Oto
Chlorofile by Colour Alike- Kocimiętka #204
Ta piękna pani to zgaszona, jasna mięta o kremowym wykończeniu. Na szczęście nie widzę w niej mocnych nut niebieskawo-seledynowych tylko stonowaną brudną miętę. Cudna jest i na pewno będzie gościć na moich paznokciach częściej.
Lakier jest dość rzadki ( w sumie nic dziwnego, dopiero co zjechał z linii produkcyjnej) do pełnego krycia zalecam 2 warstwy. Pierwsza jest przejrzysta i widać białe końcówki paznokcia ale nie robi smug i prześwitów, równo rozprowadza się po płytce.
Pędzelek, aplikacja i trwałość jak w przypadku innych CA- na piątkę :)
Uwielbiam ten lakier i już chcę wiosnę!
Teraz czas na kilka zdjęć, niestety jasny lakier plus brzydka pogoda daje słabe efekty (zbieram na makro obiektyw, wtedy będziecie mieć żylety, ale to za kilka miesięcy).
Lubicie miętuski na paznokciach? Ja bardzo :)
Całą serię Chlorofile dostaniecie w sklepie internetowym Barbra Cosmetics, o tutaj klik
pozdrawiam
Aga
śliczna ta pani :)
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć:D moj chłopak mówi na mnie czasem kocimietka;)
OdpowiedzUsuńŁadne wykończenie, chociaż z kolorem kompletnie mi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńten chyba najbardziej mi się podoba z całej trójki chlorofilów :)
OdpowiedzUsuńTen podoba mi się chyba najbardziej z całej trójki, mimo że początkowo stawiałam na Love Lasa :)
OdpowiedzUsuń