej rano i wieczorem.

Na początku notorycznie zapominałam o łykaniu kapsułki, dopiero gdy postawiłam sobie opakowanie tuż przy komputerze, łypie ono na mnie przez cały czas, teraz też ;) I nie zapominam.


Jakie składniki aktywne znajdziemy w Re:nev Skin? Hi-Fix Complex - Kwas hialuronowy (hialuronian sodu), Kwas L-askorbinowy (witamina C), Biotyna, Kolagen, Glukonian cynku. Czyli naprawdę dobrze powinien nam zrobić. 
A czy robi? I jak szybko zauważymy efekty?


Wiadomo, cudów nie ma i żaden tego typu produkt nie zastąpi odpowiedniej diety i zdrowego trybu życia. Ale wspomoże nas w walce o piękną i zdrową skórę i to mogę potwierdzić z całą pewnością.

Po ok dwóch tygodniach regularnego stosowania odnotowałam, że skóra wygląda lepiej. Może nie była bardzo przesuszona dlatego nie zauważyłam jakiegoś gigantycznego nawilżenia, ale wystąpiła znaczna redukcja niedoskonałości, taki jak drobne wypryski czy rozszerzone pory. Cera wyraźnie się wyciszyła i unormowała. Przestała się mocno przetłuszczać, nie reaguje podrażnieniami na kosmetyki jak do tej pory. Jest na pewno wzmocniona. 

Po zimie jej koloryt był poszarzały, zaś po trzech tygodniach z Re:nev Skin zauważyłam że wygląda zdrowiej i odzyskała blask. To na pewno zasługa Re:nev Skin a nie wiosny, która idzie i nie może do nas trafić ;)

Podsumowując, suplement Re:nev Skin działa i w dość krótkim czasie można zauważyć pierwsze efekty. A gdy jeszcze dorzucimy zdrową dietę, zieloną herbatę, częste spacery to zachwycimy otoczeniem swoim wyglądem na bank!



 Pozdrawiam, Aga

16 komentarzy:

  1. Od jakiegos czasu rozwazam suplementacje, ale szczerze powiem, ze troche sie jej boje. Mysle tez nad inna dieta, ale tak ciezko sie oprzec pysznoscia :( tez tak masz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegos czasu rozwazam suplementacje, ale szczerze powiem, ze troche sie jej boje. Mysle tez nad inna dieta, ale tak ciezko sie oprzec pysznoscia :( tez tak masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz że nawet nie tak trudno? Też myślałam że będzie ciężko ale odstawiłam słodycze, cukier, ziemniaki, kawę, biało pieczywo i żyję :))

      Usuń
  3. Jeśli o mnie chodzi, to staram się jeść zdrowo, ale czasem nie mogę się oprzeć słodyczom. Ponadto musiałam z wielu składników żywnościowych zrezygnować, żeby bardziej nie zaostrzać trądziku różowatego. Póki co zanikł, bo przyjmowałam antybiotyki, ale znając życie to nie potrwa to zbyt długo. Taki suplement to całkiem fajne rozwiązanie i dość spora pomoc w walce o piękną skórę, dlatego w przyszłości na pewno w to zainwestuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwio, to dobrze że jesteś świadoma i pilnujesz diety. Suplementy tego typu to pomocne wspomagacze ale solo nie zdziałają wiele, powinno je się połączyć ze zdrowym trybem życia :)

      Usuń
  4. Rzadko łykam suplementy bo najzwyczajniej w świecie zapominam o codziennym dawkowaniu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Regularnie łykam kapsułki z kwasami Omega. Jesienią i wczesną wiosną przyjmuję Skrzypovitę.
    Tego suplementu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy suplement, wydaje się być skuteczny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na dietę przeszłam jakoś w marcu, z myślą o lecie. Ale ciężko zrezygnować z tych wszystkich smakołyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia samozaparcia, o dziwo zdrowy tryb życia nie jest tak trudny do przyswojenia :)

      Usuń
  8. Mam wrażenie ze suplementy na mnie nie działają :/ próbowałam kilkunastu różnych i efektów brak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Opis zachęcający, może wypróbuję? Staram się odżywiać zdrowo,jeść dużo owoców i warzyw ale czasami warto wspomóc się suplementacją.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)